Skocz do zawartości

intensywne stukanie pod obciążeniem XJ600


Rekomendowane odpowiedzi

Cześć Forum!

Kolejny temat o stukaniu pukaniu, założony przez amatora.... ale serdecznie proszę o wasze interpretacje problemu.

Postaram się najzwięźlej opisać sprawy.

Poprzedni sezon zakończyłem z tarabaniącym silnikiem i aż do teraz tam nie zaglądałem. Okazało się że pękło koło napędu pompy oleju, odpadła mniej więcej 1/4 obwodu zębatki, ale reszta trzymała się na ośce i chyba dawała smarowanie bo silnik się nie zatarł a wał kręci się leciutko. W ramach ciekawostki dodam że samo kółko kosztuje 230zł a używana pompa z kółkiem 60zł. Usterka z pompą usunięta, żadnych uszkodzeń w jej okolicy nie znalazłem, cud chyba ale wszystkie tryby nawet nie draśnięte.

Rozebrałem maszynę żeby zmierzyć luzy zaworowe a przy okazji pozmieniać filtry. Wynik pomiarów w milimetrach:

cylinder                1            2              3               4

ssący               0,09        0,11          0,09         0,09             zakres poprawny  0,11 - 0,15

wydech            0,20        0,20           0,19         0,20            zakres poprawny  0,18 - 025

Wychodzi z tego że zawory ssące są poniżej zakresu tolerancji, nie wiem czy to dużo czy nie. Proszę, wytłumaczcie mi, czy to możliwe żeby luz zaworowy uległ zmniejszeniu w trakcie eksploatacji? Nie wiem jakie były luzy wcześniej ale silnik nie stukał, a stuka w następujący sposób:

1 Na biegu jałowym ok 900RPM - słychać cykanie, normalka, nie za głośno, rytmicznie i w równiutkich odstępach czasu (oczywiście na ucho), w tempie obracających się wałków rozrządu. Tak samo zaraz po odpaleniu jak i po rozgrzaniu nic się nie zmienia. Cykanie przyspiesza razem z obrotami ale nie robi się głośniejsze.

2 nie słyszę niczego co by przypominało tarcie łańcuszka rozrządu o ślizg pokrywy zaworów. sam łańcuszek minimalnie uginał się pod naciskiem palca (pomiędzy kołami zębatymi wałków) nie wiem czy to miarodajne.

2 Dzisiejsza jazda próbna: Przejechałem tylko ok 3 km w koło domu, najpierw rozgrzałem silnik. Zauważyłem że podczas jazdy, jak mu odkręcę to cykacie zamienia się w głośne stukanie i tak aż do 4k RPM. Kiedy trzymam równe obroty nie słychać nawet cykania, ale im mocniej odkręcę gaz tym mocniejsze staje się stukanie i tak aż wyrównają się obroty.

PS

Na wałkach i krzywkach nie zauważyłem śladów tarcia, siniaków itp,  jest korozja ( ciemne plamy) na krzywkach od strony nie stykającej się z zaworami.

To nie kosz sprzęgłowy hałasuje.

Maszyna przyspiesza normalnie

 

Jeśli macie jakieś sugestie, to bardzo proszę.

Tymczasem spokojnych i rodzinnych świąt.

 

UPDATE:

Dzisiaj nagrałem krótki filmik z pracy silnika na biegu jałowym i podczas jazdy. Słychać wyraźnie problem o którym piszę, zauważyłem że na postoju ten stukot jest nieco nieregularny. Napinacz łańcuszka rozrządu wysunięty jest do połowy. Tak na ucho to dźwięk najwyraźniej słychać w okolicy kolektorów, od przodu silnika.

Nagranie podczas jazdy

 Poniżej nagranie na biegu jałowym.

 

Edytowane przez kaczka dziwaczka
uzupełnienie o wideo
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie widzę opcji edycji postu więc napiszę nowy.

