Praca sprzęgłem a niski moment obrotowy silnika

[chrismoto99]

6 hours ago, Adam M. said:

Trzeba bylo kupic taka Yamahe, albo chociaz SV650 do tego co chcesz osiagnac. Niestety 600 rzedowka bedzie wymagala zmiany biegow ( i to raczej 2 w dol niz jeden ) jesli nastapi koniecznosc rzeczywiscie dynamicznego przyspieszenia. Inna charakterystyk pracy silnika to powoduje. Z kolei jestem pewien ze tak jak Tommo napisal do normalnej jazdy w miescie z ruchem wystarczy 4 tys obr na 4 biegu. Nie musisz wszystkich stale wyprzedzac, wystarczy ze jedziesz z ruchem.

Kupując CBF, szukałem czegoś głównie na pierwsze moto do nauki jazdy. Zależało mi, żeby była wyprostowana pozycja i żeby można było się tym czasem wybrać w trasę (więc lekki naked odpadał). CBF pod tym względem się sprawdzał. W tej półce cenowej nie było drugiego takiego motocykla. Jednak jak nim sporo pojeździłem po mieście to zauważyłem, że nie wykorzystuję jego dynamiki. Tak jak mówisz, wymagał sporo redukcji, często do jedynki. Jego masa mi nigdy nie przeszkadzała, ale właśnie to że musiałem go często zmuszać do wycia, żeby szybko wystartować. Owszem, dało się nim jechać nawet na 6 biegu 60 km/h, ale nie było w tym sensu, bo musiałem zbijać dużo biegów przy zwalnianiu. Dlatego podejrzewam, że moim następnym motocyklem będzie po prostu większej pojemności R4, np. CBF 1000, co da mi większą elastyczność.

 

3 hours ago, Qadrat said:

Tobie po prostu nie odpowiada charakterystyka silnika wysokoobrotowego r4 w mieście 🙂 Ale nie martw się, mi też 🙂

Gdybyś tylko miał możliwość przejechania się boxerem o podobnej mocy czyli np. BMW r850r. Dlatego podejrzewam, że moim następnym motocyklem będzie po prostu wiekszej pojemności R4, np. CBF 1000, co da mi większą elastyczność. to podejrzewam, że byś był zadowolony. Moc prawie jak w cbf ale osiągana przy 6700 obrotów a nie powyżej 10 000 a moment o 20 niutów wyższy niż w Hondzie i to dostępny już przy 5,5 tys obrotów a nie przy 8 tys jak w cbf.

Myślę, że nawet sv650 czy Gladius by były bardziej przyjazne do Twojego stylu jazdy.

 

 

 

No tak zauważyłem, że jest dużo różnych charakterystyk silników.  Często patrzę na te wykresy momentu obrotowego i próbuję wywnioskować co będzie dla mmie najlepsze, ale nic nie zastąpi jazdy. W tym BMW z pewnością są trochę krótsze biegi, ale za to bardziej równomierne przyspieszenie, niezależnie od obrotów. Więc w sumie do miasta idealnie. Jedyne co mnie martwi to wibracje. Te potrafią być irytujące. Chyba rzędówka zapewnia bardziej gładką pracę?

 

52 minutes ago, ks-rider said:

Gdybym nie jezdzil 600 - tka, to moze nawet byl bys w stanie mi to wmowic 🤣

Radzl bym co najwyzej ograniczyc dynamike, bo mozesz dlugo nie pojezdzic !  

 

🙂

Słyszałem powiedzonko, że 600-ką nie da się wolno jeździć. Po prostu kusi do odkręcania. Rozumiem, że jednak lepszy diesel w mieście? 😛

[kiler]

a może ta CBFka jest fabrycznie skastrowana  i dlatego są takie efekty ?

Edytowane 24 Stycznia 2022 przez kiler

[Tommo]

37 minut temu, chrismoto99 napisał:

 Dlatego podejrzewam, że moim następnym motocyklem będzie po prostu większej pojemności R4, np. CBF 1000, co da mi większą elastyczność.

 

Do miasta, czyli z tego co piszesz tam gdzie w większości się poruszasz też bez sensu pomysł. To już ciężkie krowy świetne w dalsze wyprawy.

Tu sie aż prosi poleci jakieś MT-09, KTM Duke 790, czy mniejszego Trampka. Miałbyś mocniejszy dół i co bardzo ważne w mieście niską masę i kompaktowe wymiary. Pamiętaj że weszły drakońskie mandaty karne. Beztroskie zapieprzanie za owiewkami w trasie przechodzi do lamusa.

