Skocz do zawartości

Jak dlugo na ssaniu?


Volks
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Odrazu sorka jezeli juz ten temat byl, ale szukalem i nie udalo mi sie znalezc. Powiedzcie mi ile czasu trzeba trzymac moto na ssaniu? Zawsze to pyytanie mnie nurtuje przy odpalaniu bo nie wiem ile czasu moj bandzior potrzebuje na to aby po wylaczeniu ssania bezpiecznie ruszyc, bez szkody dla silnika. :banghead:

Pzdr

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

a ja ssania uzywam tylko do odpalenia, jak zapinam 1neczke i ruszam, to zanim wrzuce 2ke to juz ssanie wylaczam, nie zgasl mi jeszcze ani razu odkad tak robie.

A mi się zdarza jeszcze trochę (parę minut) pojechać na ssaniu (tak do połowy odkręconym), zwłaszcza w chłodniejsze dni - oczywiście wtedy nie pałuję.

Romet Pony > Romet Ogar 205 > MZ ETZ 251 > Suzuki GSF 600 S Bandit i Peugeot SV 50 > Yamaha YP 250 R X-Max > Merida Freeway 9300

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

a ja ssania uzywam tylko do odpalenia, jak zapinam 1neczke i ruszam, to zanim wrzuce 2ke to juz ssanie wylaczam, nie zgasl mi jeszcze ani razu odkad tak robie.

 

 

 

dokładnie tak samo czynię. czasem chodzi na ssaniu az ubiore kask,rękawice itp. jak wrzucam 2jkę to juz ssanie wyłączone i jadę bez...

 

i jak gaśnie to tylko dlatego, ze nie złożyłem nóżki :banghead: (sprezyna chowająca nie zawsze działa- czas ją wymienić;) ).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To trzeba po prostu wypraktykować.

 

Najważniejsze zasady to:

 

- jak najwcześniej wyłączać ssanie,

- nie pałować, póki slinik nierozgrzany,

- nie rozgrzewać na postoju.

 

Pozdr.

Edytowane przez bodek_o
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

odpalic to normalnie mi odpala tylko bylem pewny ze moto musi na ssaniu troche pochodzic zeby na poczatku wzgbogacic mu ta mieszanke ale jak mowice ze mam nie rozgrzewac go w ten sposob tylko wlaczam ssanie, odpalam i jedyneczka to spoko. Trzeba bedzie wypraktykowac :banghead:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja odpalam na ssaniu, a że moto sprawne to szybko rosną obroty więc przykręcam ssanie. Zanim się pozapinam, nałoże kask i rękawice i wsiądę na moto (1-2 min.), po ruszeniu wyłączam ssanie. I chodzi bez zarzutu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja odpalam na ssaniu, a że moto sprawne to szybko rosną obroty więc przykręcam ssanie. Zanim się pozapinam, nałoże kask i rękawice i wsiądę na moto (1-2 min.), po ruszeniu wyłączam ssanie. I chodzi bez zarzutu.

 

dokladnie taka sama metode mam...

 

wazne zeby zaraz op ruszenieu nie katowac moto...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...