Kobra Opublikowano 15 Marca 2005 Udostępnij Opublikowano 15 Marca 2005 Witam. Proszę o opinie właściciela tego wspaniałego motocykla: Cagiva Raptor 1000. Jeśli ktoś ma jakies dane, namiary na strony internetowe to chetnie poczytam. Pomysł na motocykl wydaje sie idealny: najsztywniejsza kratownicowa rama, super zawieszenia madeinItaly i sprawdzony japoński silnik z TL-a na wtryskach 120KM! do tego 180 kg masy daje super zabawkę do świrowania...takie anty Ducati ale poparte japońską precyzją! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
sql Opublikowano 15 Marca 2005 Udostępnij Opublikowano 15 Marca 2005 to jeszcze "zasymuluj" sobie jakąś awarię i spróbój załatwić 10 wybranych losowo części do tego Cagivy.dla utrudnienia wybierz takie, których nie ma zamienników w Larssonie.będziesz miał odpowiedź na swoje pytanie ;). Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Wicher Opublikowano 15 Marca 2005 Udostępnij Opublikowano 15 Marca 2005 I poszukaj w GOOGLACH ;) Cytuj Najlepszym dowodem na istnienie obcej inteligencji w kosmosie jest to, że nas nie odwiedzają... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Kobra Opublikowano 16 Marca 2005 Autor Udostępnij Opublikowano 16 Marca 2005 to jeszcze "zasymuluj" sobie jakąś awarię i spróbój załatwić 10 wybranych losowo części do tego CagivyNo ciężko coś znależć...Części które zmienia się co sezon są do dostania od ręki: opony, klocki hamulcowe, oleje, zestaw napędowy,akumulator...itp, silnik w ogóle mozna serwisować w suzuki, bo jest identyczny jak w suzuki TL 1000...poza tym jest na wtryskach, więc naprawde nie ma co w nim robić, poza synchronizacja od czas do czasu...mimo szczerych chęci nie zniechęcasz mnie wtym poście :lol: choroba zaatakowała-muszę mieć ten motocykl! :twisted: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
sql Opublikowano 16 Marca 2005 Udostępnij Opublikowano 16 Marca 2005 No ciężko coś znależć...Części które zmienia się co sezon są do dostania od ręki: opony' date=' klocki hamulcowe, oleje, zestaw napędowy,akumulator...itp,[/quote']nie docytowałeś do końca!reszta brzmiała:"dla utrudnienia wybierz takie, których nie ma zamienników w Larssonie"załóż, że przetarł ci się ślizg od łańcucha, padł termostat, ukradli ci ogon z motocykla, czy pękło mocowanie przedniej lampy.albo że miałeś glebę i pękła ci pompa hamulcowa.wtedy to już to nie wygląda tak różowo!wiem, bo kilka lat temu miałem Gilera'ę.moto zajebiste - ale sytuacja jak z Cagiva'ą - musiałem dobierać części na szrotowniach - żeby +/- pasowały ;).teraz jak coś potrzebuję, to sobie wchodzę na www.buykawasaki.com, szukam numeru części, wysyłam maila do dilera i za tydzień mam pod drzwiami każdą pierdółkę, której potrzebuje ;). Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
witek Opublikowano 16 Marca 2005 Udostępnij Opublikowano 16 Marca 2005 No wlasnie 45 dni czekania na pompe hamulcowa i kurde ta cena ,slowem moto dla konesera,ale nie przecze fajna zabawka. :roll: Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
heniek128 Opublikowano 16 Marca 2005 Udostępnij Opublikowano 16 Marca 2005 nie słuchaj ich przecież nie karzdy musi jeździc motocyklem z wielkiej 4. Niektórzy wolą nie jeździc popularnymi maszynami lecz takimi jakich nikt nie ma ;) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Kobra Opublikowano 16 Marca 2005 Autor Udostępnij Opublikowano 16 Marca 2005 Dziwię się wam że w ogóle jeżdzicie motocyklami...przecież nikt nie zakłada z góry że będzie miał dzwona, albo mu ukradna motocykl. Z takim podejściem w ogóle nie zdecydował bym sie na moto. Na szczęście skończyłem juz 3 lata i juz się nie wywracam. A moto mi się podoba ;) A jest ktos na forum kto posiada taką sztukę? Chętnie usłyszę opinię użytkownika. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