[Qadrat]

33 minuty temu, chrismoto99 napisał:

 W tym BMW z pewnością są trochę krótsze biegi, ale za to bardziej równomierne przyspieszenie, niezależnie od obrotów. Więc w sumie do miasta idealnie. Jedyne co mnie martwi to wibracje. Te potrafią być irytujące. Chyba rzędówka zapewnia bardziej gładką pracę?

No nie wiem czy takie krótkie. Co prawda nie jeździłem 850, teraz mam 1100 a wcześniej 1150. Dla porównania mogę napisać, że w 1100 po mieście używam max 3 biegów a jak spory ruch i mniejsze prędkości to bywa, że tylko 1 i 2. Piąty bieg z kolei wrzucam dopiero poza miastem jak przekroczę stówkę. Zarówno w 1100 jak i 1150 są bardzo długie biegi. Myślę, że 850 też tak będzie miało. Wibracje są ale nie aż takie straszne jak niektórzy piszą. Wg mnie w singlach są większe, boxer ma porównywalne z V2. Podczas jazdy w średnim zakresie obrotów (czyli w przypadku mojej 1100 to jest ok. 4 - 5 tys.) nie są jakoś za specjalnie odczuwalne. Najbardziej czuć na wolnych.

[chrismoto99]

2 hours ago, kiler said:

a może ta CBFka jest fabrycznie skastrowana  i dlatego są takie efekty ?

Nie jest zdławiona. Ma pełną moc, o czym raz się przekonałem na autostradzie 😉

 

1 hour ago, Tommo said:

Do miasta, czyli z tego co piszesz tam gdzie w większości się poruszasz też bez sensu pomysł. To już ciężkie krowy świetne w dalsze wyprawy.

Tu sie aż prosi poleci jakieś MT-09, KTM Duke 790, czy mniejszego Trampka. Miałbyś mocniejszy dół i co bardzo ważne w mieście niską masę i kompaktowe wymiary. Pamiętaj że weszły drakońskie mandaty karne. Beztroskie zapieprzanie za owiewkami w trasie przechodzi do lamusa.

Masa 225 kg mojego motocykla jest niewyczuwalna, bardzo dobrze się nią manewruje, ma nisko środek ciężkości. Na początku myślałem, że do miasta będzie za ciężka, ale tak naprawdę nawet osoba wątłej postury bez problemu ją opanuje. CBF 1000 waży już koło 250 kg. Ale myślę, że to też jest do ogarnięcia. Niska kanapa z regulacją i dobre wyważenie robią swoje.

Ogólnie rozważam motocykle, które mają owiewki i pozwalają na wyprostowaną pozycję.  Taka FZS 1000, którą rozważałem, waży 230 kg, co prawda jest wysokoobrotowa, ale ma więcej mocy w dolnych partiach niż moja 600-ka.

Bandit 1250, bardzo mocny zakres dolnych i średnich obrotów najczęściej wykorzystywanych w mieście. Myślę, że dałby sporo frajdy z jazdy. Masa koło 250 kg, ale jest regulacja kanapy. 

Z mniejszych pojemności to rozważałem jeszcze V-strom 650, który wydaje mi się bardziej turystyczny niż SV650. Kusi to niskie spalanie.

Polecacie jeszcze jakieś modele używane (nie golasy) tak do 20 tys. maks?

 

1 hour ago, Qadrat said:

No nie wiem czy takie krótkie. Co prawda nie jeździłem 850, teraz mam 1100 a wcześniej 1150. Dla porównania mogę napisać, że w 1100 po mieście używam max 3 biegów a jak spory ruch i mniejsze prędkości to bywa, że tylko 1 i 2. Piąty bieg z kolei wrzucam dopiero poza miastem jak przekroczę stówkę. Zarówno w 1100 jak i 1150 są bardzo długie biegi. Myślę, że 850 też tak będzie miało. Wibracje są ale nie aż takie straszne jak niektórzy piszą. Wg mnie w singlach są większe, boxer ma porównywalne z V2. Podczas jazdy w średnim zakresie obrotów (czyli w przypadku mojej 1100 to jest ok. 4 - 5 tys.) nie są jakoś za specjalnie odczuwalne. Najbardziej czuć na wolnych.

