Skocz do zawartości

honda trx 450R 04-05 bardzo ciężko pali , gaśnie


michoa
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

witam

postaram się szybko krótko i treściwe

Zaniedbałem łożyska tył rozwaliło mi piastę , nie miałem kasy na naprawę i był problem z piastą , quad miesiąc stał , mądry po szkodzie postanowiłem profilaktycznie wymienić świecę ( irydowa denso , na starej wszystko było ok , ale słabo wizualnie wyglądała i stwierdziłem że nie będe ryzykował że pęknie i coś do cylindra wpadnie ) no i za luzy zaworowe się zabrałem ( silnik chodził ok , ale miała za ciasno zarówno na ssących jak i wydechowych , poszły nowe płytki ) przed odstawieniem silnikowo było ok , do końca bez problemu jeździła

No i przyszła piasta poskładałem odpalam i

Zapaliła mi strasznie ciężko , z 50 kopa gdzie zawsze paliła z 2-3 zimna , obroty na ssaniu bardzo niskie ( ona ma ssanie on/off i nawet w -5 jak wszystko było dobrze to na tym ssaniu silnik prawie odlatuje , a teraz są niewiele wyższe od wolnych i bardzo nierówno chodzi ) udało mi się kawałek przejechać ale był problem z wolnymi obrotami , gasła w nieregularnych momentach ciężko było odpalić ( udawało się tylko minimalnie dodając gazu , albo na ciepłym ssaniu i też za 84 kopem ) w końcu po krótkiej rundce po podwórku zgasła całkiem i rzuciła palenie

@ tygodnie walczyłem z elektryką , napięcia z stojana ok , napięcie z modułu na cewkę WN za niskie , iskra słaba ieregularna czasem wcale , w końcu wymieniłem moduł zapłonowy i odpaliła

i znowu jest to samo a nawet gorzej co po odpaleniu po złożeniu na nowej piaście

pali zimna z 34 kopa , obroty na ssaniu bardzo niskie , nie chce się wkręcać na obroty dusi się przy dodaniu gazu ( czasem się wkręci ) wyłączenie ssania -gaśnie nawet lekkie trzymanie gazu nic nie daje

Jak się lekko nagrzeje odpalić graniczy z cudem , przy próbie z gorącym ssaniem -słup ognia na 1m z tłumika i pisk w uszach aż graty z drzwi garażu pospadały :D zdarza się że odda starter , strzela w wydech przy próbie odpalenia , czasem się uda na pełnym ssaniu i znowu to samo

 

i teraz jakieś pomysły ?

Rozrząd na znaki się pokrywał przy składaniu , łańcuszek ok ( napinacz nie wysuwał się na max )

świeca nowa -wadliwa ? jutro spróbuje na starej

Moduł zapłonowy nowy

Napięcia z stojana przy kopaniu pokrywają się z serwisówką

Luzy zaworowe przy składaniu były ok

filtr powietrza czysty świeżo myty i nasączony

Gaźnik czyszczony i składany już 2x od początku problemów , wydaje się wszystko ok

kompresji nie mogę zmierzyć bo miernik mi padł , na ,,czuja'' ok

 

nie wiem w czym problem , z racji że w silniku były ruszane tylko luzy zaworowe i świeca to coś związane z tym pewnie ? gaźnik w ogóle był niedokręcony do króćca od cylindra ( luźna opaska i gaźnik szło obrócić ) a mimo to pracowała ok :D

 

dziwna jest ta awaria modułu zapłonowego od stania się zepsuł ? fakt że ma uszkodzoną zalewę i może wilgoć garażowa zrobiła swoje ?

 

jutyro spróbuje ją wypchnąć jak mi zapali to postawię na tym ssaniu nie będe ruszał niech się porządnie zagrzeje silnik i spróbuje się na siłe przejechać bez pałowania chociaż to może nie być proste bo chwilami nie chce si ę kręcić na obroty jakby paliwa brakowało i będe dumał jak macie jakieś pomysły walcie śmiało...

 

mnie nie wiem czemu intuicja podpowiada przestawiony rozrząd , ale przy składaniu wszystko było ok , chyba że cośspieprzyłem przy składaniu napinacz i nie wiem przeskoczył ?

