rowerem do pracy

[marcinoz]

No to juz w tym sezonie sobie nie posmigam. Właśnie miałem nabyć motocykl, ale miałem wypadek. Jechałem sobie rowerkiem do pracy ulicą Bokserską w Wawie, a tu nagle pani wyjechała puszką z bramy prosto pod moje koła, No to ja po klamkach, ale już zapóźno i bach (leże). Podnoszę się z gleby i patrze a tu lewa ręka jakoś dziwnie wisi, a pani z uśmiechem na ustach pyta czy mi może jakoś pomóc. Gdybym jej nie powiedział żeby zadzwoniła po pogogotowie i policję to by sobie pojechała i cześć. A u mnie otwarte złamanie lewego przedramienia. w szpitalu zrobili operację i poskładali ręke na 16 śrub i dwie blachy. Jak wszystko będzie dobrze to skończy się na jeszcze jednej operacji. Ale jakby tego było mało to pani kierowca twierdzi, że to nie jej wina i nie przyznaje się do niczego. Zobaczymy jak skończy się dochodzenie w tej sprawie. Pozdrawiam wszystkich motocyklistów i upominam was myślcie za innych bo w tym kraju nie ma czegoś takiego jak kultura jazdy i odpowiedzialność za błędy.

[Prog]

Przykro mi z tego powodu. Najgorsze jest to, że ta kobieta się do niczego nie przyznaje. Szkoda gadać.

 

Jak porysujesz samochód sąsiadowi to znajduje się milion świadków i wina jest zawsze twoja. A jak dojdzie do czegoś poważniejszego to wszyscy od razu się wszystkiego wypierają.

 

Powodzenia i życzę zdrowia.

[Chri$]

wyjezdzala z bramy? wiec odpowiedzialnosc lezy po jej stronie, glupi c*pa

noz sie w kieszeni otwiera :icon_mrgreen: :biggrin:

[Mary Lou]

A u mnie otwarte złamanie lewego przedramienia. w szpitalu zrobili operację i poskładali ręke na 16 śrub i dwie blachy. Jak wszystko będzie dobrze to skończy się na jeszcze jednej operacji.

 

Pozdrawiam wszystkich motocyklistów i upominam was myślcie za innych bo w tym kraju nie ma czegoś takiego jak kultura jazdy i odpowiedzialność za błędy.

Przede wszystkim szybkiego powrotu do zdrowia zycze......i zeby glupia baba odpowiedziala za wypadek

Pozdrawiam

[Sihaja]

przede wszystkim zrastaj się szybko!

 

a po drugie nie odpuść głupiej babie. ja połamałam się kilka lat temu na otwartej studzience kanalizacyjnej. właśnie wyprzedzał mnie samocód, nie było jak lewą stroną ominąć, a prawą się nie udało. Koło wpadło w studzienkę, a ja przefrunęłąm przez kierownicę. zarząd drógł wyparł się że studzienka była otwarta, ja byłam młoda i głupia a rodzice odpuścili. później żałowali.

raz, że się babie należy kara i nauczka zanim kogoś zabije, dwa - Tobie coś za ból i stracony czas.

[sidik]

niech wapno bedzie twoim przyjacielem!! :lapad:

szybkiego odzyskania zdrowia....

Pamietaj teraz bedziesz sie bal jejzdzic rowerem i wogole masz fobie przez ta babe...... :cool:

[Bartas]

I znowu winna sie nie przyznala do winy :) nie odpuszczaj jej teraz :lapad: niech lapa sie szybko zrasta, w koncu czeka na Ciebie jakies moto :cool:

[Waldek]

Panie nigdy nie przyznają się do winy, nadzieja leży w świadkach...

Szybkiego powrotu do pełnej sprawności życzę

Pozdrawiam

[Yool]

Powrotu do zdrowia.

 

 

Pamietaj teraz bedziesz sie bal jejzdzic rowerem i wogole masz fobie przez ta babe......

 

Do tego możesz mieć trwały niedowład, jakieś przewlekłe bóle, mrowienie i ogólnie traume i uraz psychiczny na całe życie. A z każdym trwałym uszkodzeniem twoja potencjalna renta wzrasta :lapad: Ważne żeby udowodnić jej wine.

[mierzwa2]

Tragedia!!! Ale wina 100% jej. A nie masz świadków? Kurde ale że na rowerze takie powazne uszkodzenia ciała... współczuje ci. I walcz o swoje , jestem ciekawy jak sprawa sie potoczy więc informuj bezpośrednio!

Życze szybkiego powrotu do zdrowia i ja najmniej bólu!!!

[filon89]

no ja miałem podobną sytułację ide sobie ulicą i jest brama wjazdowa na osiedle oczywiście mór z cegieł i kompletnie nic nie widać jeżeli chodzi o mnie i kierowce gość wyjechał bardzo szybko kiedy ja byłem centralnie na jego masce miałem więcej szczęścia niż rozumu w pore uskoczyłem bóg jeden wie czy byłbym dzis tutaj ale takie frajerstwo jeździ po drogach co grosza klijen mnie znał z widzenia i wie że na motorku jeżdze uchylił szybe po tym zajściu i dodał "Wy motocykliści nigdy nie uważacie" wkrewił mnie tym incydentem nieźle ale poszło w zapomnienie już 2 miesiące mineły od tego czasu =] oby jak najmniej takich przypadków

 

P.S. szybkiego powrotu do zdrowia i na moto =]

Edytowane 2 Lipca 2006 przez filon89

[patryk.cbr]

Serdecznie Ci współczuję! Obrażenia fatalne, mam nadzieję, że dochodzenie wykaże jej winę. Pamietaj, że w sądzie masz prawo do żądania naprawienia przez nią wyrządzonej szkody (niezależnie od OC). Niech pinda zapłaci za brak rozumu i wyobraźni!!! Pozdrawiam! :lapad:

Edytowane 2 Lipca 2006 przez patryk.cbr

[Igor]

Wyrazy współczucia. Zdrowiej szybko. Jeżeli ci nie powyjmują tego żelastwa to będziesz piszczał w bramkach na lotnisku :icon_biggrin: i będziesz musiał podróżować z aktualnym zdjęciem rtg :cool:

Wot, głupie c**y! A podobno kobiety ostrożniej jeżdżą. Nie odpuszczaj, w opisanych okolicznościach wina c**y jest ewidentna.

pzdr

[Kuba86]

eee ale kicha :/ wspolczuje Ci...

 

qrde sie tak zastanawiam niedlugo bedzie sie trzeba tak ubierac na rower jak na motocykl.

[Muma]

Współczuje ci

Życze szybkiego powrotu do zdrowia

Nieodpuszczaj babie

Qrwa już nikt nie jest bezpieczny :icon_biggrin: :cool: :banghead: aż strach na dwór wychodzić