"Lewe" obroty silnika SUZUKI TS 50

[Pitrx]

Witam!

Od niedawna posiadam swój motorek Suzuki TS 50 i mam z nim problem.

Otóż początkowo nie było iskry, po sprawdzeniu wszystkich przewodów, świecy, fajki. Okazało się, że padła mi cewka wysokiego napięcia. Otrzymałem używaną drugą, trochę inny model. Ten który był dotychczas był z uchem mocowania plastikowym z trzema przewodami, kształtu prostopadłościanu. Aktualnie zamontowałem inny moduł w kształcie owalnym z dwoma uszami mocowania (metalowymi) i jednym przewodem napięcia.

Iskra się pojawiła, silnik odpalił, ale..... :flesje: po wrzuceniu biegu motorek zaczął jechać do tyłu.

O mały włos zabiłbym się.

Nie zwróciłem uwagi na obrotomierz, bo ten teraz nie wskazuje obrotów.

 

Jak wybrnąć z takiej sytuacji, co zrobić, żeby motorek znów chciał jeździć do przodu!

 

pomocy!

 

Aha a tak poza tym szukam wszystich informacji (dane techniczne, obsługa, konserwacja itp.) związanych z SUZUKI TS 50, bo nie posiadam żadnej wiedzy na temat tego modelu. Brakuje mi instrukcji obsługi.

 

pozdrawiam czekając na pomoc

[Gość marcpol]

Witam!

Od niedawna posiadam swój motorek Suzuki TS 50 i mam z nim problem.

Otóż początkowo nie było iskry, po sprawdzeniu wszystkich przewodów, świecy, fajki. Okazało się, że padła mi cewka wysokiego napięcia. Otrzymałem używaną drugą, trochę inny model. Ten który był dotychczas był z uchem mocowania plastikowym z trzema przewodami, kształtu prostopadłościanu. Aktualnie zamontowałem inny moduł w kształcie owalnym z dwoma uszami mocowania (metalowymi) i jednym przewodem napięcia.

Iskra się pojawiła, silnik odpalił, ale..... :flesje: po wrzuceniu biegu motorek zaczął jechać do tyłu.

O mały włos zabiłbym się.

Nie zwróciłem uwagi na obrotomierz, bo ten teraz nie wskazuje obrotów.

 

Jak wybrnąć z takiej sytuacji, co zrobić, żeby motorek znów chciał jeździć do przodu!

 

pomocy!

 

Aha a tak poza tym szukam wszystich informacji (dane techniczne, obsługa, konserwacja itp.) związanych z SUZUKI TS 50, bo nie posiadam żadnej wiedzy na temat tego modelu. Brakuje mi instrukcji obsługi.

 

pozdrawiam czekając na pomoc

 

Jak uruchomiłeś silnik?

[Pitrx]

Jak uruchomiłem silnik?, tradycyjnie, za pomocą kopniaka, ssaie w górę i odpalił, po jego pracy nie wyczułem że "chodzi" do tyłu, dopiero po wrzuceniu biegu.... wiuuu do tyłu!

[Gość marcpol]

Jak uruchomiłem silnik?, tradycyjnie, za pomocą kopniaka, ssaie w górę i odpalił, po jego pracy nie wyczułem że "chodzi" do tyłu, dopiero po wrzuceniu biegu.... wiuuu do tyłu!

 

To niemożliwe, silnik do tyłu można uruchomić jednynie na popych do tyłu. Kopiąc poruszasz wał w odpowiednią stronę i nie jest możliwe uruchomienie w ten sposób silnika do tyłu. Spróbuj odpalić motor na popych (do przodu), a jesli sie nie uda to zdejmij dekiel od zapłonu i sprawdź w jakim kierunku sie kręci (powinna być strzałka). Pozwodzenia

Edytowane 24 Sierpnia 2006 przez marcpol

[andymotors]

Siemano!!!

Jeśli silnik odpalił ci pod koniec obrotów kopki to może wał po prostu juz obracał się w lewo i dlatego chodził na lewych :flesje: .

Przyczyną lewych obrotów zapewne jest zbyt wczesny zapłon i moto dostaje iskrę gdy tłok dopiero idzie do góry.

[Pitrx]

Siemano!!!

Jeśli silnik odpalił ci pod koniec obrotów kopki to może wał po prostu juz obracał się w lewo i dlatego chodził na lewych :) .

Przyczyną lewych obrotów zapewne jest zbyt wczesny zapłon i moto dostaje iskrę gdy tłok dopiero idzie do góry.

 

 

 

:flesje: Też tak sądze, że przyczyna tą może byt wczesny zapłon i moto dostaje iskrę gdy tłok dopiero idzie do góry.

 

Ale jest kłopot, gdyż brakuje już możliwości przekręcenia (opóźnienia) zapłonu.

 

Czy przyczyną ego wszystkiego może być ten wstawiony inny moduł wysokiego napięcia, o którym pisałem nieco wyżej?

 

Czy istnieje jakaś szansa opóźnienienia zapłonu, tak, żeby motorek dostawał nieco później iskrę?

No i w ogóle gorzej pali, łapie pod koniec kopki.

