Skocz do zawartości

Nie wiem czy jeszcze pamietacie


ks-rider
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

15 minut temu, StaregoSzukam napisał:

Tylko w tych poprzednich epokach to mogły być chęci a nie było możliwości 😉

Były chęci i możliwości na miarę czasów.  Chłop przywiązany do ziemi, wypalanie liter na czole i różne takie. 

Owszem, teraz mamy technologię która jest skuteczniejsza w inwigilacji, ale mamy też np. rentgena i penicylinę. Ot, plusy i minusy.

Dalej będę argumentował że to zależy po prostu od ludzi. Może być jak w Chinach, z sezame score, czyli coś idące w kierunku tego klipu, może też być totalna wolność i brak władzy a la Haiti na przykład. Sztuką jest znalezienie złotego środka. A do tego, sztuką jest mieć takich ludzi u władzy którzy są rozsądni. A że to trudne jest.. no cóż.. tacy jesteśmy jako homo sapiens.

A swoją drogą, ta scenka może być odczytana dwojako. Każdy (zakładam że każdy) był świadkiem jakiegoś chamskiego zachowania które było tylko dlatego chamskie że ten kto się tak zachowywał nie miał poczucia poniesienia konsekwencji swoich czynów. A pani na klipie zaraz spuściła z tonu bo błyskawicznie dotarły do niej konsekwencje (abstrahuję tutaj czy to było słuszne czy nie). Biorąc pod uwagę jacy ludzie są, to kto wie, może to jest metoda żeby ludzie zachowywali się uczciwie i etycznie? Nie kradnąc, nie drąc ryja, generalnie nie szkodząc innym? To bardzo filozoficzna kwestia, ale jednak bardzo prawdziwa

6 minut temu, KLAUDIUSZ napisał:

Śledzenie przez Fejsa jak i przez inne aplikacje można wyłączyć w danej aplikacji.

Po to właśnie są te opcje żebyś to sobie odhaczył i myślał że aplikacje nie zbierają danych. Ale one je dalej zbierają, tylko dostają sygnał że mają mniej się wcinać. Jak chcesz "wyjść poza system" to są zhakowane androidy bez apek googla. Albo nawet alternatywne systemy operacyjne na telefony.

Dezinformacja i fake newsy opierają się na tendencyjności w naszym myśleniu. Nie lubimy otrzymywać informacji, które są sprzeczne z tym, jak postrzegamy świat. Wolimy wiadomości, które potwierdzają nasze przekonania. Problem w tym, że wobec takich przekazów jesteśmy mniej krytyczni, więc jeśli dezinformacja będzie zgodna z tym, w co i tak już wierzymy, łatwiej będzie się nam na nią nabrać. Pamiętajmy, dezinformacja ma na celu radykalizację naszego światopoglądu, a nie jego zmianę.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

31 minut temu, Buber napisał:

Po to właśnie są te opcje żebyś to sobie odhaczył i myślał że aplikacje nie zbierają danych. Ale one je dalej zbierają, tylko dostają sygnał że mają mniej się wcinać. Jak chcesz "wyjść poza system" to są zhakowane androidy bez apek googla. Albo nawet alternatywne systemy operacyjne na telefony.

Dokładnie tak jest, odznaczasz zgody na dostępy ale jak ktoś "wyżej" sobie zażyczy dostępu to taki dostęp dostanie. Android jest najgorszym możliwym do upilnowania systemem, niestety zdecydowana większość obecnych smartfonów pod tym systemem pracuje. Applowski iOS to przepaść jeśli chodzi o bezpieczeństwo w stosunku do Androida. Co nie znaczy, że iOS-a nie można "podsłuchać" jeśli pójdzie taki nakaz. Niby dało by się żyć bez smartfona z systemem, używając jakiejś starej Nokii co ma tylko rozmowy i sms - ale obecnie to duży dyskomfort i bardzo często ogromna strata czasu na coś co można w kilkanaście sekund ogarnąć przez aplikację w smartfonie. 
 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, KLAUDIUSZ napisał:

Śledzenie przez Fejsa jak i przez inne aplikacje można wyłączyć w danej aplikacji.

