Nowy Kubi Opublikowano 9 Października 2005 Udostępnij Opublikowano 9 Października 2005 WitamSytuacja w sumie normalna w naszych warunkach, niemniej powoduje u mnie podniesienie poziomu podku...ienia. Jadę sobie spokojnie ulicą (dla stołecznych: aleją KEN), spokojnie oznacza naprawde spokojnie, nie wiecej jak 70-75 km/h czyli wolniej chyba nie można ;) Dojeżdzam do skrzyzowania, światło ZIELONE i coś mi sie nie podoba autobus z przeciwka, wiec palce asekuracyjnie na klamkę. Jestem paredziesiąt metrów przed skrzyżowaniem a autobus z przeciwka jak gdyby nigdy nic skręca sobie w lewo. Dzięki niewielkiej prędkości bez większego problemu zdążyłem zwolnić aby przejechał, ale chyba nie o to chodzi żeby autobus oceniał czy zdążę się zatrzymać czy się w niego wpieprzę skoro mam pierwszeństwo. Trochę sobie ulżyłem nie zdejmując palca z klaksonu od momentu rozpoczęnia hamowania do momentu przejechania skrzyżowania :D Nie pisałbym o tym gdyby nie to, że jeżdzę już dobrych kilka lat samochodem i takie sytuacje się generalnie nie zdarzają. CZy zatem kierowcy ogórków nie uważają motocyklisty za uczestnika ruchu, czy mają go w 4 literach, czy też czynią założenie, że motocykl jedzie 30 km/h, skoro jadąc 70 musialem się prawie zatrzymac aby w niego nie wjechac na zielonym swietle ? Polecam wszystkim nie wierzyć nikomu na drodze, u mnie się to sprawdza ;) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
lobo Opublikowano 9 Października 2005 Udostępnij Opublikowano 9 Października 2005 następny razem zrób minę jak na avatarze, to cię przepuści :-D a tak na poważnie - lepiej traktować innych uczestników jako zagrożenie, niż przyglebić przez ogórka... pozdro600 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość PWL Opublikowano 9 Października 2005 Udostępnij Opublikowano 9 Października 2005 "U mnie" bylo cos podobnego tylko siedzialem w autobusie ( jechalem do szkoly), na skrzyzowaniu zauwazylem nadjezdzajacy z prawej strony GSX,kierowca autobusu wyjechal sobie normalnie na srodek skrecajac w lewo,koles na motorze wyrobil sie doslownie milimetrami i przejechal miedzy autbusem a kraweznikiem ,myslalem ze wstane i opieprze tego idiote :D ;) ;) ;) :P ,autobusem jezdzi duzo starszych ludzi napewno gdyby motocyklista nie wyrobil sie 8O nie obeszlo by sie bez komentarzy typu" jechał jak szalony" jednak spoznil bym sie do szkoly i opowiedzial wszystko policji ktora ewentualnie by przyjachla :buttrock: Polecam wszystkim nie wierzyć nikomu na drodze POPIERAM :buttrock: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Bodzyn Opublikowano 9 Października 2005 Udostępnij Opublikowano 9 Października 2005 goscie w autopkach maja to w dupie, bo to nie ich auta i nawet w przypadku dzwona niewiele im groziBTW ostatnio zaczeli zjezdzac z drogi jak jade w korku 8O Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
kiler Opublikowano 9 Października 2005 Udostępnij Opublikowano 9 Października 2005 ja robie inaczej chociaż bym się nie wiem jak spieszył skręcam za takim klientem (obojętnie autobus katamaran czy inne ) wyprzedzam i zwalniam ile się da a na najbliższych światlach taki kierowca jest taki wq****wiony (precież jest miszczem kierownicy)że podjeżdża na kilka centymetrów wtedy zsiaam z motoru i udaję że coś się zepsulo a ponieważ korek najczęściej jest duży korek i nie ma jak mnie ominąć (oczywiście nikt go nie wpuści)więć stoi i się jeszcze bardziej wq****wia . Oczywiście tak robie w przypadkach "lżejszych" w przypadkach ewidentnych chamskich i "jeżących włos na głowie" :D ;) :twisted: :twisted: praktykuje metode "lusterkową" Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
