Skocz do zawartości

Posiadacze Hondy Magna razem ( Honda VF 750 , VF750 )


Mr.DiPi
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Serdeczne dzięki tego właśnie szukałem :notworthy: :notworthy: :notworthy: jeszcze raz dziękuje. Wie Pan może o co chodzi z tym nieszczęsnym układem smarowania?

Wcześniej wszystko jest opisane... Nie chce się czytać od początku ??? :)

np strona 82... wpisz ''oli mod''

Pokrótce, linia smarowania wałków głowic idzie prosto ze skrzyni biegów, tj. słabsze ciśnienie i brudniejszy olej. Stad jest przeróbka poprowadzonej linii spod filtra oleju lub z głównej magistrali pod prawą pokrywką (nie znam szczegółów), coś też można przerobić w samej głowicy.

Dlatego, bez modyfikacji zalecany jest olej full syntetic, wymieniany co max 10 tyś km.

 

ps

ja moda nie robię, za drogi, mam inny pomysł

Edytowane przez smolax71
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kolego smolax71 dzięki za wyjaśnienie, wczoraj zdjąłem czapki z głowic i przekonałem się jak słabe smarowanie ma ten motocykl. Nie które krzywki na wałku pozadzierane, do dwóch wcale nie docierał olej, ale przedmuchanie rurek rozprowadzających olej rozwiązało ten problem. Patrząc na to wszystko doszedłem do wniosku że dokładnie przeczyszczę cały układ smarowania i zastosuje u siebie ten patent z "oil mod" . .Chyba że kolega smolax71 zdradzi swój pomysł :). Wcześniejszy właściciel mojej Hondy zdradził mi swój patent na przedłużenie żywotności silnika, przed każdym wyjazdem motor pracował ok 5min na wolnych obrotach w celu dobrego rozgrzania i rozprowadzenia oleju. Moim zdaniem to właśnie zniszczyło mi wałki rozrządu, ale oczywiście mogę się mylić.

Edytowane przez Jaca vf500
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kolego smolax71 dzięki za wyjaśnienie, wczoraj zdjąłem czapki z głowic i przekonałem się jak słabe smarowanie ma ten motocykl. Nie które krzywki na wałku pozadzierane, do dwóch wcale nie docierał olej, ale przedmuchanie rurek rozprowadzających olej rozwiązało ten problem. Patrząc na to wszystko doszedłem do wniosku że dokładnie przeczyszczę cały układ smarowania i zastosuje u siebie ten patent z "oil mod" . .Chyba że kolega smolax71 zdradzi swój pomysł :). Wcześniejszy właściciel mojej Hondy zdradził mi swój patent na przedłużenie żywotności silnika, przed każdym wyjazdem motor pracował ok 5min na wolnych obrotach w celu dobrego rozgrzania i rozprowadzenia oleju. Moim zdaniem to właśnie zniszczyło mi wałki rozrządu, ale oczywiście mogę się mylić.

Rozebrałeś, naprawisz, wlejesz syntetyk i pojeździsz.

Co do 5 min na wolnych obrotach to w ogóle ważne jest aby wolne obroty były na poziomie + 1300 obr/min, aby ciągle było dobre ciśnienie oleju.

Nie możemy sobie pozwolić na cykanie jak normalny widlak :(

W związku z różnymi problemami tego silnika jest mój pomysł. Co niektórzy mogą mieć mi za złe ale nie zamierzam poprawiać mojego silnika. A, że motor jest dla mnie idealny, i tani, i mi pasuje jak ulał, to poczekam aż padnie mój silnik i po prostu wstawię silnik wraz z elektryką z pierwszych modeli super magny. Chociaż mój silniczek chodzi dość dobrze i może okazać się, że jeszcze mnie przeżyje;).

Silnik z super magny ( gaźnikowy 750 ccm lata 87, 88 ) jest, o ile się orientuję, idealnie pasujący do mojego modelu V45, do mojej ramy. Jest on już poprawiony po większości bolączkach starszych modeli - tzw ''nie do zajebania''.