 

Cieszę się że tyle osób przeczytało mój post i nikt kto nie miał nic rzeczowego do powiedzenia nie napisał więcej niż sam wie, oczywiście zdaję sobie sprawę że diagnostyka prze forum to to tylko spekulacje, ale dla mnie jako amatora (do niedawna grzebałem tylko w dieslach)  wszystkie wskazówki są z gruntu ciekawe i chętnie je przemyślę. Piszcie jeśli macie podobne maszyny, podobne problemy i doświadczenia. Spodziewam się że w tak prostej maszynie źródło problemów będzie zaskakująco prozaiczne - czyli zużycie.

Dla tego doszedłem do wniosku że doprowadzę swój pierwszy motocykl YAMAHA XJ600 z 96 roku do stanu idealnego, fabrycznego - własnymi siłami i bez względu na koszta (nie mam zamiaru wydawać niepotrzebnie pieniędzy) i zrobię mu taki remont na jaki mnie stać (wiedza/budżet) a dźwięk silnika będzie przypominał szelest lasu iglastego w sezonie grzybiarskim. A przy okazji zaspokoję w sobie niezrealizowany pociąg do mechaniki. Wszak części do xj600 nie kosztują majątku, z drugiej strony zdaję sobie sprawę że komplet nowych uszczelek do silnika BR4 kosztuje tyle co używany silnik z podobnego rocznika, co tam... nie o pieniądze tutaj chodzi.

W necie jest masa postów nt stukających silników w xj600 diversion, ale kompleksowych rozwiązań ze zdjęciami i opisami jest nieproporcjonalnie mniej, postaram się urządzić tutaj relację z przebiegu moich prac.

Najgorszy jest brak czasu, ale plan jest następujący:

1-  zrzucam miskę olejową żeby ocenić (jeśli się da) napięcie łańcucha rozrządu i stan, ślizgów. (nadmieniam że ostatnio dobrałem się już do wałków rozrządu i sprawdziłem luzy zaworowe. Mam endoskop więc wrzucę może ciekawe foto z wnętrza silnika.

2-(co będzie dalej zależy od wyniku z pkt1) ale i tak zakładam wymianę pierścieni tłokowych, panewek, a jak będzie trzeba to i całego wału. (piszcie co wiecie na ten temat).

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zdejmij miskę olejową, znajdziesz tam "panewkę", szukaj drugiego pieca.  Diagnoza na 95% pewna.

8.96s 1/4mili GSX-R K1 1000 TURBO/NITRO
SPEEDBIKE.PL TURBO TAKŻE W TWOIM MOTOCYKLU!

SERWIS MOTOCYKLI- WARSZAWA, HAMOWNIA - STROJENIE

https://www.facebook.com/bados84/

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzięki Baba.

Jeśli faktycznie wypadła panewka to pewnie korbowodowa co? To by faktycznie tłumaczyło stukanie korbowodu o czop wału. Ciekawe czy nie zatarło wału.

14 godzin temu, jonaszko napisał:

Chodzi Ci o to cykanie?

Wysłane z mojego SM-A202F przy użyciu Tapatalka
 

Nie o samo cykanie mi chodzi, ale o to nasilające się stukanie słyszalne zwłaszcza przy przyspieszaniu. Na biegu jałowym to faktycznie jest cykanie ale podczas jazdy to już łomot.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 minutę temu, qpa napisał:

To będą drobinki złotego koloru, jak w oleju jest coś czego nie przyciąga magnes to oznacza kłopoty 🙂

 

Piec do Twojego motocykla jest pewnie za pół darmo. 

Tak, silniki są tanie i wybór jest spory, cena używanego silnika = cenie kompletu nowych uszczelek to tego silnika. Do weekendu może znajdę czas na to.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ech korciło mnie strasznie więc dzisiaj spontanicznie rzuciłem wszystko i po 4 godzinach miałem już silnik wyjęty a przed podwieczorkiem silnik miałem już rozszarpany... no prawie, bo ten japoński czarny silikon trzyma tak że nie mogę skurwla normalnie rozkleić 😩 więc nie obejrzałem jeszcze wału i korbowodów. Tryby skrzyni wyglądają świetnie (na to co dało się obejrzeć przez kartel).

