Luca Opublikowano 6 Maja 2006 Udostępnij Opublikowano 6 Maja 2006 Jedziesz sobie wyluzowany, wchodzisz w zakręt a tu piasek na środku zakrętu po zimie.Czy ktoś ma jakiś złoty środek na to, jakąś technikę jazdy, może są opony, które nie tracą przyczepności na piachu. Jak ktoś coś wie to niech napisze. Ja ledwo uszedłem z życiem, przednie koło momentalnie traci przyczepność i rób chłopie co chcesz. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Konik Opublikowano 6 Maja 2006 Udostępnij Opublikowano 6 Maja 2006 Moze i nie ten ale powiedziec co nieco mozna :icon_twisted:Z mojego, w sumie niewielkiego jeszcze, doswiadczenia i z wiedzy nabytej od starszych motocysklistow wynika, ze...Jesli dostrzegasz piasek na winklu to postaraj sie (na ile sie da oczywiscie - a to juz zalezy od rodzaju winkla, pojazdow jadacych z naprzeciwka, twoich umiejetnosci itp...) przyciac zakret, znaczy skrecic jeszcze mocniej do wew i tuz przed najechaniem na piasek wyprostowac moto tak by przez piasek przejechalo mozliwie pionowo. Zaraz po skladasz sie ponownie. Oczywiscie mowie tu o przypadku kiedy przeszkody nie da sie ominac. Z regoly na decyzje masz sekunde... a czesto pewnie i mniej... i musisz podjac decyzje. Z tego co wiem to nie ma opon ktore piasku sie nie boja... no chyba ze kostka jak w enduro ;) pozdroKonik PS. A temat do Nauki jazdy... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Dariusz L Opublikowano 6 Maja 2006 Udostępnij Opublikowano 6 Maja 2006 Zacząłbym od tego żeby się za bardzo nie wyluzowywać w czasie jazdy .Skoncentrowanym trzeba być . Kilka razy się o tym przekonałem Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
PROC Opublikowano 6 Maja 2006 Udostępnij Opublikowano 6 Maja 2006 Chyba podstawowa zasada jak widzisz piasek tuż przed sobą to nie panikuj i nie hamuj gwałtownie! Jeśli przyciśniesz heble i niestety nie wyhamujesz to na piasku masz poślizg murowany. Zachowanie zależy też od prędkości z jaką pokonujesz zakręt oraz samego zakrętu oraz tego jaki jest ten piaseczek to znaczy czy jest go dużo czy mało. Czasem jest tak ze przy umiarkowanej prędkości czy łagodnym winklu motocykl pokonuje tą przeszkodę bez zawahania lub czuje się minimalny chwilowy uślizg koła który jednak nie ma większego wpływu na tor jazdy. W przypadkach kryzysowych stosuję technikę podobną do Konika czyli staram się na chwile wyprostować motocykl Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
melon19 Opublikowano 6 Maja 2006 Udostępnij Opublikowano 6 Maja 2006 Bardzo ważna jest zdolnoś przewidywania i przedewszystkim dostosowanie prędkości do stanu nawierzchni oraz pogody. Kiedyś chciałem się złożyć w zakręt na którym było dużo piachu, ale naszczęście najadłem się tylko strachu. Zażuciło mi tył jak w motocyklu żużlowym, a najskuteczniejszą metodą okazało się podparcie nogą i niewielkie wyprostowanie moto. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
PROC Opublikowano 6 Maja 2006 Udostępnij Opublikowano 6 Maja 2006 Bardzo ważna jest zdolnoś przewidywania i przedewszystkim dostosowanie prędkości do stanu nawierzchni oraz pogody. trudno przewidzieć piasek na nowej czystej drodze w dobrym stanie przy pięknej pogodzie. trudno bo piasek pojawia się wszędzie gdzie nie powinien - a to ciągnik z pola wyjechał a to z ciężarówki spadło trochę Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Konik Opublikowano 7 Maja 2006 Udostępnij Opublikowano 7 Maja 2006 (edytowane) trudno przewidzieć piasek na nowej czystej drodze w dobrym stanie przy pięknej pogodzie.Dokladnie. Czasami nie da sie wszystkiego przewidziec. Ostatnio w Lesznie jechalem sobie juz po trasie do garazu. Wczesniej troche kropilo wiec nie zdziwilo mnie kiedy na winklu zauwazyelm pas mokrego asfaltu (pas czyt. tak jakby kolo bylo mokre i zostawialo slad), ktory przejezdzalem prostopadle. Zauwazyelm w pore, zwolnilem i spokojnie jade. Przednie kolo - ok. Tylne - niby dobrze kiedy w ostatnim momencie polecialo na zew. Ja szybka kontra, noga i jak na zuzlu. Cale szczescie ze skonczylo sie na efektownym powerslide'ie ale mialem mokro w gaciach. Wracajac, kur***iac pod nosem, przyjrzalem sie dokladnie co to bylo. I chyba nie uwiezycie - rozlana benzyna :D Nigdy bym nie pomyslal ze benza jest taka sliska :D I co za debil nie dokrecil korka w swoim aucie :D Rece opadaja... PozdroKonik PS. Chcialem zadzwonic do kogos zeby to usuneli ale kurde dotarlo do mnie ze nie wiem gdzie sie z tym zwrocic... Gdzie zadzwonic? Po straz? Policje? Do radia MaRyja? Edytowane 7 Maja 2006 przez Konik Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
