Skocz do zawartości

GP Australii


-=Mefisto=-
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Witam,

 

no kurcze niesamowita walka w klasie 250ccm :crossy:

Wygrał Lorenzo przewagą 9 tys sekundy po niesamowitej walce z Angelisem, trzeci jest Aoyama, a czwarty Dovizioso (który miał chyba pod koniec problemy ze sprzętem)

 

Przez prawie cały wyścig prowadziła ta czwórka która reszcie uciekła o około pół minuty !! ;)

 

Edit

 

Klasę 125 ccm wygrał Bautista, czym zapewnił sobie tyt mistrza świata

W sumie smutno mi bo ja dopingowałem Kallio na KTM (niesamowicie jeżdżą te KTM-y :crossy: )

 

Klasa 1000ccm

 

No Rossi szaleje, bo na 1 okrążeniu z 9 pozycji na 2 wskoczył !! :P Ale Kawa nie odpuszcza :crossy:

Ale zaczęło padać, bo zawodnicy zjeżdżają do boxów po nowe motocykle obkute w deszczówki :biggrin:

Ehh...Colin Edwards wypadł z toru, wyglądało poważnie (nosze nieśli)

 

Edit

 

Rossi ostatecznie 3 (po tym jak na ostatnich metrach objechał Sete).

Pierwszy Melandri który wykorzystał zjazd Nakano do boksu, natomiast drugą lokatę wywalczył Vermeulen, 5 pozycję utrzymał Hayden

Edytowane przez -=Mefisto=-
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Strasznie pogmatwane to wszystko, tasowanie pozycji niesamowite. Doktor pieknie pojechal! Dziwne, jak facet na poczatku daje sie objezdzac wszystkim, pozniej sie budzi i leci jak szalony. Jak zmienil maszyne bylo to samo. Finisz znakomity. On to lubi chyba :biggrin:

 

No i Sete.... odrobinke siadla mu psycha znowu ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Marcello: Jeśli chodzi o Sete to wcale nie siadła mu psycha tylko tylna opona, która nie wytrzymała trudów wyścigu i po prostu była kompletnie starta na ostatnich kółkach.

 

Tak samo było z Vermeulenem i gdybyśmy mieli jeszcze jedno okrążenie, Rossi z pewnością byłby drugi.

 

Kolejny minus dla Bridgestone :-(.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Szkoda że Nakano nie zjechał wcześniej to by dopiero namieszał,miał sporą przewagę i chyba liczył na to że przestanie padać, a tu dupa i przewagę szlag trafił,miał chłopak swój dzionek i to było widać bo leciał jak natchniony.Ogólnie cały wyścig to były bardziej szachy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Marcello: Jeśli chodzi o Sete to wcale nie siadła mu psycha tylko tylna opona, która nie wytrzymała trudów wyścigu i po prostu była kompletnie starta na ostatnich kółkach.

 

Tak samo było z Vermeulenem i gdybyśmy mieli jeszcze jedno okrążenie, Rossi z pewnością byłby drugi.

 

Kolejny minus dla Bridgestone :-(.

 

Opona starta? po mokrym wyścigu? A rossi... byłby drugi, tak samo mógłby skończyć na pierwszym jak i leżec - na szczeście to sport w którym nic nie wiadomo :notworthy:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sete chyba ma problem z tym ostatnim winkielkiem, w ubiegłym roku Rossi tez go tam objechał ale bardziej widowiskowo. Na ww. łuku Melandri finiszując pięknie zapodał slajda niczym Gary McCoy - super.

 

Sete może sie bał, że go znowu Rossi prawie zabije - Rossi jest dobry - najlepszy - ale od jakiegoś roku zrobił sie strasznie buńczuczny - jeździ bardzo ryzykownie mimo, że twierdzi że wszystko jest spoko - może i jest bo jeździ sprytnie - tak, że on połozy sie w ostateczności - a przeciwnik? a co on go interesuje?

 

A porównanie do Garego - jak najbardziej na miejscu jeśli chodzi o efekt - ale wątpię, że Marko chciał, żeby to az TAK wyglądało - McCoy był w tym mistrzem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...