Skocz do zawartości

Mój egzamin-wypadek :(


Bary82
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

witam!

więc mój egzamin zakończył się dla mnie dość pechowo (a może szczęśliwie?bo mógł przecież gorzej..)-zakończył się na tyle Lki jadacej przede mną ;) ..zdawałem w Krakowie,wszystko szło pięknie-testy,plac.Przed samym wyjazdem na miasto nastąpiło istne oberwanie chmury,zażartowałem do innych zdających że będą kłopoty-i były..jechałem dość dynamicznie ale cały czas uważnie i rozsądnie,wszystko szło pięknie.Około 1.5km przed końcem trasy na zawrotce -już po zawróceniu,próbując się wbić na inny pas ruchu zagapiłem się :( -tylko na moment..jadąca przede mną elka miała awaryjne hamowanie pzed pasami(podobno wszedł pieszy,ale ja nie pamiętam-szok),zareagowałem za późno.Mocno nacisnąłem hamulec..efekt? klasyczny poślizg przedniego koła i j*b :wink: :) straty:moto żadnych(jechałem w momencie wypadku ok 30km,trochę wychamowałem) elka-pęknięty zderzak dośc pokaźnie :clap: ,ja-rozwalony goleń i ból szyi i karku(szyją przywaliłem)..eh k...a załamałem się...

nie ma co pięknie zaczynam swoją przygodę motocyklową.Ale z 2giej strony może to i dobrze że na tym etapie już dostałem lekcję pokory?myślę że trochę mnie to nauczyło ,po 1-uważać 10krotnie bardziej w deszczu..po2- nigdy nawet na setną sekundy nie tracić koncentracji..po 3-myśleć,myśleć ,myślec-za siebie za innych i z dużym wyprzedzeniem..teraz wiem że auta są bardzo twarde :) myślę że taka lekcja przyda mi się-nauczy mnie większego szacunku do motocykla,do jazdy..tym bardziej ,że jak to często pisze na tym 4um motocykliści dzielą się na tych,którzy leżeli i będą leżeć-ja już mam to za sobą..dziekuję komuś kto tam na górze czuwa za opiekę i jutro bogatszy o nowe doświadczenia idę się zapisać na następny wolny termin,mam nadzieję że tym razem obędzie się bez takich przygód..pozdro dla wszystkich-uważajcie na siebie....

trochę podłamany i przygaszony Kuba :wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Powiedz jak zachowal sie egzaminator? - opieprzyl z gory na dol czy okazal sie czlowiekiem i wspolczul?

 

Przy nastepnym podejsciu bedziesz slawny w WORDzie - moze dadza ci przydomek "macant zderzakow" :clap:

Potrzebujesz bezpłatnej pomocy prawnej? - Forum Prawnicze zaprasza - ]http://forumprawnicze.info/wykroczenia-i-prawo-drogowe-f10/]

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Troche pecha miales, fakt ! Ale tak jak mowisz lekcja pokory na poczatek to dobra sprawa. Wlasnie tez jestem ciekaw jakie bylo zachowanie egzaminatora.

powodzenia na nastepnym egzaminiem, oby tym razem obylo sie bez przykrosci :clap:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

maciek87 dokłądnie w tamtym miejscu , wbiłem się na prawy pas ruchu,zagapiłem na moment ,elka na pasach zachamowała a ja na niej :) ..a co do zachowania egzaminatora to raczej był miły i wspólczuł-zresztą widział moją reakcję a ta nienależała do zbyt sympatycznych :clap: :icon_mrgreen:na szczęście obędzie się bez konsekwencji ,gdyż policja nie została wezwana(a mandacik by był na pewno-bo 100proc mojej winy) poza tym podpisywałem tylko egzamnatorowi notatkę sporządzoną przez niego z przebiegu zdarzenia i tyle..napiszę coś jutro więcej na temat bo teraz muszę się wyspać porządnie,pozdrawiam