karol1001 Opublikowano 16 Marca 2005 Udostępnij Opublikowano 16 Marca 2005 Chyba troche przesadzasz. To normalne że przy wyborze sztuki bierze się pod uwage dostępność i ceny części zamiennych. Błędem jest właśnie zakładanie że nic ci się nie zepsuje... ;) Lepiej znaleźć inne moto które Ci się podoba a do którego można bez problemu nabyć jakąś podstawową część - takie jest moje zdanie ;) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Anonymous Opublikowano 16 Marca 2005 Udostępnij Opublikowano 16 Marca 2005 Sa ludzie ktorym zalezy na jezdzie, a innym na posiadaniu oryginalnego motocykla .Kazdemu nie dogodzisz ;) Ja tez wole jezdzic motocyklem, niz patrzec na niego-dlatego przy zakupie bralem pod uwage awaryjnosc, koszty utrzymania ,dostepnosc czesci. Ale nie mozna negowac innego podejscia do sprawy...Co do myslenia o kradziezy- czyzbys zostawial sprzeta na noc pod domem niezapietego? Bo ja jednak boje sie troszke o niego- i nigdy nie zostawiam niezabezpieczonego. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
sql Opublikowano 16 Marca 2005 Udostępnij Opublikowano 16 Marca 2005 Dziwię się wam że w ogóle jeżdzicie motocyklami...przecież nikt nie zakłada z góry że będzie miał dzwona, albo mu ukradna motocykl.oczywiście. też tak nie zakładałem. ale stało się - chociaż było to na szczęście małe enduro. w każdym razie NIC oryginalnego do tego nie ma na rynku. głupi filtr paliwa, czy właśnie termostat. nie przewidzisz kiedy ci to padnie (a pada - wierz mi), i potem dupa. jak jesteś z tych, co liczy się dla niego fakt posiadania, a nie sama jazda motocyklem, to włoskie produkty są idealne! ja tam wolę jeździć - pal licho, że na _motocyklu_takim_jak_wszyscy_. Z takim podejściem w ogóle nie zdecydował bym sie na moto.przesadzasz - w drugą stronę. Na szczęście skończyłem juz 3 lata i juz się nie wywracam. A moto mi się podoba ;) ja na plastiku na szczęście nie leżałem nigdy. ale to dopiero 2 sezony. nie postawiłbym bym dużych pieniędzy, że nigdy się nie wywrócę. jeśli ty tak, to good for you ;) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Kobra Opublikowano 16 Marca 2005 Autor Udostępnij Opublikowano 16 Marca 2005 Odbiegamy od tematu koledzy 8) Jest tu ktoś kto jezdził tym modelem?PS.A wiecie kto robi opinie włoszczyżnie? W końcu wielka czwórka opanowała rynek...a np z Ducati jest tak: nikt nie jezdził, nikt nie widział, ale wszyscy powtarzają że to szmelc...grunt to powtarzac zasłyszane opinie,a szybko sie rozniesie... :cry: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Anonymous Opublikowano 16 Marca 2005 Udostępnij Opublikowano 16 Marca 2005 Nikt nie powiedzial ze to szmelc. Jedyne o co nam chodzilo to dostepnosc czesci, ktora nie jest najlepsza ;) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
sql Opublikowano 16 Marca 2005 Udostępnij Opublikowano 16 Marca 2005 PS.A wiecie kto robi opinie włoszczyżnie? W końcu wielka czwórka opanowała rynek...to taki żarcik?powiem ci tak - ja też się ostatnio dałem nabrać na ładny design...rok temu kupowałem amor skrętu. Arrow robi ładne - Ohlins brzydkie.pomyślałem - eh. co się w takim amorku może zepsuć...i też jak mi mówili, zeby nic włoskiego nie kupować, to stwierdziłem, że to jakiś spisek.miesięc przed rokiem od zakupu amor raczył pęc.http://sql2.puchaczy.waw.pl/arrow/nie było by w tym nic strasznego, gdyby nie fakt, że komplet kosztuje ponad 2 tysiące.a jakby strzelił miesiąc później, to by mi już go nie wymienili (na Arrowa nie ma gwarancji iluśletniej, tylko roczna - ustawowa).i to nie było jakieś gówno firmy-krzak! to był amortyzator skrętu firmy, która ma o sobie wysokie zdanie.ten incydent przekonał mnie, żeby nigdy więcej włoskiego gówna.(PS - to "włoskie gówno", to już dosyć znany związek frazeologiczny... też uważasz, że to przez zmowę?) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Kobra Opublikowano 16 Marca 2005 Autor Udostępnij Opublikowano 16 Marca 2005 To faktycznie porażka... :? pocieszam się tym że może również Włosi doszli do takich wniosków...i dlatego wsadzili do Cagivy sprawdzony japoński silnik heh :!: Do którego chyba nie ma zastrzeżeń...? ;) Czekam na opinię właściciela. :idea: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.