Skocz do zawartości

Nowe "stare" filtry, czy cokolwiek warte?


Rekomendowane odpowiedzi

Mogę za ułamek ceny kupić filtry OEM Hondy, jest jedno ale - są do dość wiekowych motocykli. Wiem, że np. filtr powietrza leży na magazynie od ponad 15 lat, oryginalnie i szczelnie zafoliowany, filtry oleju również mają podobny wiek. Czy takie filtry nadają się do zamontowania w motocyklu? Czy jednak wiek zrobił swoje i jakoś źle to wpływa na materiał filtrujący?

 

cnwt1ae19wcsisebvwpa.jpg

hirochi_15010-mce-h51_1.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Najbardziej to mnie kusi ten filtr powietrza bo dobrej jakości zamienników tego modelu brak (Hiflo po 180 zł, wątpliwej jakości Max Gear po 90 zł) a ja OEM leżak magazynowy mogę mieć za 50 zł. Olejowe to w sumie mogę odpuścić bo bez problemu idzie kupić Mahle czy Mann-a z obecnej epoki.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

16 minut temu, jonaszko napisał:

A jaka masz gwarancję, że się nie rozleci i wleci do środka?

 

Gwarancji nie mam żadnej bo nie wiem jak się zachowuje materiał filtrujący pod wpływem wieku. Ale mogę podać ciekawostkę, moje BMW R1100 było serwisowane w serwisie autoryzowanym prze poprzedniego właściciela. W książce serwisowej wpis o wymianie filtra paliwa w 2019 roku. Tydzień temu wymieniałem samemu ten filtr, na starym filtrze założonym przez ASO wybita data produkcji 2002 🙂 Czyli wychodzi na to, że włożyli 17 letni filtr. Albo nie wymienili wcale bo wymiana bardzo kłopotliwa 😉

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

O ile z filtrem powietrza nie miałbym oporów, to olejowego raczej bym nie założył. Choć badaniami tego nie poprę. Miałem trochę starych filtrów na półce, bo dostałem je od żony zmarłego kumpla, który prowadził warsztat. Po czasie wszystkie poszły do śmieci. Tyle, że to była samochodówka do nietypowych aut i cena za nowe nie była wysoka. Więc nie było o co kruszyć kopii. Filtry olejowe do moto też są tanie, więc nie rozkminiałbym tematu. Myślę, że w filtrze olejowym, starym, największym zagrożeniem jest gumowa uszczelka przylgni. Z czasem każda guma parcieje. A kumpel w Warszawie roz**bał się w ten sposób, że puściła ona olej (ciśnienie), który poszedł pod tylne koło, i zgruzował na jakimś moście moto oraz siebie. Za duże ryzyko. Z kolei filtr powietrza ma z reguły metalową siatkę, co w zasadzie uniemożliwia jego rozpad i dostanie się materiału filtrującego do silnika. Zresztą silnik i tak by to pewnie przeżarł bez szkody dla siebie i wypluł wydechem. Ale to tylko moje luzne przemyślenia i nie muszę być wiarygodny. Kaca mam po wczorajszo-dzisiejszym melanżu.

Jak wytrzezwieję do końca, to jeszcze raz zastanowię się nad tym, co napisałem, i wtedy, jak zmienię zdanie, zedytuję posta.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...