Klod, problem w tym, ze jeszcze czeba umic !

Pamietam jak po kupnie szajsfona musialem krok po kroku podac wsyzstko co wyskoczylo na ekranie i nie bylo Panie Boze zmilujsie !  

 

7 minut temu, Qadrat napisał:

...ale obecnie to duży dyskomfort i bardzo często ogromna strata czasu na coś co można w kilkanaście sekund ogarnąć przez aplikację w smartfonie. 
 

Osmiele sie stwierdzic, ze NIE ! 

Dzisiaj dzwonil szef i pytal, czy mam jakis telefon androidiowy. Odpowiedzialem, ze NIE choc mam Tableta Samsunga 10 cali. 

Podpisywanie przez kursanta  -tylko elektronicznie, i obowiazkowo Whatsup przed ktorym bronie sie od jego wejscia. Jutro jade po jakas karte na ktorej bede musial te goowno zainstalowac, ale na moich telefonych czy kartach na pewno N I E ! ! ! ! !

Kumpel opowiadal w Niedziele, ze jego kumpel zlozyl podanie do pracy w jakiejs firmie ochraniarskiej. U mnie na wsi jest cos takiego jak 

Verfassungs Schutz ( ochrona konstytucji )

i gdy ktos sklada wniosek o pozwolenie na bron, to jest przez nich sprawdzany czy nei majakichs wpisow ktore....

Gosciu wypowiedzial sie na fejsie, ze mamy koniec demokracji i jego wniosek zostal odrzucony, czyli nici z nowej roboty !

 

🙂

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 minuty temu, ks-rider napisał:

Osmiele sie stwierdzic, ze NIE ! 

W Niemczech da się normalnie funkcjonować bez smartfona bo Niemcy mają totalnie inne podejście do tej techniki. Często bywam i coś o tym wiem. Znajdź mi tutaj w Polsce w dzisiejszych czasach jakieś miejsce gdzie przesłanie dokumentu może się odbyć przez fax - w Niemczech to nadal podstawowy środek do przesyłania dokumentów 🙂 Ile ja się niedawno namęczyłem jeżdżąc od stacji do stacji żeby mi odpłatnie gdzieś wydrukowali jedną stronę A4 dokumentu przewozowego, który to miałem na mailu. Wszędzie słyszałem odpowiedź, że "mailem nie, wyślij faxem to za darmo ci wydrukujemy". W końcu odkryłem jakąś stronę co umożliwia usługę wysyłki pliku jako fax przez internet i mi to wydrukowali. Na wielu myjniach nadal nie da się zrobić płatności kartą. Na wielu takich myjniach rechnung za mycie cysterny nadal wypisywany jest ręcznie. Pokwitowanie za zapłatę gotówką za mycie też ręcznie na druczku. Czeki, w Polsce niemal nie istnieją. Niemcy nadal używają. Specyficzny kraj, dość mocno przywiązany do dawnych technologii. W sumie to może i dobrze.

W Polsce wszystko poszło w kierunku wygody i aplikacji. Można się obejść bez tego i sprawy załatwiać po staremu, stojąc w kolejce ale traci się na tym dużo czasu:
- dużo jeżdżę autostradami, kupno biletu na stacji to każdorazowo jakieś 10 minut w plecy dlatego mam aplikację AutoPay i podpięte tam kilka pojazdów
- rejestracja awizacji cysterny na terminal paliwowy PERN tylko przy użyciu aplikacji
- dla wygody dodałem sobie przez NFC kartę płatniczą bo nie zawsze mam portfel przy sobie
- z powodu portfela mam też aplikację mObywatel bo tam jest dowód osobisty, prawo jazdy i dowody oraz ubezpieczenia od pojazdów
- sporo rzeczy dostaję na maila więc obsługa poczty w telefonie
- dużo jeżdżę różnymi pojazdami po nieznanych miastach i wioskach więc Google Mapy zamiast osobnej nawigacji i przekładania urządzenia z auta do auta
- WhatsApp do komunikacji i wysyłania zdjęć w wysokiej rozdzielczości (niestety MMS bardzo kroi jakość zdjęcia)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

