łoś

[Reynevan]

w mieście jeżdżą takie dwa...wszystkie lecą max 60 bo wyprzedzałem ;d ,ciągnie się jak ślimak,może rok pojeździsz ;] kup lepiej coś markowego ;d albo ramę od tego cuda i ślinik od jakiegoś enduro ;d ,ja nie polecam

[Szymq]

pierniczycie ja mam łośka kumple mają i im chodza jak mi mam go w orginale i co chodzi jak żyletka

[malinka]

Jak czytam to za głowę sie chytam. Ludzie jak nie jeździliście top nie komentujcie (niektórzy).

 

Miałam ten sprzęt jeden sezon. Przejechałam na tym 2006 km. Nie psuł mi się. Zero awarii. Zdjętą miałam blokadę i smigać tym można było 65 km/h. Nie narzekałam na ten sprzęt, trzeba o niego dbać, a nie żyłować go ile wlezie. Jak go będziesz żyłował to wiadomo że cudawianki się z nim dzieją, odkręcają się niektóre śróbki itd.

 

A propo że jest trochę mułowaty to prawda, ale liczy się jazda a nie tylko ruszanie z pod świateł z prędkością dźwięku :icon_mrgreen:

 

Życzę powodzenia z kupnem motocykla.

[malinka]

Jak czytam to za głowę sie chytam. Ludzie jak nie jeździliście top nie komentujcie (niektórzy).

 

Miałam ten sprzęt jeden sezon. Przejechałam na tym 2006 km. Nie psuł mi się. Zero awarii. Zdjętą miałam blokadę i smigać tym można było 65 km/h. Nie narzekałam na ten sprzęt, trzeba o niego dbać, a nie żyłować go ile wlezie. Jak go będziesz żyłował to wiadomo że cudawianki się z nim dzieją, odkręcają się niektóre śróbki itd.

 

A propo że jest trochę mułowaty to prawda, ale liczy się jazda a nie tylko ruszanie z pod świateł z prędkością dźwięku :icon_mrgreen:

 

Życzę powodzenia z kupnem motocykla.

[R@dek]

polecam przeczytać :

 

http://forum.motocyklistow.pl/Szukam-osob-...zne-t81921.html

[NoLlI]

Większość chińczyków nawet nie jest blokowane specjalnie, a z tą mocą to troszke przesadzili...na bank tyle nie ma

[Liver Sausage]

Brat jeździł takim wynalazkiem przez jeden sezon, albo nie, inaczej - brat przejechał się parę razy, bo więcej to stało niż jeździło, awaria za awarią. Ogólnie to straszna padaka była, a sprzęt nie żyłowany, brat dbał o niego, chuchał i dmuchał :bigrazz:. W końcu się wkurzył i badziew sprzedał. Jak wszystkie chińczyki są takie, to ja dziękuję, wolę chyba tramwajem pojeździć :D