Bardzo mi się podobają z wyglądu stare BMW z serii R. Siedziałem kiedyś na takim, cholernie wygodny. Chociaż trochę mnie dziwi tak mocno wystający silnik z bryły motocykla. Poza tym wolałbym jednak coś na łancuchu, bo z tego co słyszałem kardan (mimo swojej bezobsługowości) zwiększa masę i ogranicza osiągi.

Edytowane 24 Stycznia 2022 przez chrismoto99

[jonaszko]

Piszesz, że jest to Twój pierwszy motocykl. Moja rada, nie szukaj dziury w całym. Naucz się dobrze panować nad motocyklem. Odpowiednia praca manetką, sprzęgłem i oczywiście hamulcem. Odwijanie na prostej, potrafi każdy ale przecież nie na tym polega jazda motocyklem. Jak już to zrobisz a pewnie do tego czasu minie kilka lat i uznasz że jednak 600 jest dla Ciebie za słaby, wtedy kupuj litra albo i wyżej,

[Bimbak]

R4 generalnie wymagają więcej zaangażowania od jeźdźca. Trzeba więcej uważać na to jak dobrać bieg do sytuacji w jakiej się znajdujesz, więcej przewidywać i planować do przodu. Jak to dobrze ogarniesz to płyniesz w ruchu ulicznym, a jak nie, to marudzisz, że brakuje ci momentu. Wysoki moment daje to fajne uczucie pierdolnięcia ze startu, ale jak sięgasz po więcej mocy i wyższe obroty już nie jest to takie satysfakcjonujące jak kręcące się do nieba R4. Zależy co kto lubi, lub której z tych dwóch radości pragnie bardziej. Te silniki CP Yamahy trochę to łączą, trochę tego znajdziesz w R3 od triumpha ... dużo momentu znajdziesz też w litrze R4 a jak to za mało to są jeszcze V4.

Jednak wszystko to wymaga wyłożenia więcej i więcej PLNów. Ceny niektórych motocykli się z dupy nie biorą 😉

[ks-rider]

11 godzin temu, chrismoto99 napisał:

Słyszałem powiedzonko, że 600-ką nie da się wolno jeździć. Po prostu kusi do odkręcania. Rozumiem, że jednak lepszy diesel w mieście? 😛

To chyba od swoich rowiesnikow, ja bylam takowa na szkoleniu na torze, szkolilem na takowej kilkadziesiat kursantow i zaden nie nazekal, no moze poza Toba !  🤣  

 

🙂

[Qadrat]

Tak się jeszcze zastanawiam czy z tą CBF wszystko w porządku - podczas sprawnej miejskiej jazdy powinna bez problemu sobie śmigać na średnio niskich obrotach bez żadnego zamulania. Nie jeździłem Hondą ale dość sporo jeździłem XJ6 co jest silnikowo niemal identyczna. Nie przypominam sobie abym po mieście ją pałował do wysokich obrotów żeby to się odpychało, normalnie śmigałem w granicach 4000 i bez zająknięcia przyspieszała. Zgadza się, jak się ją wysoko zakręciło to pokazywała swoją drugą twarz ale bez przesady, że poniżej 6000 obrotów nie da się jechać.

[Adam M.]

Dlatego wlasnie sie pytalem czy nie ma zadnych przerobek w ukladzie ssacycm, bo moim prehistorycznym Tridentem nie mam zadnych problemow po miescie a to kolo 60 KM przy ponad 200 kg i ciezkim i powolnym jezdzcu. A startuje z samochodami ktore maja przecietnie od 150 do 200 KM, troche wiecej niz normalnie w Europie.

Co do obaw o zabranie mocy przez dyfer w BMW to smiech na sali zeby taki poczatkujacy jak ty poczul jakas roznice. Dyfer to nie jest czesc bezobslugowa, trzeba dbac i smarowac wielowypusty, tylko nie tak czesto jak lancuch.

[chrismoto99]

10 hours ago, jonaszko said:

Piszesz, że jest to Twój pierwszy motocykl. Moja rada, nie szukaj dziury w całym. Naucz się dobrze panować nad motocyklem. Odpowiednia praca manetką, sprzęgłem i oczywiście hamulcem. Odwijanie na prostej, potrafi każdy ale przecież nie na tym polega jazda motocyklem. Jak już to zrobisz a pewnie do tego czasu minie kilka lat i uznasz że jednak 600 jest dla Ciebie za słaby, wtedy kupuj litra albo i wyżej,