art Opublikowano 7 Maja 2006 Udostępnij Opublikowano 7 Maja 2006 Na pewno prędkości na moim moto znacznie różnią się od tych osiąganych przez wasze maszyny ale musze przyznać że w takich sytuacjach zachowuje się intuicyjnie i staram się jak najbardziej wyhamować przed owym piaskiem (jeżeli jest oczywiście na to czas). Jeżeli natomiast nie ma czasu to właśnie składam sie jak najbardziej aby owy piasek przejechać już w miarę pionowo. po przejechaniu przeszkody znowu składam się mocno żeby zachować pewien tor jazdy i np nie wylądować na lewym pasie uśmiechając się do zbliżającej się ciężarówki :D Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Luca Opublikowano 8 Maja 2006 Autor Udostępnij Opublikowano 8 Maja 2006 Dzięki za rady i sorki, że nie ten dział ale jestem tu nowy no i mogło mi się przytrafić.Ta technika z prostowaniem toru jazdy jest chyba jedyna rozsądna ale trzeba do tego niezłych umiejętności. Choppera nie tak łatwo się wyprostowuje na ułamek sekundy i wykłada ponownie.Pozdrawiam i życze drogi bez piachu na zakręcie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Konik Opublikowano 8 Maja 2006 Udostępnij Opublikowano 8 Maja 2006 Choppera nie tak łatwo się wyprostowuje na ułamek sekundy i wykłada ponownie.Witam.Pocwicz przeciwskret a zycie bedzie latwiejsze :icon_exclaim: PozdroKonik Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
okser.pl Opublikowano 8 Maja 2006 Udostępnij Opublikowano 8 Maja 2006 Na piasek na asfalcie nie ma rady... nie ma opon i jedyna rada, to prostować się na tyle, ile to możliwe i bez hamowania... bez gwałtownych ruchów. A nogą można się podpierać jak się jedzie naście km/h... jak jedziesz szybciej, to tylko zaszkodzi taki manewr, bo spowoduje utratę stabilności i zmianę toru jazdy... oczywiście zupełnie nieprzewidywalną. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Dariusz L Opublikowano 10 Maja 2006 Udostępnij Opublikowano 10 Maja 2006 Ale gdy uślizg się już zaczął to noga wystawi się sama , odruchowo .I jeśli ta noga trafi na piasek , i zacznie się ślizgać to może się udać utrzymać niezbyt ciężki motocykl .Ale podparcie się na asfalcie spowoduje silne podbicie nogi . Co może się w sumie skończyć i dobrze i źle w zależności od sytuacji i naszego szczęścia Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
hikor Opublikowano 11 Maja 2006 Udostępnij Opublikowano 11 Maja 2006 Technika z zacieśnianiem zkrętu po to aby mieć miejsce na chwilowe wyprostowanie jest dobra ale zajmuje za dużo czasu. Ja w takim przypadku wychylam się mocno ciałem do wewnątrz zakrętu aby maszyna skręcała w mniejszym pochyleniu. Ewentualny uślizg jest wówczas łatwiej opanować.Pozdrawiam.hikor Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
RAFAL Opublikowano 11 Maja 2006 Udostępnij Opublikowano 11 Maja 2006 Podparcie nogą jest skuteczne ale przy lżejszych motocyklach,moja rada jest jedna zbytnio wyluzowany to nie bądz :D smigając po drogach których stan jest opłakany niestety.Gdy zauważysz na winklu piach lub jakąs plame (olej ,benzyna ,ropa)staraj sie do minimum wyhamować przed i tak jak wspomnieli koledzy przejechać winkiel w pozycji jak najbardziej pionowej.Tak na marginesie tylko dodam że są miejsca tz wyfrezowane (zdjęta wierzchnia warstawa asfaltu) tych też sie wystrzegaj a szczególnie gdy jest po deszczu .Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Stan Opublikowano 11 Maja 2006 Udostępnij Opublikowano 11 Maja 2006 na takich wyfrezowanych miejsach sie jedzie dziwnie nieraz trzyma nieraz nie, opony pozatym na tym leca szybko jak sa takie dluzsze kawalki , polskie uroki :D wiec najlepiej omijac, pozatym deszcz i piach + pochylenie w zakrecie = najczesciej uslizg przedniego kola i gleba :/ Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.