Skocz do zawartości

Wygodny sedan do 40k zł.


Glenroy
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Witam wszystkich. 

Obecny rok nie jest dla mnie zbyt łaskawy, miałem wątpliwą przyjemność dwukrotnie spotkać się z leśną zwierzyną, która skutecznie uszczupliła rodzinny przybytek o dwa samochody. Zmuszony sytuacją, na szybko zaopatrzyłem się w potężną Skodę Fabię 1.4 16V, która okazała się tak swoją drogą fajnym daily :). Jednak, jako osoba, której ciężko usiedzieć w miejscu, często z, już niedługo, narzeczoną, lubimy sobie wyskoczyć tu i tam na dzień, dwa, tydzień i tutaj Fabia, w której bagażniku ledwo mieści się damska torebka, a wygłuszenie wnętrza to ten element, którego dziwnym sposobem zostało dużo na magazynie, jest troszkę mało przyjazna w dłuższe trasy. 

Także, jak w tytule, poszukuję czegoś, co ma max. 2 litrowy silnik, 4 koła, fajne wyposażenie, jest przestronne, wygodne, jest sedanem i zamknie się cenowo w około 40000 zł :).

Obecnie skupiam się przede wszystkim na dwóch samochodach:
Fordzie Mondeo MK4, 2.0 TDCi 140/163KM i na Pugu 508 2.0 HDI 140/163KM. Brałem też pod uwagę Skodę Superb II 2.0TDI 170KM (kusi 4x4) i ostatnio przyplątał się Citroen C5 2.0 HDI 140/163KM (Kusi Hydractive) 🙂
 

Co byście poradzili? Nie ukrywam, że Mondeo podoba mi się wizualnie i rozwala przestrzenią wewnątrz, do tego prowadzenie Forda :). Peugeot, podoba mi się wnętrze, zewnętrze z resztą też, do tego zwykle występuje z bardzo bogatym wyposażeniem, ale czytałem, że jest dość specyficzny w środku, znaczy, że pomimo dostępnej przestrzeni, sprawia wrażenie dość klaustrofobicznego, no i jak z Fordem miałem już jakiś kontakt, bo miałem przyjemność jeździć Focusem, tak Pug jest dla mnie kompletnie obcy.
Nie rozpisuję się o Skodzie, bo nie ukrywam, że ciągnący się smród za silnikami 2.0TDI jakoś mnie nie zachęca. C5 jest znowu bardzo świeżym pomysłem i w sumie też niewiele o nim wiem, poza faktem możliwości wyrwania fajnego zawieszenia w opcji, ale jednak nie wiem, czy ten dizajnerski futuryzm aby na pewno mi się w nim podoba :).

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie wiem czy nie wziąłbym jednak Forda.

Ale to Twoja decyzja, chociaż coś mi mówi, ze miedzy wierszami takiego chyba właśnie oczekiwałeś werdyktu.... 😉

Mylę się, czy nie ? 

Bierz to co się najbardziej podoba. Auto ma cieszyć. Ja niestety mam tak od dawna.

Do tego stopnia, że od 10 lat jestem monotematyczny. Trzecie auto tej samej marki i ten sam model...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 godziny temu, Qadrat napisał:

Czemu na tej liście nie ma Accorda VIII?  Za 40 tys. spokojnie dorwiesz w wersji executive z dieslem 2.2. 😉

Bo ma silnik o 0,2 l za duży 😁

Temat bez sensu. Każdy sedan na rynku ma swoje zalety i wady. Wiedzy technicznej w necie na kopy. Skąd mamy wiedzieć co przypadnie ci do gustu? Zostaje szklana kula...

Audi Sport

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja z tego wszystkiego wybrał bym Skode Superb. Jeżeli trafisz w dobrym stanie i bogatym wyposażeniem to nie będziesz żałował. Auto jest mega przestrzenne, bardzo dużo miejsca i komfort podróży też duży. Chmura dymu za samochodem też mit, posiadam akurat w silniku 2.0 170 km i nawet małej chmurki nie puści, no chyba że ktoś się pozbył DPF-a chociaż według mnie nie jest kłopotliwy. Najważniejsze to znaleźć auto z dobrą historią i pewną. Z tym że 40 k za Superba w dobrym stanie może okazać się trochę za mało- kwestia rocznika.

Edytowane przez Arti...
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A tak z czystej ciekawości dlaczego akurat wszyscy doradzają diesla ???