45 minut temu, Qadrat napisał:

Dokładnie tak jest, odznaczasz zgody na dostępy ale jak ktoś "wyżej" sobie zażyczy dostępu to taki dostęp dostanie. Android jest najgorszym możliwym do upilnowania systemem, niestety zdecydowana większość obecnych smartfonów pod tym systemem pracuje. Applowski iOS to przepaść jeśli chodzi o bezpieczeństwo w stosunku do Androida. Co nie znaczy, że iOS-a nie można "podsłuchać" jeśli pójdzie taki nakaz. Niby dało by się żyć bez smartfona z systemem, używając jakiejś starej Nokii co ma tylko rozmowy i sms - ale obecnie to duży dyskomfort i bardzo często ogromna strata czasu na coś co można w kilkanaście sekund ogarnąć przez aplikację w smartfonie. 
 

https://sailfishos.org/

mało aplikacji, i tak dalej, ale jest 😉 

Dezinformacja i fake newsy opierają się na tendencyjności w naszym myśleniu. Nie lubimy otrzymywać informacji, które są sprzeczne z tym, jak postrzegamy świat. Wolimy wiadomości, które potwierdzają nasze przekonania. Problem w tym, że wobec takich przekazów jesteśmy mniej krytyczni, więc jeśli dezinformacja będzie zgodna z tym, w co i tak już wierzymy, łatwiej będzie się nam na nią nabrać. Pamiętajmy, dezinformacja ma na celu radykalizację naszego światopoglądu, a nie jego zmianę.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 godziny temu, Buber napisał:

A swoją drogą, ta scenka może być odczytana dwojako. Każdy (zakładam że każdy) był świadkiem jakiegoś chamskiego zachowania które było tylko dlatego chamskie że ten kto się tak zachowywał nie miał poczucia poniesienia konsekwencji swoich czynów. A pani na klipie zaraz spuściła z tonu bo błyskawicznie dotarły do niej konsekwencje (abstrahuję tutaj czy to było słuszne czy nie). Biorąc pod uwagę jacy ludzie są, to kto wie, może to jest metoda żeby ludzie zachowywali się uczciwie i etycznie? Nie kradnąc, nie drąc ryja, generalnie nie szkodząc innym?

Co?! 😄

Takie postępowanie to sprowadzanie ludzi do roli gorszej od bydła hodowlanego. Zestawianie tego z etyką i usprawiedliwianie "no w sumie to może dobrze jak ludzie są na krótkiej smyczy bo dzięki temu mogą zachowywać się uczciwie" zakrawa na absurd.

Choć rozumiem Twój tok myślenia. Może Ci to pasować z podobnych powodów dla których ludzie idą do wojska. Taka opcja jest prosta, brak myślenia tylko ślepe wykonywanie rozkazów. Przepis na życie idealne dla wielu ludzi.

Jednocześnie horror dla ludzi ceniących wolność.

Wolę prawdziwą życzliwość niż udawaną by zbierać punkty. Ot choćby w takiej głupiej restauracji zupełnie inny jest komfort gdy kelnerka jest naprawdę życzliwa niż gdy sztucznie uśmiecha się bo jej tak kazano - to widać. To ja już w takiej sytuacji wolę brak tego uśmiechu niż sztuczny. I to jedyne co można uzyskać takim siłowymi rozwiązaniami. Beznamiętnych ludzi uśmiechających się bez żadnej radości w oczach tylko dlatego by im punkty z systemu zaufania społecznego nie spadły. Polecam obejrzeć cały epizod Black Mirror poświęcony temu problemowi.

