Rheno Opublikowano 1 Sierpnia 2018 Udostępnij Opublikowano 1 Sierpnia 2018 Hej, Pacjent to Hayabusa, 2000 r. Przedni hamulec łapie dosyć nisko, tzn. jest duży "jałowy" skok klamki, zanim zacznie się hamowanie. Jak już hamuje, to hamuje w porządku, tylko trzeba dociskać klamkę prawie do samego końca (co np. uniemożliwia hamowanie dwoma palcami, jak mam w nawyku). Co już zrobiłem: - rozebranie i wyczyszczenie pompy- rozebranie i wyczyszczenie zacisków- zalanie nowego płynu + porządne odpowietrzenie (najpierw podciśnieniowo, potem jeszcze tradycyjnie, pompując i odkręcając odpowietrznik na wciśniętej klamce), starałem się odpowietrzyć również przy pompie (odwrócenie pompy banjo do dołu i podpompowanie) Układ nie wydaje się zapowietrzony, to raczej tak jakby któryś tłoczek był zablokowany ale to nie wydaje się możliwe, bo o ile tłoczki poprzednio rzeczywiście były brudne i mogły się blokować, to zaciski były wczoraj poskładane i tłoczki są już czyste. Same tłoczki nie mają rys, a ich uszczelki i osłonki są w dobrym stanie (nie zakładałem nowych ale dokładnie je obejrzałem przy okazji czyszczenia). Tłoczków nie smarowałem pastą do tłoczków (jak to wcześniej robiłem to szybciej łapały syf), tylko włożyłem je w zaciski na mokro (na płynie hamulcowym). Klocki nie mają tej ochronnej, perforowanej blaszki (nigdy nie miałem z tymi blaszkami dobrych doświadczeń). Prowadnice klocków nasmarowałem smarem grafitowym, same klocki (miejsca styku tłoczków z klockami) smarem miedzianym. Wszystko poskręcane kluczem dynamometrycznym zgodnie z serwisówką (+ niebieski loctite wszędzie oprócz banjo). Przewody hamulcowe są stalowym oplocie. Jedyne, co przychodzi mi do głowy, to nierówno zużyte klocki (nie wymieniałem klocków). Jest szansa żeby klocki, które pracowały z zanieczyszczonymi tłoczkami (i pewnie nie były równomiernie dociskane) dawały taki efekt, i to się zniweluje z czasem, gdy klocki na nowo dopasują się do tarcz? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Adam M. Opublikowano 1 Sierpnia 2018 Udostępnij Opublikowano 1 Sierpnia 2018 Jak bardzo zuzyte sa klocki porownaniu z nowymi ?Czy przewody ida z pompy do kazdego z zaciskow oddzielnie czy maja jakies polaczenia, np trojnik je rozdziela ? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Limo Opublikowano 1 Sierpnia 2018 Udostępnij Opublikowano 1 Sierpnia 2018 Tu masz odpowiedź, faktycznie wymiana klocków pomaga: http://forum.motocyklistow.pl/index.php/topic/160065-pompa-hamulcowa-tl1000r/?hl=hayabusa&do=findComment&comment=2042336 Cytuj Why... So... Serious Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rheno Opublikowano 1 Sierpnia 2018 Autor Udostępnij Opublikowano 1 Sierpnia 2018 Jak bardzo zuzyte sa klocki porownaniu z nowymi ?Czy przewody ida z pompy do kazdego z zaciskow oddzielnie czy maja jakies polaczenia, np trojnik je rozdziela ? Klocków jest jeszcze ok. 67-70% (szacuję po przebiegu, te mają 3 kkm a zawsze starczały na ok. 9-10 kkm, zawsze kupuję te same -- EBC FA188HH). Przewody idą w układzie F, czyli dwa przewody bezpośrednio od pompy, bez trójnika. Tu masz odpowiedź, faktycznie wymiana klocków pomaga: http://forum.motocyklistow.pl/index.php/topic/160065-pompa-hamulcowa-tl1000r/?hl=hayabusa&do=findComment&comment=2042336Dzięki. Czyli chyba pozostaje poczekać aż to samo ustąpi (tzn. klocki na nowo się dotrą)... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
jannikiel Opublikowano 4 Sierpnia 2018 Udostępnij Opublikowano 4 Sierpnia 2018 Kolego w takim sprzęcie... hamownia wymaga dużo uwagi...Ja proponuję jeszcze ponowny demontaż zacisków, wywalenie tłoczków ( polerka ich), uszczelki trzeba wyjąć( najlepiej wymienić) , gniazda uszczelek wyczyścić odpowiednio ukształtowanym drutem aluminiowym, coś w rodzaju litery L + sklepanie końca w taki sposób by końcówka ładnie przylegała do gniazda, wyczyszczenie gniazd z tlenków i osadów, potem ponownie złożenie, ja składam na płyn hamulcowy- kto wierzy w magiczne pasy- składa na pasty ( jego sprawa), pamiętaj o przesmarowaniu odpowiednim specyfikiem jarzma/ suwaka zacisku ( o ile istnieje bo nie pamiętam), na koniec porządne odpowietrzenie- nieraz trzeba pomocnika, który będzie delikatnie obracać w ręku zaciskami ( by nie urwać stalowych oplotów), tak by wygonić wszystkie możliwe znajdujące się pęcherzyki powietrza, sporo czasu to zajmuje, ale lepiej zrobić to krok po kroku, powoli i dokładnie...aha : Ważne:- pierwszą odpowietrzamy pompę na kierownicy- trzeba owinąć szmatami motocykl w tym miejscu ( po poleci pewnie płynu, szkoda lakieru) - jeśli jest odpowietrznik- odpowietrznikiem, jak nie śrubą mocującą przewód hamulcowy- wzmagana uwaga i nie dokręcanie śruby jak koła w Tirze- bo można urwać , no i zakładać okulary!!!!! Jak ta operacja nie pomoże trzeba szukać innej - akcesoryjnej pompy...albo wymienić całkowicie hamownię na BREMBO ( spory koszt, ale najnowsze GSXR 1000 chyba już taki układ mają)...Pozdro i życzę owocnej pracy... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.