Niestety ''mój pomysł'' nie dotyczy twojej ramy V30 ( masz na łańcuch ) ani V65 ( nie ma już potem 1100 na wał ).

Co do V65 to tylko rocznik 1986, gdzie silnik jest fabrycznie poprawiony i nie trzeba nic dłubać - odróżnia go to, że silnik jest z boków srebrny, bez malowania przykrywek na czarno.

 

Co do grzania silnika przed jazdą to jak żyję zmienia mi się zdanie co rusz :(

Niby dobrze jak wszystko się rozgrzeje i ułoży w silniku ale patrząc na smarowanie to nie wiem czy nie lepiej zapalić motor, zamknąć garaż i po prostu jechać do 4 tyś obrotów, spokojnie ale zawsze na większych obrotach z lepszym smarowaniem...

Ot taki paradoks myślowy :)

Edytowane przez smolax71
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam

 

Takie pytanie, do kogoś kto zna silniki 700 i 750 na wylot.

 

Jeśli mamy pokrywę sprzęgła, pod nią jest aluminiowy korek głównej magistrali olejowej. I teraz tak, chciałbym poprowadzić smarowanie głowicy z wału korbowego i pytanie jest takie.

 

Gdzie dokładnie prowadzi i jak wygląda kanał czujnika oleju, ktoś ma może karter na boku żeby zrobić zdjęcie? BO po cholere mam wiercić na dole kartera i się męczyć jak mogę zastosować trójnik z czujnika oleju i po sprawie.

 

MIerzyłem wczoraj ciśnienie na czujniku oleju jest bardzo duże ponad 3 bary na jałowych.... kapa z głowicy ściągnięta a oleju tyle co kot napłakał, te smarowanie przez skrzynie biegów w tym motocyklu to jest pomyłka. Na szczęście u mnie wałki igiełeczka ale tak tego nie zostawie...

Edytowane przez bc30se
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam

 

Takie pytanie, do kogoś kto zna silniki 700 i 750 na wylot.

 

Jeśli mamy pokrywę sprzęgła, pod nią jest aluminiowy korek głównej magistrali olejowej. I teraz tak, chciałbym poprowadzić smarowanie głowicy z wału korbowego i pytanie jest takie.

 

Gdzie dokładnie prowadzi i jak wygląda kanał czujnika oleju, ktoś ma może karter na boku żeby zrobić zdjęcie? BO po cholere mam wiercić na dole kartera i się męczyć jak mogę zastosować trójnik z czujnika oleju i po sprawie.

 

MIerzyłem wczoraj ciśnienie na czujniku oleju jest bardzo duże ponad 3 bary na jałowych.... kapa z głowicy ściągnięta a oleju tyle co kot napłakał, te smarowanie przez skrzynie biegów w tym motocyklu to jest pomyłka. Na szczęście u mnie wałki igiełeczka ale tak tego nie zostawie...

Tego moda właśnie tak robili, że było wiercone od spodu.

Nie wnikałem czy da się z pod czujnika , ale pewnie zamiast wiercić czy robić podkładki pod filtr to by wykombinowali żeby dawać z pod czujnika.

Jeżeli nie chcesz wiercić, to wpisz w szukarce znanego portalu aukcyjnego frazę

"ADAPTER POD FILTR OLEJU" na pewno coś dopasujesz

post-53125-0-49442900-1422821146.jpg

Edytowane przez zdarecki
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Adapter pod filtr oleju służy do podłączenia dodatkowej chłodnicy oleju a smarowanie rozrządu należy wyprowadzić z czujnika ciśnienia oleju nie zapominając o dławiku w tym układzie aby nie spadło ciśnienie w magistrali smarowania.

Człowiek mądrzeje z wiekiem i zwykle jest to wieko od trumny

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nawet nie pomyślałem o adapterze do podłączenia chłodnicy bo on się nie nadaje, adapter musi byc do podłączenia przynajmniej 2 dodatkowych czujników.

Sposób montażu w załączeniu.