Nie no, na pierwszy motocykl jest dobry. Przejechałem nim póki co 2500 km. Byłem nim na autostradzie. Raz zamknąłem licznik, żeby sprawdzić czy na pewno ma pełną moc (licznikowe 210 leciał). Podczas dynamicznych przyspieszeń nigdy nie uniosło mi się przednie koło, nie miałem awaryjnego hamowania. Z pasażerem też latałem. Miałem jedno spotkanie z policją za "wczesne czerwone", ale była noc, a że CBF-ki są poważane wśród policji, to skończyło się tylko upomnieniem. Pojechałem nim kiedyś na plac manewrowy i wszystkie slalomy, zadania egzaminacyjne zrobiłem bez problemu. Cieszę się, że ma ABS. Więcej wybacza błędów. Kiedyś dodałem gazu przy zakręcie i mi uciekło tylne koło, ale opanowałem moto. Długo mi szło przyzwyczajenie się do płynnej zmiany biegów bez szarpnięć, bo wcześniej jeździłem rok na maxi-skuterze. Więcej grzechów nie pamiętam. 

7 hours ago, Bimbak said:

R4 generalnie wymagają więcej zaangażowania od jeźdźca. Trzeba więcej uważać na to jak dobrać bieg do sytuacji w jakiej się znajdujesz, więcej przewidywać i planować do przodu. Jak to dobrze ogarniesz to płyniesz w ruchu ulicznym, a jak nie, to marudzisz, że brakuje ci momentu. Wysoki moment daje to fajne uczucie pierdolnięcia ze startu, ale jak sięgasz po więcej mocy i wyższe obroty już nie jest to takie satysfakcjonujące jak kręcące się do nieba R4. Zależy co kto lubi, lub której z tych dwóch radości pragnie bardziej. Te silniki CP Yamahy trochę to łączą, trochę tego znajdziesz w R3 od triumpha ... dużo momentu znajdziesz też w litrze R4 a jak to za mało to są jeszcze V4.

Jednak wszystko to wymaga wyłożenia więcej i więcej PLNów. Ceny niektórych motocykli się z dupy nie biorą 😉

No właśnie zauważyłem, że te silniki typu crossplane np. w Tracerze 700 mają dobrą moc w całym zakresie obrotów. Tak samo patrzyłem na Triumpha Tigera 1050, i rzeczywiście wykres momentu obrotowego jest idealnie płaski, jak w pojeździe elektrycznym. Ale cenowo jest to już wyższa półka.

 

3 hours ago, ks-rider said:

To chyba od swoich rowiesnikow, ja bylam takowa na szkoleniu na torze, szkolilem na takowej kilkadziesiat kursantow i zaden nie nazekal, no moze poza Toba !  🤣  

 

🙂

Nie byłem nigdy twoim kursantem 😉  

1 hour ago, Qadrat said:

Tak się jeszcze zastanawiam czy z tą CBF wszystko w porządku - podczas sprawnej miejskiej jazdy powinna bez problemu sobie śmigać na średnio niskich obrotach bez żadnego zamulania. Nie jeździłem Hondą ale dość sporo jeździłem XJ6 co jest silnikowo niemal identyczna. Nie przypominam sobie abym po mieście ją pałował do wysokich obrotów żeby to się odpychało, normalnie śmigałem w granicach 4000 i bez zająknięcia przyspieszała. Zgadza się, jak się ją wysoko zakręciło to pokazywała swoją drugą twarz ale bez przesady, że poniżej 6000 obrotów nie da się jechać.

Jestem w stanie się zgodzić, że od 4000 w jeździe solo można się sprawnie odpychać, ale nadal redukcje do jedynki są czasem koniecznością. Poza tym, jeżeli chcę załóżmy przewieźć pasażera (a tutaj odpowiednia wygoda jest), to żeby pojawił się banan na twarzy, powinienem trzymać wyższe obroty (te 6000 to takie minimum), bo inaczej czuć niedostatki mocy. Nie wiem o której wersji XJ6 piszesz, (205 kg - N, 211 - S, 217 - F), ale nadal jest to trochę lżejszy motocykl niż CBF i ma moment obrotowy ustawiony sporo niżej (6100 RPM vs. 8000 RPM).

51 minutes ago, Adam M. said:

Dlatego wlasnie sie pytalem czy nie ma zadnych przerobek w ukladzie ssacycm, bo moim prehistorycznym Tridentem nie mam zadnych problemow po miescie a to kolo 60 KM przy ponad 200 kg i ciezkim i powolnym jezdzcu. A startuje z samochodami ktore maja przecietnie od 150 do 200 KM, troche wiecej niz normalnie w Europie.