bohen Opublikowano 9 Października 2005 Udostępnij Opublikowano 9 Października 2005 mnie to najbardziej wkur*** u tych kierowców autobusów że jak nie mogą wyjechac z zatoczki gdy jest duży ruch to ryją sie na chama i kierowcy niejednokrotnie omijają ich łukiem lekko zjeżdżając na sąsiedni pas bądż zatrzymują się i puszczają ten autobus - no bo co mogą zrobić skoro ten wyjechał już prawie do połowy! Cytuj Stare motocyklowe przysłowie mówi: jak się nie wywrócisz.....to se nie poleżysz. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Nowy Kubi Opublikowano 9 Października 2005 Autor Udostępnij Opublikowano 9 Października 2005 mnie to najbardziej wkur*** u tych kierowców autobusów że jak nie mogą wyjechac z zatoczki gdy jest duży ruch to ryją sie na chama i kierowcy niejednokrotnie omijają ich łukiem lekko zjeżdżając na sąsiedni pas bądż zatrzymują się i puszczają ten autobus Akurat tutaj autobus z włączonym kierunkiem do wyjazdu z zatoczki ma pierwszeństwo i należy mu umośliwić włączenie do ruchu :D Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ironin Opublikowano 9 Października 2005 Udostępnij Opublikowano 9 Października 2005 mnie to najbardziej wkur*** u tych kierowców autobusów że jak nie mogą wyjechac z zatoczki gdy jest duży ruch to ryją sie na chama i kierowcy niejednokrotnie omijają ich łukiem lekko zjeżdżając na sąsiedni pas bądż zatrzymują się i puszczają ten autobus - no bo co mogą zrobić skoro ten wyjechał już prawie do połowy!W terenie zabudowanym masz obowiązek takiemiu autobusowi ustąpić pierwszeństwa. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
bohen Opublikowano 9 Października 2005 Udostępnij Opublikowano 9 Października 2005 W terenie zabudowanym masz obowiązek takiemiu autobusowi ustąpić pierwszeństwa.no faktycznie racja ale niewielu kierowcom zdarza sie tak zrobic Cytuj Stare motocyklowe przysłowie mówi: jak się nie wywrócisz.....to se nie poleżysz. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Witt Opublikowano 9 Października 2005 Udostępnij Opublikowano 9 Października 2005 Ale to nie oznacza ze trzeba brac z nich przyklad , ja staram sie jak najczesciej 'wpuszczac' autobus jak wyjezdza z przystanku. Sam duzo jezdze autobusem (jako pasazer) i wiem ze ludzia znajdujacym sie w nim naprawde zalezy na czasie ,wiec staram sie ustepowac, wszystko zalezy od mojej predkosci z jaka jade... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
wiew1 Opublikowano 9 Października 2005 Udostępnij Opublikowano 9 Października 2005 Ja ustempuje pierszeństwa w autobusom miejskim jak włanczaja sie do ruchu z przystanki, bo mam taki obowiązek. J ustępje również busom ale z własnej inicjatywy, twdy taki kierowca machnie ci eka w podziekowaniu a tobie sie zrobi ciepło na seduszku :D ;) POLECAM WSZYSTKIM!!! :lapagora: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
mati1411 Opublikowano 9 Października 2005 Udostępnij Opublikowano 9 Października 2005 taaa. na mnie też nie raz wymuszali pierwszeństwo.. (o raz za dużo... :-/ ) i to się naprawdę można zdenerwować ajk widzisz że koleś widzi ciebie ale ma to w dupie bo on jest większy i to on teraz będzie jechał.. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
MACos Opublikowano 9 Października 2005 Udostępnij Opublikowano 9 Października 2005 Z tego co wiem to nie ma teraz OBOWIAZKU wpuszczania pojazdow komunikacji miejskiej do ruchu a jedynie ZALECENIE.Aczkolwiek moge sie mylic Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
wiew1 Opublikowano 10 Października 2005 Udostępnij Opublikowano 10 Października 2005 A mi sie wydaje ze jest, jak sie uczyłem na kart emotorowerową czytajć kodeks w tamtym roku to jeszcze było Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Pompka Opublikowano 10 Października 2005 Udostępnij Opublikowano 10 Października 2005 MACos mylisz się. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.