Installing a filter adapter style oil mod kit.pdf

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie istotne Panowie.. ja sobie przy motocyklu działam i nadal nie znam powodu dlaczego Ci co opatentowali ten mod, nie zwrócili uwagi na czujnik oleju. Chodzi mi głównie o to, że w całej istocie sprawy został on zupełnie zignorowany, ponieważ dziwnym trafem nigdzie nawet nie przeczytałem wypowiedzi dlaczego by nie....

 

Moge tylko podejrzewać że być może... patrząc na umiejscowienie czujnika powinien odwiert trafiać w prawe podparcie wału korbowego.. czyżby chodziło o objętość/przepływ oleju w tym wypadku a nie samo ciśnienie? być może... ale z drugiej strony dokonałem eksperymentu na podpiętym manometrze oleju, odkręciłem adapter manometra na pół gwizdka... oleju od razu leciało z pod czujnika w cholere - kałuża pod motocyklem... a ciśnienie nawet nie drgnęło...

 

Same przeróbki i adaptery na sieci mają błędy... magistrala olejowa jest bardzo dobrym miejscem żeby się tam wbić - to niepodważalne, ale stosowanie przewódów o tak małym przekroju to durnota.. olej jest cieczą, wystarczyłoby nie spać na lekcjach fizyki w podstawówce. Z magistrali trzeba poprowadzić grube rurki aż do samych głowic, jedynie dysza w śrubie podającej olej do głowicy ma stanowić dławik ciśnienia oraz przepływu... wtedy będzie w samej głowicy najbardziej optymalnie, na razie będę obstawiał przy fabrycznych otworkach podających olej, jeśli coś to się załatwi zapasowy komplet i poeksperymentuje się z rozwiercaniem... Dla porównania popatrzcie na te tuningowe adaptery, w których króćce wyjściowe mają przekroju nie wiem 1 mm??.. a później przewód ma już 3mm, a śruba oczka na głowicy ma znowuż pewnie 1 mm.. no i czemu to ma służyć?

 

Jeśli chodzi o utratę ciśnienia na wale korbowym po modzie... nie martwilbym się o to w ogóle... czujnik oleju w tym motocyklu ma 1 bar... 1 bar uzyskujemy tą pompą kręcąc nią pół obrotu i to tylko ręką leciutko!!! Jest mega wydajna!! POza tym, w przeciwieństwie do innych japońskich ulepów, silnik tego motocykla jest naprawdę wspaniale opracowany (no tylko te cholerne dźwignie zaworowe jak w mojej CBR - porażka..) - ale ogólnie.... dzięki ogólnej prostocie mamy dostęp do zaworu przelowowego z pompy olejowej... gdyby tak się zdażyło że ciśnienie na jałowym spadnie poniżej 3 bar na wale, to można po prostu rozciągnąć sprężynę w zaworze przelewowym i po problemie - wysokie obroty nigdy nie będą stanowiły problemu dla tej pompy olejowej.

 

Winą słabego smarowania silnika mogą być też dysze olejowe wewnątrz karterów, coś może być źle dobrane.... dlatego też po zaślepieniu fabrycznego wyjścia smarowania głowicy w dyfrze, zrobimy również dobrze i skrzyni biegów oraz innym tam po drodze co są smarowane - np sprzęgo.... To jest MUST HAVE mod...

 

PS.

podstawka filtra pod chłodnice to jest praktycznie to samo co adapter za 200 dolców dedykowany dla MAGNY... ale też zwróccie wagę żę tam troche jest mało otworów kierujących olej na filtr..... przez to pompa będzie miała ciężko no i znowuż przepływy się pozmieniają, wszystko trzeba z głową.. jak i same te adaptery są g... warte jeśli mają wyprowadzić olej na chłodniczkę bo przy takich patentach potrzebny jest termostat.

Edytowane przez bc30se
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

Jeśli masz zamiar wymieniać same membrany to ''powodzenia''.

Normalnie kupuje się membrany z przepustnicami, jako całość a może inaczej - przepustnice (z membranami).

Podaj średnicę twojej membrany po dużym okręgu ?