Dzisiaj ON jest droższy od benzyny , każda awaria jest droższa x5 od benzyny a ew dalsza odsprzedaż patrząc na "nastroje rynkowe" może  być problematyczna

Dodatkowo z reguły (fakt - nie jest tak zawsze ale bardzo często ) używane diesle mają dużo większe przebiegi niż benz

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

38 minut temu, kiler napisał:

A tak z czystej ciekawości dlaczego akurat wszyscy doradzają diesla ???

Dzisiaj ON jest droższy od benzyny , każda awaria jest droższa x5 od benzyny a ew dalsza odsprzedaż patrząc na "nastroje rynkowe" może  być problematyczna

Dodatkowo z reguły (fakt - nie jest tak zawsze ale bardzo często ) używane diesle mają dużo większe przebiegi niż benz

Bo założyciel tematu tak chce...jak też przekabaciłem szefową na benzynę i dała się przekonać.
Zagazować benzynę i szczescie nieskończone a z dieslami jak napisałeś...póty dobrze to dobrze ale jak się sypnie to mega bida.

Skoda środkiem może lizać opony dla tego forda. Skoda to niekochane acz dochodowe dziecko VW i w środku jest dla mnie zawsze jak golf 2 w porównaniu z resztą grupy VW.

lewa noga: http://forum.motocyk...__1#entry782383
prawa noga: http://forum.motocyk...__fromsearch__1
...i tak wszyscy umrzemy...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z używanym dieslem nie jest tak oczywiste wszystko. Są modele samochodów w których właśnie diesel pod maską to najlepszy wybór z możliwych. Szczególnie jak chce się  więcej pojeździć. Przykład W211. Bardzo wygodna limuzyna najlepiej się sprawdzi z niezajebliwym i bardzo mocnym OM648. Dalej BMW 5 i znakomity silnik M57 późniejszy N57 też jest świetny. Pamiętajcie, że coraz mniej silników opłaca się zagazowywać. Chodzi wtrysk bezpośredni. W grupie VW już w zasadzie nie ma silnika bez tego typu zasilania, podobnie jest u innych producentów.

Audi Sport

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

24 minuty temu, Tommo napisał:

Przykład W211. Bardzo wygodna limuzyna najlepiej się sprawdzi z niezajebliwym i bardzo mocnym OM648.

MOIM ZDANIEM akurat w 211 silnik benzynowy 3.2 jest zdecydowanie lepszym wyborem i jest równie "niejebliwy" (generalnie cały typoszereg tych silników sześciocylindrowych )  a za takim wyborem w dzisiejszych czasach przemawia

1 W 211 duży diesel  będzie miał  realnego przebiegu grubo ponad 500 tys  bo w tamtych czasach diesla kupowało się właśnie po to żeby dużo jeździć a nie żeby stał w garażu

2  Odsprzedaż diesla (bez względu na markę )  teraz czy później jest coraz trudniejsza  ( czytaj - łatwa kiedy cena jest okazyjna )

 

Bmką nie jeździłem ale to w dzisiejszych czasach po prostu nastoletni diesel  z jego wszystkimi wadami ( przebieg i koszty napraw)

Akurat ty powinieneś wiedzieć że 95% diesli z przebiegiem 100 tys +  cierpi na zapocenia a 150+ to już wycieki

A każdą benzynę da się zagazowac , nie każdą tanio

Edytowane przez kiler
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

8 minut temu, kiler napisał:

MOIM ZDANIEM akurat w 211 silnik benzynowy 3.2 jest zdecydowanie lepszym wyborem i jest równie "niejebliwy" (generalnie cały typoszereg tych silników sześciocylindrowych )  a za takim wyborem w dzisiejszych czasach przemawia

1 W 211 duży diesel  będzie miał  realnego przebiegu grubo ponad 500 tys  bo w tamtych czasach diesla kupowało się właśnie po to żeby dużo jeździć a nie żeby stał w garażu

2  Odsprzedaż diesla (bez względu na markę )  teraz czy później jest coraz trudniejsza  ( czytaj - łatwa kiedy cena jest okazyjna )

 

 

Benzyna 3.2 będzie wolniejsza i paliła dobre 3-4 litry więcej średnio na 100 km. A jak zrobisz program w dieslu to już jest przepaść.