  • Lubię to! 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 godziny temu, Qadrat napisał:

W Niemczech da się normalnie funkcjonować bez smartfona bo Niemcy mają totalnie inne podejście do tej techniki. Często bywam i coś o tym wiem. Znajdź mi tutaj w Polsce w dzisiejszych czasach jakieś miejsce gdzie przesłanie dokumentu może się odbyć przez fax - w Niemczech to nadal podstawowy środek do przesyłania dokumentów 🙂 Ile ja się niedawno namęczyłem jeżdżąc od stacji do stacji żeby mi odpłatnie gdzieś wydrukowali jedną stronę A4 dokumentu przewozowego, który to miałem na mailu. Wszędzie słyszałem odpowiedź, że "mailem nie, wyślij faxem to za darmo ci wydrukujemy". W końcu odkryłem jakąś stronę co umożliwia usługę wysyłki pliku jako fax przez internet i mi to wydrukowali. Na wielu myjniach nadal nie da się zrobić płatności kartą. Na wielu takich myjniach rechnung za mycie cysterny nadal wypisywany jest ręcznie. Pokwitowanie za zapłatę gotówką za mycie też ręcznie na druczku. Czeki, w Polsce niemal nie istnieją. Niemcy nadal używają. Specyficzny kraj, dość mocno przywiązany do dawnych technologii. W sumie to może i dobrze.

W Polsce wszystko poszło w kierunku wygody i aplikacji. Można się obejść bez tego i sprawy załatwiać po staremu, stojąc w kolejce ale traci się na tym dużo czasu:
- dużo jeżdżę autostradami, kupno biletu na stacji to każdorazowo jakieś 10 minut w plecy dlatego mam aplikację AutoPay i podpięte tam kilka pojazdów
- rejestracja awizacji cysterny na terminal paliwowy PERN tylko przy użyciu aplikacji
- dla wygody dodałem sobie przez NFC kartę płatniczą bo nie zawsze mam portfel przy sobie
- z powodu portfela mam też aplikację mObywatel bo tam jest dowód osobisty, prawo jazdy i dowody oraz ubezpieczenia od pojazdów
- sporo rzeczy dostaję na maila więc obsługa poczty w telefonie
- dużo jeżdżę różnymi pojazdami po nieznanych miastach i wioskach więc Google Mapy zamiast osobnej nawigacji i przekładania urządzenia z auta do auta
- WhatsApp do komunikacji i wysyłania zdjęć w wysokiej rozdzielczości (niestety MMS bardzo kroi jakość zdjęcia)

Czekiem ostatnio placilem w 1989 roku 🙂  Nie znam generalnie nikogo kto je ma czy ich uzywa, od tego jest w Niemczech karta EC ( nie mylic z karta kredytowa KK ). 

Faktem jest, ze jest tutak jak napisales. Fax jest prawnie uznawany i moze wlasnie dlatego jest tak a nie inaczej.

Ja np. PJ czy DR nie wozilem z soba nigdy, zaczalem gdy zaczalem nauczac ale po krotkim czasie dokumenty zistaly w domu a z soba woze tylko kolorowe fotokopie. Fakt, ze policja za kazdym razem marudzi, egzaminatorzy czasem ale ze jestem znana osoba wiec dokumentow przed egzaminem pokazywac nie musze. 

We Wtorek mam dostac firmowego Samsung'a na ktorego ma byc mi wgrany Whatsup i mam go uzywac !  Grrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrr !

Dobrze, ze nie musze kupowac do niego karty czy brac nowego numeru tel.

 

🙂

Edytowane przez ks-rider
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

17 godzin temu, StaregoSzukam napisał:

Co?! 😄

Takie postępowanie to sprowadzanie ludzi do roli gorszej od bydła hodowlanego. Zestawianie tego z etyką i usprawiedliwianie "no w sumie to może dobrze jak ludzie są na krótkiej smyczy bo dzięki temu mogą zachowywać się uczciwie" zakrawa na absurd.

Choć rozumiem Twój tok myślenia. Może Ci to pasować z podobnych powodów dla których ludzie idą do wojska. Taka opcja jest prosta, brak myślenia tylko ślepe wykonywanie rozkazów. Przepis na życie idealne dla wielu ludzi.

