Motocykl torowy- jaki olej, płyn hamulcowy,chłodniczy i do lag

[Karolus]

Cześć,

Temat wydaje się dość popularny i wałkowany wiele razy, a jednak szukajka nie znalazła nic konkretnego.

Pacjentem jest CBR600RR z 2003 roku, przygotowana wstępnie na tor. O przebiegu lepiej nie dyskutujmy, bo licznik pokazuje 25000km. 

Do rzeczy- będę przed sezonem wymieniał komplet płynów i im więcej czytam tym mniej wiem. Początkowo planowałem pójść full Motul, ale z opinii można wyczytać, że niektórzy narzekają na jakość.

Olej silnikowy- myślałem nad motulem 300V, ale podobno bardzo szybko traci właściwości, poza tym full syntetyk do nastoletniego motocykla chyba nie jest najlepszym pomysłem? Ewentualnie 7100/5100?

Sensowny wydaje się Liqui Moly Racing Półsyntetyczny. Jakie są Wasze doświadczenia z olejem w starszych torówkach?

Płyn hamulcowy- z opinii sensownie wypada Motul RBF600/660. Cena dość wysoka jak na płyn, ale jeśli jest jej wart, to chyba zainwestuję. Jakieś alternatywy czy może ten będzie okej?

Płyn chłodniczy- tutaj duży dylemat. Wiele osób mówi o wodzie destylowanej, żeby po glebie nie zanieczyszczać toru. Z drugiej strony są płyny po 30zł za litr o temperaturach wrzenia w 135*C.

Olej do lag- przed sezonem czeka mnie uszczelnienie, warto od razu wymienić na coś sensownego. Niestety internet niewiele pomaga. Co wybrać, jak często trzeba wymieniać?

Pozdrawiam.

 

 

[Croowab]

Jest tu kilka osob ktore toruja juz jakis czas.

ja nie ale kilka rzeczy moge napisac, a co;)

olej. Taki jaki zaleca producent, full sysntetyk.

300v to fajny olej ale ma dwa minusy.

cena i koniecznosc czestej wymiany.  W sumia kazdy olej mocno eksploatowany trzeba czesto wymianiac.

generalnie 300v dwa dni speed day i zlewka. 
 

plyn hamulcowy taki jaki jest dedykowany do Twojej pompy hamulcowej. 
masz na wieczku zbiornika. Mozna pokusic sie onlepsza marke i wydac wiecej kasy ale ... mysle ze nie jest to potrzebne.

 

zawieszenie? Tu bez modow. Olej dokladnie taki jaki zaleca producent.

wazne jest odpowiednie dobranie sprezyny do wagi i ustawienie zawieszenia...

 

[konrad1f]

5 godzin temu, Croowab napisał:

300v to fajny olej ale ma dwa minusy.

cena i koniecznosc czestej wymiany.  W sumia kazdy olej mocno eksploatowany trzeba czesto wymianiac.

generalnie 300v dwa dni speed day i zlewka. 

 

? co się z nim stanie po dwóch speed day'ach? czyli generalnie po ok. 650km?

Karolus - rozumiem, że dopiero zaczynasz z torowaniem?

-oliwa w specyfikacji zalecanej przez producenta, nie bój się lać syntetyka jeśli Cię stać, jeśli już uparłeś się na motula to 7100 syntetyk spokojnie da radę.

-płyn hamulcowy - nie musisz iść od razu w RBF-a, spróbuj DOT 5.1 pewnej firmy

-płyn chłodniczy - woda na zawody i imprezy na których tego wymagają, normalnie standardowy płyn chodzący. temperatura wrzenia płynu 135st. do niczego Ci nie jest potrzebna. jeżeli układ chodzenia w Twoim motocyklu jest sprawny to bez problemu na torze da radę utrzymywać temperaturę w okolicach 100st. C. no chyba, że coś jest nie halo z układem chłodzenia - tyle, że wtedy należy zająć się usunięciem problemu. woda ma jeden zasadniczy minus - na zimę trzeba pamiętać o zlaniu z układu jeżeli trzymasz go w nieogrzewanym garażu

-olej do zawiechy ... w specyfikacji zalecanej przez producenta :P, ja leję zazwyczaj motula a czasem zdarzało się np. silkolene

[Croowab]

300v to olej czysto “racingowy” i wg opini szybko traci swoje wslasciwosci..