Co do obaw o zabranie mocy przez dyfer w BMW to smiech na sali zeby taki poczatkujacy jak ty poczul jakas roznice. Dyfer to nie jest czesc bezobslugowa, trzeba dbac i smarowac wielowypusty, tylko nie tak czesto jak lancuch.

Miło słyszeć, że motocykl dobrze się sprawuje. Jak to mówią: szybszy niż wygląda. 

No wiem, że są miłośnicy wału i w pełni to szanuję 😉 Ja np. lubię napęd pasem (chyba przyzwyczajenie ze skutera) i ubolewam nad faktem, że ciężko obecnie znaleźć motocykle miejskie lub sportowo-turystyczne z tym rodzajem napędu (nie mówię o cruiserach/chopperach). Wiem, że BMW coś próbowało typu F800ST czy F650CS. O innych nie słyszałem.

[Qadrat]

2 minuty temu, chrismoto99 napisał:

Nie wiem o której wersji XJ6 piszesz, (205 kg - N, 211 - S, 217 - F), ale nadal jest to trochę lżejszy motocykl niż CBF i ma moment obrotowy ustawiony sporo niżej (6100 RPM vs. 8000 RPM).

 

Moja to była XJ6 Diversion, 2010 rok. Gdzieś tam błąd na stronie z danymi masz bo ona na pewno nie miała momentu przy 6100 🙂 Wg strony producenta i danych katalogowych ma przy 8500 obrotów.

[ks-rider]

7 godzin temu, chrismoto99 napisał:

Nie byłem nigdy twoim kursantem 😉  

Gdybys byl, ze zadawal bys beznadziejnych pytan na forum  🤣

 

🙂

[Tommo]

10 godzin temu, chrismoto99 napisał:

 

No wiem, że są miłośnicy wału i w pełni to szanuję 😉 Ja np. lubię napęd pasem (chyba przyzwyczajenie ze skutera) i ubolewam nad faktem, że ciężko obecnie znaleźć motocykle miejskie lub sportowo-turystyczne z tym rodzajem napędu (nie mówię o cruiserach/chopperach). Wiem, że BMW coś próbowało typu F800ST czy F650CS. O innych nie słyszałem.

No i mamy odpowiedź Twojego problemu. Przyzwyczajenie skuterowe i jazdy automatem powoduje, że teraz masz dyskomfort ze zmianą biegów w motocyklu. Musisz to przetrenować i sie przyzwyczaić do nowego lub wrócić do skutera albo kup sobie Hondę NC700 DCT i będziesz miał problem z głowy.

[Qadrat]

10 godzin temu, chrismoto99 napisał:

Ja np. lubię napęd pasem (chyba przyzwyczajenie ze skutera) i ubolewam nad faktem, że ciężko obecnie znaleźć motocykle miejskie lub sportowo-turystyczne z tym rodzajem napędu (nie mówię o cruiserach/chopperach). Wiem, że BMW coś próbowało typu F800ST czy F650CS. O innych nie słyszałem.

Czyli złotym środkiem mogą być dla Ciebie motocykle Buell 😄 Napęd pasem, silnik V2 z duuużym momentem od niskich obrotów, nieduży, miejski sprzęt 🙂

 

10 minut temu, Tommo napisał:

No i mamy odpowiedź Twojego problemu. Przyzwyczajenie skuterowe i jazdy automatem powoduje, że teraz masz dyskomfort ze zmianą biegów w motocyklu. Musisz to przetrenować i sie przyzwyczaić do nowego lub wrócić do skutera albo kup sobie Hondę NC700 DCT i będziesz miał problem z głowy.

Dużych skuterów z osiągami podobnymi jak CBF jest cała masa, Honda ma w ofercie całą gamę wariacji modeli NC700 / NC750 (NSS Forza, X-ADV, Integra), Gilera ma w ofercie szatana co się zwie GP800. Co prawda pędzone łańcuchem no ale pozycja skuterowa. Przymierzałem się do Hondy X-ADV i widzę się na takiej, jeździłem również na Gilerze GP800 i to już był ogień w szopie jak na skuter. Myślę, że taka Gilera spokojnie jest w stanie objechać jakiegoś niewprawnego jeźdźca na CBF. Jak ktoś się nie odnajduje na motocyklu a chce mieć połączenie wygody jazdy skuterem z osiągami motocykla to takie skutery jak wyżej są właśnie dla niego.