And the winner is!....Baba_zanetti! 🏍️ w zasadzie zgarnął całą pulę swoją błyskawiczną diagnozą o panewkach 🧐 Fakt że nie widziałem jeszcze panewek wału... ale wałki i panewki w głowicy miejscami są zajechane jak droga na Ostrołękę (kiedyś), w misce opiłki a nawet odłamki, olej w kolorze zielony metalic.

Poza tym, zaworki w głowicy wyglądają fajnie. Wywalił bym ją i wstawił inną bo są tanie i dostępne. Ale okazało się że cylinder 2 jest normalnie zatarty, przebarwiony i i zaorany wzdłuż gładzi cylindra (pozostałe cylindry są super, mają jeszcze honowanie i tylko malutkie progi w GMP) płaszcz 2 tłoka czarny i zniszczony, tłok na tulei ledwo się rusza. te części też są taniutkie, ale już się zbiera - a nie wiem jeszcze jak wygląda dół silnika. Ogólnie maszyna z napisem made in Japan na każdej części gwarantuje żywotność, (moja ma 24 lata) szacun! Mam też tv sharp już chyba  z 15 letni, tylko że tam nie trzeba zmieniać oleju i filtrów, a właśnie to chyba doprowadziło mojego Japończyka do zgonu. Dla tego jednak kupię używany słupek, a niektóre sprawne części zostawię sobie na zapas.

Zapraszam na pokaz slajdów.

Ps. pierwszy raz rozbierałem silnik motocykla i zdziwiło mnie że wałki rozrządu nie mają takich panewek wkładanych w łoże , takich jakie są w silnikach samochodowych. to normalne? zdziwiło minie też że 4 śruby były w zasadzie luźne, tak jakby ktoś nie dokręcił ich celowo (bo były po 2 śruby na wałek w tej samej osi, na środku, chyba zbyt dużo na przypadek. Dokręcone chyba stawiały by wałkom zbyt duży opór i ....)

Miłego dnia/wieczora.

IMG_20200415_105535.jpg

IMG_20200415_141332.jpg

IMG_20200415_141350.jpg

IMG_20200415_141358.jpg

IMG_20200415_154123.jpg

IMG_20200415_154139.jpg

IMG_20200415_154146.jpg

IMG_20200415_154236.jpg

IMG_20200415_160858.jpg

IMG_20200415_161200.jpg

IMG_20200415_162339.jpg

IMG_20200415_162348.jpg

Edytowane przez kaczka dziwaczka
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ok, wczoraj przywiozłem "nowy" słupek i nawet udało mi się oprawić go w ramce. Obejrzałem endoskopem cylindry, wałki rozrządu (oczoskopem i rękomatycznie) wyglądają jak lustro, żadnej korozji, sprawdziłem luzy zaworowe i w jednym podmieniłem monetę bo luz był mikroskopijny, reszta była jak stoi w piśmie. Sprzedający deklaruje że silnik miał (nie pamiętam dokładnie) ok 27000 km przebiegu, mój miał na liczniku chyba 46-47 tyś.. ale faktycznie po tym co skontrolowałem osobiście, różnice są biegunowo odległe porównując oba silniki. Dzisiaj zająłem  się przeszczepianiem gratów i mam już napęd, alternator, sprzęgło , króćce gaźnika, parę kabli i to tyle na dzisiaj bo każdy w domu czegoś chce, jest git. W poniedziałek zluzują rygory kwarantanny więc może będzie jada próbna. Muszę się zastanowić jak to zrobić, ale zamysł mam taki żeby przepłukać silnik... może tak?:

 

  1. zakładam stary (przejechane 200km) filtr oleju
  2. zalewam nowy olej
  3. 15-30minut pracy na postoju na biegu jałowym
  4. wymieniam olej i filtr na nowe

Silnik stał zdemontowany ok 6 miesięcy, silnik leżakował był bez oleju ale suchy w środku nie był, pracownik serwisu powiedział mi że zawsze pryskają jakiś anty korozyjny środek do cylindrów, zanim silnik trafi na półkę i faktycznie w endoskopie widać było mokre tłoki (świece też były mokre). resztki oleju pod pokrywą zaworów jak dla mnie wyglądały świetnie, leciutko mętne przy dnie.

