Jo]{eR Opublikowano 5 Października 2006 Udostępnij Opublikowano 5 Października 2006 Witam Wszystkich Mam motor na kołkach już od lipca. Jets krok po kroku remontowany i z tydzień temu kiedy już był gotowy do jazdy walnęła pompa, tzn zaczęła przeciekać. Nawet nie zrobiłem kilometra. Tym co kochają jazdę na motorze i nie potrafią sobie wyobrazić sezonu bez niego nie muszę pisać jak się czuję.Nie mogę nigdzie znaleźć używanej i nie wiem gdzie można próbować naprawić. W serwisie mówią, że jest ona nienaprawialna. I rzeczywiście, po rozebraniu nie wygląda to na zbyt proste :) a nowa kosztuje wystarczająco dużo by mi odebrać nadzieję, że chociaż jeden dzień sobie pośmigam i tak już ten motor pochłonął majątek od lipca.Dlatego bardzo proszę o pomoc każdego kto by miał taką używaną na zbyciu lub informację gdzie mógłbym naprawić w Warszawie lub okolicach.Z góry dziękuję i pozdrawiam wszystkich miłośników. Jo]{eR :) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
kiler Opublikowano 5 Października 2006 Udostępnij Opublikowano 5 Października 2006 W polsce wszystko jest naprawialne ja na twoim miejscu poszukałbym warsztatów naprawiających pompy wody do samochodów nie mam pojęcia gdzie takie są w warszawie ale w poznaniu jest kilka (ja znam 2) oczywiście taka regenerowana pompa nie ma takiej trwałości jak orginał (na moje oko 60-70% org)ale lepsze to niż nic Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
kiler Opublikowano 5 Października 2006 Udostępnij Opublikowano 5 Października 2006 W polsce wszystko jest naprawialne ja na twoim miejscu poszukałbym warsztatów naprawiających pompy wody do samochodów nie mam pojęcia gdzie takie są w warszawie ale w poznaniu jest kilka (ja znam 2) oczywiście taka regenerowana pompa nie ma takiej trwałości jak orginał (na moje oko 60-70% org)ale lepsze to niż nic Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
krzysiek8104 Opublikowano 6 Października 2006 Udostępnij Opublikowano 6 Października 2006 Jo]{eR, a możesz napisać, w którym miejscu ta pompa przecieka? Na zewnątrz, czy do wewnątrz? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Piotr Dudek Opublikowano 6 Października 2006 Udostępnij Opublikowano 6 Października 2006 W polsce wszystko jest naprawialne ja na twoim miejscu poszukałbym warsztatów naprawiających pompy wody do samochodów nie mam pojęcia gdzie takie są w warszawie ale w poznaniu jest kilka (ja znam 2) oczywiście taka regenerowana pompa nie ma takiej trwałości jak orginał (na moje oko 60-70% org)ale lepsze to niż nicJak tak twierdzisz to spróbuj naprawić zepsute mleko i nie doradzaj innym naprawy pompy bo szkoda jego silnika. Cytuj Człowiek mądrzeje z wiekiem i zwykle jest to wieko od trumny Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Jo]{eR Opublikowano 6 Października 2006 Autor Udostępnij Opublikowano 6 Października 2006 Jo]{eR, a możesz napisać, w którym miejscu ta pompa przecieka? Na zewnątrz, czy do wewnątrz? Przecieka przez taki mały otworek, przez który podobno jak cieknie to jest to informacja ze poszło uszczelnienie wewnątrz pompki i żeczywiście po rozebraniu czyli wyciśnięciu wirnika widnieje pęknięcie na porcelanowym pierścieniu który stykając się doczołowo z gumową uszczelką ma za zadanie uszczelniać, bo jest też drugie uszczelninie na drugim końcu wałka ale to zwykły Simering, którego sam mógłbym wymienić Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
kiler Opublikowano 6 Października 2006 Udostępnij Opublikowano 6 Października 2006 (edytowane) Jak tak twierdzisz to spróbuj naprawić zepsute mleko i nie doradzaj innym naprawy pompy bo szkoda jego silnika.Piotrze czy mógłbyś (mi i całemu forum) wytłumaczyć w jaki sposób zmiana uszczelnienia pompy wody może być szkodliwa dla silnika. Nie pytam z przekory tylko naprawde chciałbym się dowiedzieć bo troche o tym myślałem i nie rozumiem a podejżewam że podobny problem spotkał lub spotka wielu posiadaczy nietypowych sprzetów Edytowane 6 Października 2006 przez kiler Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Adam M. Opublikowano 6 Października 2006 Udostępnij Opublikowano 6 Października 2006 Post Jokera chyba troche to tlumaczy :biggrin:Pierwszy problem ze nie kupisz tego porcelanowego pierscienia jako osobnej czesci, wiec trzebaby robic jakas rzezbe w g...nie zeby pasowac tam jakies simmeringi. Przy obrotach jakie ten silnik kreci ( a kreci je stale, bo zeby wyciagnac z niego troche mocy to trzeba go ostro krecic ) taka naprawa bylaby bardzo krotkotrwalym rozwiazaniem.Jak nie ma pieniedzy na nowke - jedyne rozwiazanie to Ebay.de i kupno uzywki. Adam M. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Piotr Dudek Opublikowano 7 Października 2006 Udostępnij Opublikowano 7 Października 2006 killer pyta to odpowiadam :ten motocykl rozwija duże prędkości obrotowe i ma bardzo malo płynu chłodzącego czyli nieduży ubytek płynu może doprowadzić w ciągu kilku sekund do przegrzania silnika a nikt przecież nie patrzy w zegary przy prędkościach ok. 200kmh.Sprawa druga : rzeczywiście jest tam malutki otworek w dolnej części obudowy przez który może wyciekać płyn chlodzący jeżeli puści uszczelniacz Siemmera ale jeżeli uszkodzeniu ulegnie ślizg porcelanowy to płyn dostanie się do oleju silnikowego i pompa będzie go miksować z olejem.Następne pytanie proszę : Cytuj Człowiek mądrzeje z wiekiem i zwykle jest to wieko od trumny Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
kiler Opublikowano 7 Października 2006 Udostępnij Opublikowano 7 Października 2006 Teraz rozumiem i bardzo dziękuje za konkretną odp jak widać człowiek uczy się całe życie :icon_mrgreen: :buttrock: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Jo]{eR Opublikowano 30 Października 2006 Autor Udostępnij Opublikowano 30 Października 2006 Dzięki wszystkimJa też rad posłuchałem i Nową zamontowałem.Jak się chce dobrze i bezpiecznie jeździć i kocha swojego saprzęta to daje się mu wszystko co najlepsze.Tylko szkoda że to co nowe słono kosztuje ale warto było motorek cyka jak marzenie, teraz tyle w niego wsadziłem że już chyba zostaniemy razem forewer :bigrazz: Pozdro wszystkim Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.