"... i ujrzal Pan prace nasza i byl zadowolony a zapytawszy o zarobki nasze usiadl i zaplakal..." list Pawla apostola do koryntian

michoa-100% stylistów bez szyku

 

http://miszczua.cba.pl

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

nie kapuje lekko tych zaworów bo to wygląda tak

ustawiam znaki na wale na dole ( znak na zębatce z znakiem na deklu idealnie się pokrywa ) i wtedy znaki na zębatce na wałku rozrządu idealnie się pokrywają z znakami na obudowie wałka rozrządu , krzywki są do góry w stronę gaźnika i wszystko jest książkowo cacy , natomiast robię pełny obrót wałem korbowym i już znaki się wszędzie pokrywają ale krzywki są w dół w stronę wydechu ale to wynika chyba z zasady pracy silnika 4T gdzie raz kiedy tłok jest w TDC jest sprężanie i początek pracy a raz koniec wydechu i początek ssania tylko nie kapuje skąd silnik wie co i jak ? iskra jest co obrót wału czyli w wydechu też ?

 

świece podmieniłem -zero efektu to samo

luz zaworowy ok

 

świece tamtą jak wyjąłem była czarna i mokra , ale jakby zaworek iglicowy nie trzymał to chyba lało by się przelewami paliwo z gaźnika ?

"... i ujrzal Pan prace nasza i byl zadowolony a zapytawszy o zarobki nasze usiadl i zaplakal..." list Pawla apostola do koryntian

michoa-100% stylistów bez szyku

 

http://miszczua.cba.pl

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nic z tego nie zrozumiałem ale spoko, naprawdę tak ciężko się przyjrzeć że iskra podawana jest nie co obrót tylko co dwa w silnikach 4T. Wracając do problermu kolegi MIchoa to nie silnik wie tylko moduł i impulsator kiedy podawać iskrę i jest to tak jak na gifie powyżej czyli co drugi obrót wału, a u Ciebie jednak sprawdziłbym jeszcze raz napięcie na stojanie, jakie podaje serwisówka? Chociaż nie spotkałem się żeby w gdziekolwiek podawali takie dane zazwyczaj jest tylko opór cewek w Ohmach a napięcia AC nie podają. Pozdrawiam!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bez obrazy ale ta dyskusja nie prowadzi do niczego. Z tego co mi wiadomo moduł wie kiedy podać iskrę od impulsatora w 4suwie "Cykl obejmuje dwa obroty wału korbowego, co jest równoważne czterem ruchom posuwisto-zwrotnym tłoka w jednym cyklu roboczym." I właśnie iskra pojawia sie raz na jeden cykl roboczy czyli na dwa obroty wału.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No jak nie prowadzi? Ja mówię jak jest a Ty jak jest w idealnym modelu :)

 

Iskra jest co obrót, zapłon co da obroty.

 

I podbijam pytanie, skąd moduł wie że jest zapłon?

 

Jako ciekawostkę powiem że istnieją takie motocykle gdzie iskra jest co drugi obrót wału, ale są to albo weterany, albo stare japonie ewentualnie jakieś wynalazki.

Edytowane przez qpa
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W kazdym razie wynika z tego ze z zaplonem jest dobrze, jedna iskra na wydechu a jedna na sprezaniu.

Najprostszy czujnik bioracy impulsy z walu ma po prostu jedno wyciecie i zbiera impuls z kazdego obrotu.

 

A tobie Misiek to chyba ssanie padlo w tym gazniczku, wyglada jakby sie calkowicie nie otwieralo i calkowicie nie zamykalo.

No i sprawdz czy naprawde ruch ciegla ssania przenosi sie na ruch tloczka otwierajacego i zamykajacego dodatkowy doplyw paliwa.

Zaworek komory plywaka tez moze przeciekac, bez objawow widocznych na zewnatrz, ale wowczas nie mialbys problemow na wysokich obrotach, bo by przepalalo nadmiar paliwa.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

Chociaż nie spotkałem się żeby w gdziekolwiek podawali takie dane zazwyczaj jest tylko opór cewek w Ohmach a napięcia AC nie podają

 

a tutaj tylko napięcia

 

A tobie Misiek to chyba ssanie padlo w tym gazniczku, wyglada jakby sie calkowicie nie otwieralo i calkowicie nie zamykalo.

No i sprawdz czy naprawde ruch ciegla ssania przenosi sie na ruch tloczka otwierajacego i zamykajacego dodatkowy doplyw paliwa.

Zaworek komory plywaka tez moze przeciekac, bez objawow widocznych na zewnatrz, ale wowczas nie mialbys problemow na wysokich obrotach, bo by przepalalo nadmiar paliwa.