Masz v65 a ja v45 i nie wiem czy jest różnica ...

Chyba mam 2 używane całe i ładne przepustnice z membranami ciut większe od moich, o jakiś 1 mm.

U mnie widać było, że wymieniane były parami, jakby przód i tył.

Miałem jakby 2 większe i 2 normalne, które się rozpadły.

Wtedy kupiłem tanio gaźnik i miałem w sumie 6 różnych oryginalnych membran z przepustnicami i zostały mi te 2 większe.

 

A co do pęknięć to silnik już nie będzie hulał w ogóle.

Może zapalisz, pochodzi, ale nagle nie odpalisz.

Zaglądnij sobie na stronę 90, gdzie opisałem jak ustawia się gaźnik po wymianie membran... (już mam porządny wakuometr i klucz kątowy).

 

ps

ale fajne ceny benzynki :) w końcu miło będzie tankować

-raczej powinieneś wymienić cztery sztuki !

 

Nawet nie pomyślałem o adapterze do podłączenia chłodnicy bo on się nie nadaje, adapter musi byc do podłączenia przynajmniej 2 dodatkowych czujników.

Sposób montażu w załączeniu.

mam patent od pięciu lat i sprawdzony i jest ok. polecam,prosty i szybki montaż .

 

Nawet nie pomyślałem o adapterze do podłączenia chłodnicy bo on się nie nadaje, adapter musi byc do podłączenia przynajmniej 2 dodatkowych czujników.

Sposób montażu w załączeniu.

mam patent od pięciu lat i sprawdzony i jest ok. polecam,prosty i szybki montaż .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam wszystkich motocyklistów.Rozważam zakup moto i chcę prosić o poradę.Zastanawiam się nad Hondą Schadow lub Magną z roku max 1985 ewentualnie w grę wchodzi Honda Custom z rocznika 81-83 z 4 wydechami jak znajdę fajny okaz.Na razie rozważam między Schadow a Magna-co mi koledzy poradzicie?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Magna!!! w przeciwieństwie do klasycznego japońskiego Vtwin udającego HD (pełno tego), Magna jest nielicznym z grupy Japońskich motocykli soft chopper, poniekąd ślepy ale jakże ciekawy zaułek polityki sprzedaży i projektu, i niczego nie udaje, zaledwie wykorzystuje to co dobre. Ten styl ostatecznie nie okazał się drogą bez powrotu - vmax jest nadal w sprzedaży, czy takie F6C - to są właśnie popłuczyny tego stylu, ale jednak to były pierwsze motocykle wraz z serią MAXIM i ostatnimi XS/XJ Midnight Special czy innymi w wersjach CUSTOM, które nie mając szans na walkę z klasycznością HD, podbijały rynek USA czymś innym, czymś skrajnym, co albo kochałeś, albo nienawidziłeś. Oczywiście wielkoseryjny Japoniec - nie można tutaj niczego wymagać, silnik ten sam w pseudo choperze ale również i w sportowej VF..., ale z drugiej strony, szybki, nie pierdzący i przede wszystkim świeży... mowa o latach 80....

 

Styl ten później niestety się zgubił, Magna jest jeszcze prawdziwym motocyklem i jeśli trudno to powiedzieć w oparciu o podobieństwo do innych z lat 80tych, to zdecydowanie porównując do dzisiejszej plastikologii w tym stylu to Magna wychodzi na prawdę obronną ręką. Wszystko praktycznie metal, stal, alu, nie wiele tego plastiku na niej jest, wał kardana..... Jeśli porównamy późniejszego właśnie fzx bądź ZL1000.... te ostatnie mogą jedynie pozazdrościć Magnie klasyczności. Nie mówiąc już o nowym vieśmaksie....

 

Pomijając ten aspekt zaś, bo nie każdy się interesuje bądź kieruje takimi rozważaniami.. i tak wybrałbym Magnę.... dla silnika, bo to jedzie, a motocykl ma jechać. Może v65 kolego? A może, może zdecydować się na jeszcze rzadszy model, np CX650 Custom?

Edytowane przez bc30se
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...