 

Tak sobie opisuję detale na które zwróciłem uwagę, może ktoś coś doda ciekawego od siebie, albo doradzi jak postępować żeby nie zajechać zdrowego silnia już na starcie.

tak że tego...

Słucham badawczo.

LEWA!

Edytowane przez kaczka dziwaczka
errata
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przed zamontowaniem silnika w ramie zdejmujesz pokrywe zaworow i zalewasz podstawy walkow rozrzadu i krzywki na grubo olejem silnikowym. Zakrec silnikiem kilka razy recznie zeby ten olej przez otwory w mostkach dostal sie na cala powierzchnie podstaw walkow

Nowy olej i filtr na odpalenie, od razu kup sobie drugi na pierwsza wymiane oleju ( filty oleju sa tanie i nie ma co na nich oszczedzac, a tamten dostal swoja partie opilkow z ktorych wiekszosci nie dostrzerzasz golym okiem ). Nie meczysz silnika na biegu jalowym wystarczy ze go odpalisz i rozgzrzejesz jezdzac wkolo komina. Wymiana oleju po 100 km.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzięki Adam M. Tak też uczyniłem.

Kręciłem rozrusznikiem i uzupełniałem olej  (fajki zdjęte) żeby napełnić układ, weszło jakieś 3,5 l. Silnik pracuje extra, przepaść w porównaniu do starego ale to nie jedyna różnica między nimi. W starym nie było tej dokładki w podstawie filtra oleju, która ma przyłącza chłodnicy oleju. W nowym silniku mam dodatkowy króciec w pokrywie zaworów (nie chodzi o ten do przewietrzania) i kanał olejowy z prawej strony na zewnątrz 4 cylindra. W starym tego nie było. Ktoś wie czy to jakaś opcja wyposażenia? do czego to służyło?

Proszę zobaczyć załączone zdjęcia. 3 ostatnie zdjęcia to chyba ten brakujący solenoid, zdjęcia znalezione na innym forum.

Dzięki za podpowiedzi.

gZ2TckFl.jpg

IMG_20200419_114421 na forum.jpg

IMG_20200419_114429na forum.jpg

xrH8bSPl.jpg

SrKiPYNl.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kupiłeś silnik od nowszego rocznika, w którym dodali chłodzenie olejowe. Pierwsze roczniki były chłodzone tylko wiatrem.

Chyba musisz jeszcze dokupić chłodnicę oleju bo zakładam że nie miałeś jej oryginalnie. Tylko nie wiem czy będziesz miał mocowania do niej na ramie.

Why... So... Serious

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

19 godzin temu, Limo napisał:

Kupiłeś silnik od nowszego rocznika, w którym dodali chłodzenie olejowe. Pierwsze roczniki były chłodzone tylko wiatrem.

Chyba musisz jeszcze dokupić chłodnicę oleju bo zakładam że nie miałeś jej oryginalnie. Tylko nie wiem czy będziesz miał mocowania do niej na ramie.

Dzięki Limo.

Chłodnicę oleju miałem już zamontowaną jak kupiłem moto. To właśnie w nowym silniku nie było w podstawie filtra oleju tego dodatkowego rozdzielacza, do którego podłącza się chłodnicę, ale załatwiłem to przekładając podstawę filtra ze starego silnika, (trzeba też wykręcić śrubę która zamyka dodatkowy kanał olejowy).

Nie rozumiem tylko po co jest i jak działa ten solenoid (którego nie mam).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...