 

ogólnie jakaś sieczka z tym gaźnikiem jest

dziś go wyjąłem oglądam oglądam , znalazłem jeden pęknięty wężyk nie mam pojęcia do czego służy łączy kanałek za przepsutnicą z czymś plastikowym koło linki gazu , był albo przytrzaśnięty albo się rozszedł ,miał dziurę przez którą szło lewe powietrze za przepustnicę do dolotu , wymieniłem założyłem spowrotem

 

teraz

pali ciężko ale obroty na ssaniu są kosmiczne , 10 sek i kolanko farbuje na czerwono , zdjęcie ssania to loteria -czasem gaśnie czasem trzyma nierówne wolne , czasem ma te wolne bardzo wysokie , jak włączasz ssanie to się chwilkę przdusi i potem ma jeszcze wyższe , i przede wszystkim na zimnym coś tam reaguje na gaz , jak się lekko zagrzeje nie ma szans styknie ruszyć kciukiem ledwo ledwo i gaśnie.......

 

jutro rozbiore ten gaźnik do gołego korpusu i będzie mega dokładne mycie i czyszczenie bo to wskazuje że jest zapchany albo tłoczek ssania wisi jak piszesz ......

 

ten pęknięty wężyk szedł do air cut-off valve

 

ssanie ok , oring ok domyka , ciepłe ssanie też , air cut off valve sprawny , wężyki ok

 

nie pali dziś w ogóle jak próbowałem z ciepłym ssaniem bez zwykłego to znowu słup ognia i czarna plama na drzwiach garażu :D

Jak nie chce zapalić na zwykłym ssaniu to świeca mokra z wydechu śmierdzi paliwem okrutnie

świece podmieniłem znowu -nic

 

nie kapuje o co chodzi z tym poziomem paliwa w gaźniku dla mnie jest dużo za wysoki , w serwisówce jest tylko podany float level chamber czy jakoś tak 15.9mm ale za słabo kapuje angielski żeby zrozumieć o co tam dokładnie chodzi ......

 

w realu wygląda to tak

<a href=https://zapodaj.net/f81746e60dcdc.jpg.html>gaxniktrx poziom paliwa.jpg</a>

poziom paliwa jest aż praktycznie do dolnej krawędzi gardzieli od strony cylindra , pływaki są więc całe głęboko zatopione ( a wrzucałem je w miskę z benzyną to elegancko pływały zanurzone do połowy więc dla mnie to jest nielogiczne jakieś , skoro do połowy w misce pływają to zaworek iglicowy powinien zamknąć wtedy a nie jak całe są pod paliwem ? ) aczkolwiek niby zaworek iglicowy zamyka...

 

https://zapodaj.net/f81746e60dcdc.jpg.html

link do rysunku jaki poziom paliwa jest .....

 

zaworek iglicowy się zużył i za późno zamyka ?

Edytowane przez michoa

"... i ujrzal Pan prace nasza i byl zadowolony a zapytawszy o zarobki nasze usiadl i zaplakal..." list Pawla apostola do koryntian

michoa-100% stylistów bez szyku

 

http://miszczua.cba.pl

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dales 2 x link do tego samego zdjecia, daj opis ustawienia poziomu po angielsku i oczywiscie rysunek jesli jest.

Poziom zawsze powinien byc ponizej linii podzialu komory z gaznikiem, wiec to co masz to jakas bzdura.

Choc jak wiadomo na krosowkach sie nie znam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

serwisówka

https://zapodaj.net/8ef30cf4e51cb.jpg.html

 

mój gaźnik

https://zapodaj.net/0511044bad1ed.jpg.html

czerwona kreska to poziom paliwa , jak widać dużo za wysoko i powyżej łączenia ( zamyka normalnie dopływ ale przy takim poziomie paliwa to oba pływaki są głeboko zatopione w paliwie a jak je wrzucę do np miski to elegancko pływają zanurzone może do połowy czyli na 90% zaworek iglicowy ? )

"... i ujrzal Pan prace nasza i byl zadowolony a zapytawszy o zarobki nasze usiadl i zaplakal..." list Pawla apostola do koryntian

michoa-100% stylistów bez szyku

 

http://miszczua.cba.pl

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Najpierw musisz sprawdzic czy poziom jest prawidlowo ustawiony na plywaku, czyli zmierzyc odleglosc miedzy najwyzszym punktrm plywaka a plaszczyzna styku korpusu i komory plywakowej w momencie gdy iglica zaworka zamyka doplyw paliwa.

Stad pokazany jest przyrzad ktory ma to ulatwic, ale od biedy mozesz wykroic cos podobnego z tektury, zaznaczyc ta odleglosc i trzymajac gaznik ze zdjeta komora tak aby plywak wisial i tylko lekko przymykal zaworek dostawic tekturowy szablon. Mysle ze gaznik do tego pomiaru musi byc trzymany, czy lezec na stole pod jakims katem.

Jezeli odleglosc jest dobra to winiwajca jest nieszczelny zaworek.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...