Jednocześnie horror dla ludzi ceniących wolność.

Wolę prawdziwą życzliwość niż udawaną by zbierać punkty. Ot choćby w takiej głupiej restauracji zupełnie inny jest komfort gdy kelnerka jest naprawdę życzliwa niż gdy sztucznie uśmiecha się bo jej tak kazano - to widać. To ja już w takiej sytuacji wolę brak tego uśmiechu niż sztuczny. I to jedyne co można uzyskać takim siłowymi rozwiązaniami. Beznamiętnych ludzi uśmiechających się bez żadnej radości w oczach tylko dlatego by im punkty z systemu zaufania społecznego nie spadły. Polecam obejrzeć cały epizod Black Mirror poświęcony temu problemowi.

No, i to jest właśnie pole do dyskusji. Co jest lepsze - być traktowanym jak bydło, czy zachowywać się jak bydło? Jak widać opinie są różne, a jak zwykle, chodzi o znalezienie jakieś złotego środka. Masz jakieś propozycje jak osiągnąć taki stan społeczeństwa gdzie ludzie się od chu*ów nie wyzywają w kolejce na przykład? Albo gdziekolwiek indziej, w sumie miejsce i sytuacja nieistotna. Z punktu widzenia homo sapiens, czyli zwierzęcia które myśli i wie co to etyka, co to jest dobre a co złe zachowanie, sytuacja gdy ktoś na kogoś mordę wydziera, albo jest chamski MOŻE mogła by być usprawiedliwiona w przypadku bezpośredniego zagrożenia życia danej osoby lub kogoś bardzo tej osobie bliskiej. Zasadniczo zachowywanie się jak bydło w każdej innej sytuacji jest właśnie tym - byciem bydlęciem.

Więc jak zmotywować ludzi do tego by się ZASTANOWILI nad swoimi działaniami i zachowywali się zgodnie z maksymą "nie rób drugiemu co tobie niemiłe"? 

Dezinformacja i fake newsy opierają się na tendencyjności w naszym myśleniu. Nie lubimy otrzymywać informacji, które są sprzeczne z tym, jak postrzegamy świat. Wolimy wiadomości, które potwierdzają nasze przekonania. Problem w tym, że wobec takich przekazów jesteśmy mniej krytyczni, więc jeśli dezinformacja będzie zgodna z tym, w co i tak już wierzymy, łatwiej będzie się nam na nią nabrać. Pamiętajmy, dezinformacja ma na celu radykalizację naszego światopoglądu, a nie jego zmianę.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 godziny temu, Buber napisał:

Masz jakieś propozycje jak osiągnąć taki stan społeczeństwa gdzie ludzie się od chu*ów nie wyzywają w kolejce na przykład?

Po pierwsze to nie ma takiego problemu. Nie jestem w stanie sobie takiej sytuacji przypomnieć. Takie sytuacje jeśli występują to na poziomie błędu statystycznego. Po drugie dla mnie bezpieczeństwo nie jest najważniejsze w życiu. Jakby było nie jeździłbym motocyklem, autem, nie robiłbym wielu innych rzeczy.

To o czym piszesz nie ma nic wspólnego z etyką. To jest coś na wzór orwellowskiego dwujmyślenia gdzie przypina się nawet przeciwne wartości i definicje do danego słowa (vide "wolność to niewola").

Jak jednak wspomniałem wielu ludzi marzy o traktowaniu jak bydło bo takie życie jest proste stąd rozumiem Twój punkt widzenia i usprawiedliwianie bycia traktowanym w ten sposób.

Takie życie jest proste. Bydło nie musi się zastanawiać jak zarobić na jedzenie, jak sobie zająć czas, czy przyjąć daną szczepionkę, witaminy etc. Wszystkie decyzje zapadają wyżej, pozostaje tylko wegetacja.

Jest takie pojęcie jak "homo soviectus" jak i wiele książek (np. "Droga do zniewolenia"), które wyjaśniają dlaczego wielu ludzi ma taką niepohamowaną chęć ucieczki od wolności. Panicznie boją się stanu w którym sami decydują o zbyt wielu sprawach.