 

[Rura_]

Wręcz bardzo szybko... Raz zastosowałem... I to był pierwszy raz i ostatni... To w sumie dwa razy... 

[grizzli]

25 minut temu, Rura_ napisał:

Wręcz bardzo szybko... Raz zastosowałem... I to był pierwszy raz i ostatni... To w sumie dwa razy... 

 

48 minut temu, Croowab napisał:

300v to olej czysto “racingowy” i wg opini szybko traci swoje wslasciwosci..

 

A jakieś konkrety

[Limo]

Bo motul to syf, piszę to od lat

[grizzli]

21 minut temu, Limo napisał:

Bo motul to syf, piszę to od lat

Super, jeden konkret już jest. A kolejne?

[Limo]

Do usług

[Rura_]

Bo motul to syf... Ale z potężną reklamą... I się na to łapią jelenie... 

Jeden wyjazd na SD (fakt dwudniowy) i Strit Trypel nagle postanowił pokazać, że może szarpać sprzęgłem (po powrocie z SD) i że mogą chu...o wchodzić biegi... Po powrocie jak najszybciej ten syf wysłałem i po zalaniu (teraz nie pamiętam LM, czy valvoline) przejeździł bez żadnych podobnych objawów do następnego SD.. I następny SD... I po następnym... I chyba że 4 koła na nim zrobiłem... 

Żebym wtedy tej oliwy (300V) nie dostał, to w życiu bym tego gów..a sam nie kupił i pieca bym tym nie zalał... 

[Karolus]

Dzięki za odpowiedzi, chłopaki. 

Nie mam ciśnienia na Motula, a powtarzające się stale opinie też mnie zniechęcają. 7100 jest równie słaby co 300V? Jeśli tak, to w co celować? Niech będzie full syntetyk. 

 

Dot 5.1 od K2 może być do hamulców?

Edytowane 3 Listopada 2019 przez Karolus

[Croowab]

Motul 300v to dobry olej, ale jak kazdy racingowy olej wymaga czestej wymiany. Stosowanie go do drogowej jazdy mija sie z celem..

generalnie uwazam, ze kazdy olej jest dobry onile zgadza siebze specyfikacja producenta i jest odpowiednio zmieniany i jest full synt

troche podobnie jak z oponami.  Kupic racewe opony i narEkac ze szybko sie koncza.. 

plyn hamulcowy zmieniam co roku.. a jezdze malo. Chwila pracy. Wazne aby byl swiezy.

 

[jarenty]

 

1 godzinę temu, Rura_ napisał:

Bo motul to syf... Ale z potężną reklamą... I się na to łapią jelenie... 

W pierwszej kolejności oleje dzielą się na oryginalne oraz podróby. Jak mamy pewność, że oliwa jest oryginalna to dopiero można dyskutować nad jej przydatnością do naszego moto.

Motul był / jest często podrabiany.

[Karolus]

https://allegro.pl/uzytkownik/PunktOlejowy?bmatch=baseline-cl-dict42-uni-1-1-1024

Sprawdzeni są? Kilkadziesiąt tysięcy pozytywów, tylko parę negatywów i żaden dotyczący oryginalności. 

[konrad1f]

49 minut temu, Croowab napisał:

Motul 300v to dobry olej, ale jak kazdy racingowy olej wymaga czestej wymiany. Stosowanie go do drogowej jazdy mija sie z celem..

generalnie uwazam, ze kazdy olej jest dobry onile zgadza siebze specyfikacja producenta i jest odpowiednio zmieniany i jest full synt

troche podobnie jak z oponami.  Kupic racewe opony i narEkac ze szybko sie koncza.. 

plyn hamulcowy zmieniam co roku.. a jezdze malo. Chwila pracy. Wazne aby byl swiezy.

 

ok - ale co konkretnie dzieje się z nim po 650km jazdy? zamienia się w wodę? czy w wino?

osobiście dawno (niestety)na torze nie byłem, afryka jak i f3 były karcone na zwykłym półsyntetyku z larssona (jmc czy jakoś tak, kwestią nadrzędną przy zakupie były koszty ), rzadko kiedy idealnie wklejałem się idealnie w przebiegi "wymuszające" zmianę i nic się nie działo

stąd też trochę w głowie mi się nie mieści, że po kilkuset kilometrach pełen syntetyk za grube siano trzeba zlać - mam nadzieje, że po tysiącu km nie znika ciśnienie na panewkach?