Opiłki metalu w oleju / Virago 750 z 89r.

[Leon84]

Hehe czyżby tylko 2-u takty???Mało jest moto z oddzielnym systemem smarowania skrzynia-silnik :bigrazz: Jeżeli skrzynia i silnik pracują na tym samym oleju to nie ma sprawy czyli jak wyżej :banghead:

 

 

No tak , jest kilka sprzetów z takim smarowaniem.

Zwracam honor. :buttrock:

 

Nie wal głową w ściane - szkoda głowy :biggrin:

Edytowane 12 Grudnia 2006 przez Lolo

[bread]

sprawdź gwint spustu oleju jak śruba była za mocno dokręcona mógł się "zmielić" jeden zwój gwintu i to mogą być też te kawałki/opiłki/

[sjs]

Siema!

 

Dzisiaj podczas wymiany oleju zauważyłem takie dziwne opiłki metalu na śrubie spustowej.

 

Do śruby miałem przyczepiony magnes neodymowy przez co mogła coś zebrać.

 

Możliwe że są to pozostałości gwintu z miski, lub samej śruby która ma za sobą minimum 4 zmiany oleju ? (teraz dałem w końcu nową). Z braku klucza dynometrycznego dokrecałem śrubę zawsze na maksa.

 

Olej zawsze zmieniany co 5-7kkm.

 

[ded]

Latasz dalej i masz nadzieję, że to właśnie kawałek gwintu. Generalnie śruba z magnesem (są takie specjalne, nie trzeba neodyma przyklejać) właśnie ma wyłapać te cząsteczki metalu. Jak by było dużo takich drobniutkich opiłków to wtedy bym się martwił, te są spore więc chyba nie tak źle. Jak z silnikiem nic się nie dzieje to nie rozkręcałbym go puki co.

[jeszua]

temat połączony do najstarszego o tym samym. autor nie raczył ani poczytać co było wcześniej na fm o opiłkach w oleju (kilkanaście wątków), ani napisać w temacie jakiego motocykla dotyczy. ergo - ma odpowiedź

jsz

[sjs]

Przepraszam ale to wszystko przez panikę małą... mea culpa. W czwartek ruszam do Francji tą maszyną.

 

Motocykl to Honda Hornet 2001r silnik i skrzynia tam są te same co w CBR f2 lub f3.

 

Myśle zmienić ten olej po przejechanych 200-300 km żeby wyczyścił się silnik i ewentualnie dodać przed wymiana jakaś płukankę ale tu opinie są różne

[Limo]

Z braku klucza dynometrycznego dokrecałem śrubę zawsze na maksa.

 

 

Ciesz się że jeszcze nie zerwałeś gwintu. Ale to kwestia czasu.

[sjs]

Na maksa to znaczy nie w opór ile wlezie tylko jak poczułem opór przy końcu to do tego jeszcze z dwa dobicia. Wszystko z umiarem.

 

 

Wracając do tematu, czy to nie są czasem opiłki zebskzyni ? Wiadomo czasem się zapnie bieg lepiej czasem gorzej i czasem zazgrzyta mocniej.

 

Nie wiem jak edytować posta, nie widzę nigdzie takiej opcji. Da się ?

 

Jeszcze w oleju znalazłem dwa 3 takie ten długi i wąski ma ok 4 mmdwa pozostałe 2,5-3mm

 

Teraz dopiero sprawdziłem te 3 opiłki magnesem i ich magnes nie przyciąga. Nie wiem jak z tymi co były na śrubie bo nie przyszło mi do głowy ich sprawdzać ale możliwe że one się tam przykleiły a nie przyciągały.

 

Co to może znaczyć ? Możliwe że za mocna śrubę dokrecilem spustową i się przekręca ?