BTW.Łukasz-macant zderzaków ;) :( podoba mi się :wink:

Edytowane przez Bary82
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ale z 2giej strony może to i dobrze że na tym etapie już dostałem lekcję pokory?myślę że trochę mnie to nauczyło ,po 1-uważać 10krotnie bardziej w deszczu..po2- nigdy nawet na setną sekundy nie tracić koncentracji..po 3-myśleć,myśleć ,myślec-za siebie za innych i z dużym wyprzedzeniem..teraz wiem że auta są bardzo twarde :clap: myślę że taka lekcja przyda mi się-nauczy mnie większego szacunku do motocykla,do jazdy..tym bardziej ,że jak to często pisze na tym 4um motocykliści dzielą się na tych,którzy leżeli i będą leżeć-ja już mam to za sobą..dziekuję komuś kto tam na górze czuwa za opiekę i jutro bogatszy o nowe doświadczenia idę się zapisać na następny wolny termin,mam nadzieję że tym razem obędzie się bez takich przygód..pozdro dla wszystkich-uważajcie na siebie....

trochę podłamany i przygaszony Kuba ;)

 

Jestem w stu procentach przekonany, że w drugim podejściu zdasz śpiewająco :(

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

hmm, mi się wydaje że egzaminator powinien wziąć odpowiedzialność na siebie, przynajmniej tak jest w przypadku kat.B

 

a przypomnij sobie czy nie podpisywałeś przed egzaminem oświadczenia, że bierzesz na siebie wszelką odpowiedzialność za siebie i sprzęt podczas egzaminu. o ile pamietam, to ja rok temu coś takiego podpisywałem... czy to zgodne z prawem? (nie podpiszesz - nie przystępujesz do egzaminu)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam wszystkich Jutro bede ial juz za soba 12 godz jazdy na kursie i teraz pytanie do chlopakow z Krakowa Jakie sa terminy ile trzeba czekac na egzaminy teoretyczny i praktyczny?? duze sa kolejki?? egzamin kosztuje 140 zl??

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

LOL!

Chyba płacimy ciężką kasę za ubezpieczenie też!

Te gruchoty AC mają AC na bank, tak obstawiam. Przeca same żółtodzioby tym jeżdżą, co drugi dzień robią coś w tych autach, bo inaczej dawno by popłynęli.

a przypomnij sobie czy nie podpisywałeś przed egzaminem oświadczenia, że bierzesz na siebie wszelką odpowiedzialność za siebie i sprzęt podczas egzaminu.

W Rybniku na kat. B 4 lata temu nie podpisywałem. Rok temu na kat. A w Jbiu Zdroju nie podpisywałem niczego takiego

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

współczuje ale wiem że zawsze będziesz już uważać w deszcz ;-)

 

ja zdawałem AB za jednym razem, najpierw samochód, cofanie po łuku, zawsze lubie szybko pokonać ten manewr bo mi lepiej idzie, wiec wsiadłem w malacza i dałem po garach ale niestety nie zauważyłem że instruktor ustawił sie z tyłu łuku żeby obserwować jak mi koła idą - no i zapiąłem w niego ze hej....

co ciekawe potem egzaminował mnie na motor i zdałem za pierwszym - co prawda nie widział jak jadę bo mu zwiałem ETZ 251 i spotkaliśmy sie pod bramą ;-)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam wszystkich Jutro bede ial juz za soba 12 godz jazdy na kursie i teraz pytanie do chlopakow z Krakowa Jakie sa terminy ile trzeba czekac na egzaminy teoretyczny i praktyczny?? duze sa kolejki?? egzamin kosztuje 140 zl??

 

 

Witam

 

ja jak zapisywałem się jakoś w kwietniu na praktyke A mialem egzamin w połowie maja, egzamin 140 zł bodajże praktyka i 20 zł teoria. Podczas egzaminu podpisywałem jakieś oświadczenie. Teraz strasznie długo czeka się na egzaminy z tego co widze po znajomych.

 

Pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...