Skocz do zawartości

Grzechotanie i zablokowana skrzynia biegów - ZX6R '02


Arkadiuszng
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Witam wszystkich! 

To mój pierwszy post zatem parę słów o sobie - Arek, 24 lata, w świecie Moto od 2 lat 🙂 chyba tyle wystarczy...

 

Tydzień temu nabyłem Kawe Zx6r 2001. Z braku czasu dopiero wczoraj odbyłem prawdziwą jazdę testową, wszystko było ok, zero problemów. Dziś, wskakuje ponownie z rogalem na paszczy... wytaczam się na ulice, coś zadzwoniło w skrzyni przy zmianie z 1 na 2. Pomyślałem, że brak wyczucia na nowym Moto, wcześniej miałem Cbr f3. I tak sobie jadę z 5 km, wszystko gra, az w końcu przy redukcji na dojezdzie do skrzyżowania co zrzut biegu od 5 do 3 to dzwonienie w skrzyni i chrobotanie co raz głośniejsze... Nie ukrywam, że się mega wystraszyłem ponieważ w cebrze jak jeździłem 2 lata rak problemów nie miałem ZADNYCH (aż dziwne). Akurat wjechalem na parking no i próbuje wbić luz Ale ni cholery. Wydaje mi się, że skrzynia zacięła sie na 3 I ani drgnie do góry ani na dół. Tzn dźwignia nożna pracuje w pewnym zakresie góra dół Ale bez skutecznie, nie ma tego charakterystycznego kliknięcia zmiany biegu. Klamka sprzęgła bez zmian, ma opór, chodzi ładnie, mechanizm do samej skrzyni pracuje jak powinien. Moto na półsprzęgle można toczyć i w ten sposób dojechałem 5 km ALE UWAGA, w losowych momentach przy wcisnietym sprzęgle blokuje się tylne koło. Czasem 3 razy przez 500m a czasem przez kilometr nic. Na półsprzęgle wróciłem 5 km do domu (akurat byłem u siebie na wiosce gdzie cywilizacja wyginęła). Ni cholery nie idzie wbić luzu ani zmienić biegu. Przy toczeniu słychać jakby coś latało w skrzyni, Nie znam się naprawdę ale jakby bieg próbował się wbić a nie może, tak to brzmi.

Jestem załamany... czy ktoś miał taki przypadek lub wie o co kaman? Jutro odstawiam moto w ręce mechanika, sam się za to nie biorę chociaż kusi mnie chociaż tam zajrzeć. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Coś takiego podejrzewam po tym co już zdążyłem się naczytać w każdej wolnej chwili dzisiaj... Z tego co widzę to koszty części nie byłyby spore, pewnie koszt robocizny trochę mnie sprowadzi na ziemię? Orientujesz się jakie to są kwoty?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No to super... mam jeszcze pytanie, czy taka awaria była do przewidzenia przez poprzedniego właściciela? Takie cks objawia się jakoś raz na jakis czas przed katastrofą? Czy ja przez 30 km (żałożmy) nieumiejętnej zmiany biegów byłem w stanie tak uszkodzić/zniszczyć skrzynię? Nie sądzę ale aż sie zagotowałem...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zapewne poprzedniemu właścicielowi już dawała oznaki, że powoli umiera... 

Ale to nie jest tak, że ktoś tą skrzynie podszykował na sprzedaż, żeby wytrzymała 30km, bo tak bez rozbierania się nie da 🙂 

Więc albo miałeś pecha albo źle sprawdziłeś motocykl podczas kupna i nie słyszałeś czegoś co już było...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kiedyś w kolegi zygzaku przez zużyty wybierak pękł jeden z wodzików. Efekt był taki jak u Ciebie. W zygzaku udało się naprawić to bez rozpoławiania silnika więc trzymam kciuki ze i zx6 jest podobnie. Oczywiście wymienić trzeba nie tylko to co pękło ale wytarty wybierak również. Kolega z braku części swój napawał co skończyło są taką samą usterką po pół roku :d
O szczegóły mnie jednak nie pytaj bo to było blisko 15 lat temu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...