Argument że przebieg w dieslu jest większy jest bez sensu. W benzynie też są duże przebiegi i co z tego. Chcesz lepsze i mniej zużyte auto, dopłacasz i po problemie.

https://suchen.mobile.de/fahrzeuge/details.html?id=288647576&damageUnrepaired=NO_DAMAGE_UNREPAIRED&fuels=DIESEL&isSearchRequest=true&makeModelVariant1.makeId=17200&makeModelVariant1.modelId=57&maxMileage=200000&pageNumber=4&scopeId=C&sfmr=false&searchId=3d146c77-ade1-449e-914a-4cb76fcca093

Audi Sport

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

jakby tak można było wybierać jak z salonu... patrzę czasami nad zmianą naszej c5 na młodszą, z reguły jest kilka w lokalnych ofertach, praktycznie benzyny nie ma (pomijam, że skąpi belgowie kupują głównie 1.6, co jest pomyłką przy tej masie)

 

mamy drugą c5, po starym modelu jeszcze w kraju. ani koszty utrzymania nie są jakieś wielkie, ani awaryjność - kwestia wieku i dbałości. natomiast faktem jest, że parę lat temu ludzie kupowali głównie diesle, i z tej racji na rynku wtórnym benzyny jest mało. mimo że wolałbym coś trochę większego (s-max?), to ze względu na zawieszenie pewnie póki się będzie dało, zostaniemy przy citroenowskim oleju - komfort jazdy jest zauważalnie lepszy, tłumi nie tylko nierówności, ale również zwykły "szum" autostradowy nieporównywalnie lepiej

jsz

„Warunkiem istnienia dyktatury jest ciemnota tłumu, dlatego dyktatorzy bardzo o nią dbają, zawsze ją kultywują.”
[R. Kapuściński]
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, Tommo napisał:

Benzyna 3.2 będzie wolniejsza i paliła dobre 3-4 litry więcej średnio na 100 km.

oczywiście . ale w przypadku najmniejszej awarii  zwróci x5 się ta różnica 2 czy 3 l/100 km

Akurat z tym że będzie wolniejsza pozwól że się nie zgodzę . Nawet patrząc na suche dane fabryczne osiągi są zbliżone a nawet benzyna ma o całe 5km/h wyższą prędkość max 😂

dodatkowo w benzynie jest zdecydowanie ciszej

Jeśli chodzi o przebiegi to ja pisałem o ogóle nie o poszczególnych egzemplarzach . Owszem dzisiaj da się nawet kupić 126p z przebiegiem 300 km ale to nie jest reguła i podobnie jest z każdym innym modelem

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 minuty temu, kiler napisał:

oczywiście . ale w przypadku najmniejszej awarii  zwróci x5 się ta różnica 2 czy 3 l/100 km

 

Po 100 tyś km masz 3000 l paliwa na + to jest 15 tyś zł. Po 300 tyś jest 45 tyś na +. Masz drugie auto w gratisie 😁

Co do hałasu się nie zgodzę. Diesel w trasie zawsze jest cichszy z prostej przyczyny. Ma niższy zakres użytecznych obrotów, silnik nie wyje jak w benzynie na wysokich obrotach.

Audi Sport

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Każdy tu ma trochę racji. Pytanie czego szuka autor. Od 18 lat robię osobówkami po około 60.000km rocznie. To znaczy, że mam już nakulane grubo ponad milion kilometrów różnymi samochodami a w tym głównie właśnie klasą średnią. Benzyna pali sporo więcej niż diesel, ale w trasie. Jest też głośniejsza niż diesel w trasie. W mieście przy mniejszych prędkościach obrotowych jest cichsza i szybciej się nagrzewa. Średnie przebiegi diesli są większe niż benzyn i nie ma się co oszukiwać. Firmy/ludzie kupujący nowe samochody klasy średniej liczą pieniądze i zazwyczaj nie kupują diesli jak robią po 20.000km rocznie. Są oczywiście wyjątki, ale na nich nie bazujemy.
Naprawy diesli są zazwyczaj droższe. Paliwo diesel  zimą zawsze drożeje a na wiosnę tanieje w stosunku do benzyny i jest tak od lat, więc tymczasowej podwyżki cen nie można traktować jako stałą. 
Nie znam się na cenach używek, ale dotychczas najbardziej trwałym, niezawodnym i dającym frajdę z jazdy autem, które myślę że spokojnie zmieści się w budżecie było Volvo S60 D5 2,4 185KM.  Z tym, że jest trochę mniejszy w środku niż np. superb czy mondeo. Zakładam, że S80 z tym samym silnikiem tez jest bezawaryjne ale przy tym większe. Wadą S60 był wielki promień skrętu. Bezawaryjna była również Insignia, ale też ciasna w środku jak na duże gabaryty zewnętrzne. O nowszych się nie rozpisuję, bo budżetu nie starczy. C5 z doświadczenia znajomych komfortowy, udany i bezawaryjny z dieslem 163KM. 508 z tym samym silnikiem nękają drobne problemy elektryki. 
 

Pozdr.

F.

Edytowane przez filipr
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...