 

Czy istnie mozliwość "rozwiercenia-wydłużenia" regulacji zapłonu?

 

;) Proszę o pomoc bo sam nie daję rady rozwiązać tej zagadki. :cool:

 

dziękuję za wszelkie informacje ;)

[malys]

Sprawdziłeś w którym momencie dostaje iskrę?

Poza tym zgadzam się z marcpolem. Chociaż może być to wina tego zapłonu.

Edytowane 24 Sierpnia 2006 przez malys

[rajdowiec]

:flesje: Też tak sądze, że przyczyna tą może byt wczesny zapłon i moto dostaje iskrę gdy tłok dopiero idzie do góry.

 

Ale jest kłopot, gdyż brakuje już możliwości przekręcenia (opóźnienia) zapłonu.

 

Czy przyczyną ego wszystkiego może być ten wstawiony inny moduł wysokiego napięcia, o którym pisałem nieco wyżej?

 

Czy istnieje jakaś szansa opóźnienienia zapłonu, tak, żeby motorek dostawał nieco później iskrę?

No i w ogóle gorzej pali, łapie pod koniec kopki.

 

Czy istnie mozliwość "rozwiercenia-wydłużenia" regulacji zapłonu?

 

;) Proszę o pomoc bo sam nie daję rady rozwiązać tej zagadki. :cool:

 

dziękuję za wszelkie informacje ;)

to jest normalne zdarzeją się przypadki ze silniki z zapłonem z platynkami,pod koniec gdy kompresja trzyma lekko cofnie tłok i wtedy łapie lewe obroty ale jak weżniesz go z popychu to nie powinno się to wydarzyć,widocznie masz żłe ustawiony zapłon sprawdz jeszcze raz ,a gdy się bedzie pchać motocykl do tyłu to nie zapali bo iskra jest w innym momencie wobec położenia tłoka

[roger]

Jak wybrnąć z takiej sytuacji, co zrobić, żeby motorek znów chciał jeździć do przodu!

 

Tak jak Ci koledzy podpowiadają - wyregulować zapłon.

 

To niemożliwe, silnik do tyłu można uruchomić jednynie na popych do tyłu. Kopiąc poruszasz wał w odpowiednią stronę i nie jest możliwe uruchomienie w ten sposób silnika do tyłu.

 

Jest to możliwe. Jeżeli wał ma małą prędkość obrotową podczas rozruchu kopniakiem + nieodpowiednie ustawienie zapłonu. Sam osobiście potrafiłem kiedyś odpalić ETZ 250, tak żeby chodziła na "lewych" obrotach. Mało tego, przy ustawionych "wolnych obrotach" na baaardzo wolne, silnik sam potrafił zacząć się kręcić w drugą stronę. Przyznam, że nie myślałem iż możliwe jest to w 50-ce :cool:

 

Jeśli silnik odpalił ci pod koniec obrotów kopki to może wał po prostu juz obracał się w lewo i dlatego chodził na lewych

 

andymotors co przez to rozumiesz ;)

 

Przyczyną lewych obrotów zapewne jest zbyt wczesny zapłon i moto dostaje iskrę gdy tłok dopiero idzie do góry.

 

Raczej zbyt późny i dlatego koledze skończył się zakres regulacji.

A niby kiedy to ma następować zapłon w prawidłowo wyregulowanym silniku:icon_question: Za GMP :flesje: ;)

 

Pozdrawiam

[andymotors]

W moim moto iskra powinna być 2,5 do 3mm przed maxymalnym martwym położeniem tłoka gdy on jeszcze idzie do góry, ale jeśli jest ponad 4mm to nawet na pych moto szarpnie do tyłu i jest masakra jak wejdzie na obroty ;) !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Poprostu przekręci kołem w miejscu do tyłu i jedzie do tyłu a ja biegnę dalej do przodu. Lecz w 50-ce tak sie raczej nie stanie tylko moto po prostu nie będzie chciało chwycić

Edytowane 24 Sierpnia 2006 przez andymotors

[GTwice]

To niemożliwe, silnik do tyłu można uruchomić jednynie na popych do tyłu. Kopiąc poruszasz wał w odpowiednią stronę i nie jest możliwe uruchomienie w ten sposób silnika do tyłu.

 

ba, jak robilem A1 to jezdzilem na mz 150 (wiem ze to nie 125, ale to nie moja sprawa juz) to mi raz normalnie w trakcie sie przestawil - zatrzymalem sie, nie gaszac silnika, kolo goscia costam powiedziec, patrze i mowie mu ze obrotomierz padl, a ten mi ze lewe obroty. zapinam 1 i faktycznie!!!

[max264]

wiec tak...lewe obroty sa bardzo mozliwe...ja w mojej etz tez tak mam zaplon dobrze ustawiony no ale chyta niekiedy..dzieje sie tak gdy za slabo machne kopniakiem...w twoim przypadku jest to wina zaplony...sprawdz przerywacz...napisz do Pana Piotra Dudka i spytaj sie jaka powinny byc dane przy usawianiu..powinien wiedziec chodz nie obiecuje...