  • Lubię to! 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Chyba jednak w ogóle nie zrozumiałeś o czym napisałem. To jeszcze raz - co innego być traktowanym jak bydło - tego nikt nie chce, a co innego zachowywać się jak bydło - tego też nikt nie chce, tj, nikt nie chce żeby ludzie wokół niego zachowywali się jak bydło. 

A kwestia "wolności" i "niewoli" jest po prostu kompromisem pomiędzy anarchią a totalitaryzmem. I gdzieś jest złoty środek pomiędzy nimi. Gdzie wolność jednostki jest ograniczona prawami innych jednostek, a totalitaryzm władzy ograniczony jest rozsądnymi przepisami. 

No i w każdym wypadku, poza anarchią, masz kwestię  - jak kontrolować zachowanie ludzi. Bo ludzie puszczeni samopas zaczną się okradać, okładać pięściami i tak dalej. I to działo się w historii tyle razy że nie da się tego zakwestionować. Więc trzeba wprowadzać systemy kar i nagród. I - co też historia pokazuje - ważniejsza jest nieuchronność kary a nie jej wysokość (generalnie). A system większej inwigilacji, a la Black Mirror gwarantuje nieuchronność kary. Choć sam system jest ekstremalnie totalitarny. I to że tak piszę, nie znaczy że mi się to podoba - po prostu stwierdzam fakty. 

Czyli wracamy do początku - jaki system wg Ciebie powinien być, żeby ludzie odczuwali minimum kontroli, ale czuli się bezpieczni? Chętnie poczytam.

A, i twierdzenie że nie ma problemu chamstwa wśród naszego społeczeństwa jest co najmniej błędne, a na pewno bardzo naiwne. Chamstwa jest pełno wokół poczynając od obsranych przez psy trawników, gdzie chamy to ich właściciele, idąc przez kiboli terroryzujących okolice a kończąc na bezczelnie kłamiących i kradnących politykach. Nie napiszesz mi że nie przypominasz sobie takich sytuacji. Chamstwa jest pełno wokół, bo taka jest ludzka natura, ale na szczęście to tylko od ludzi zależy na ile chcą być chamscy. A gdyby były środki "marchewki i kija" deprymujące chamstwo, to byłoby go mniej. 

A kwestia tego że "bezpieczeństwo nie jest najważniejsze w życiu. Jakby było nie jeździłbym motocyklem, autem, nie robiłbym wielu innych rzeczy" - no nie do końca chyba tak jest. Czyli chciałbyś w imię swobody czy wolności, siedzieć w domu z flintą na kolanach czekając na włamywaczy, również z karabinami? Albo stać pod drzwiami sypialni swoich córek, bo zaraz przyjdą gwałciciele? Coś mi się tu nie zgadza, bo pragnienie bezpieczeństwa osobistego (swojego i swoich bliskich) to jedno z najbardziej podstawowych pragnień homo sapiens. Po coś ci jaskiniowcy po nocach przy zapalonym ognisku siedzieli - bo bali się dzikich zwierząt, ewentualnie innych grup. To jest właśnie pragnienie bezpieczeństwa. Jazda motocyklem nie ma tu nic do rzeczy, i de facto, jeżdżąc wg. przepisów (nie to żebym był fanem) zapewnia bardzo duży stopień bezpieczeństwa. 

Dezinformacja i fake newsy opierają się na tendencyjności w naszym myśleniu. Nie lubimy otrzymywać informacji, które są sprzeczne z tym, jak postrzegamy świat. Wolimy wiadomości, które potwierdzają nasze przekonania. Problem w tym, że wobec takich przekazów jesteśmy mniej krytyczni, więc jeśli dezinformacja będzie zgodna z tym, w co i tak już wierzymy, łatwiej będzie się nam na nią nabrać. Pamiętajmy, dezinformacja ma na celu radykalizację naszego światopoglądu, a nie jego zmianę.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...