Suzuki SV 650 N na drugi motocykl.

[paterlak]

Witam wszystkich.Co niektórzy już mnie tutaj znają i wiedzą, że jeżdżę Kawasaki Gpz 500. Jest to mój pierwszy motocykl i już zastanawiam się nad zmianą na coś innego. Jak w tytule, myślałem nad Suzuki Sv 650 naked i się zastanawiam czy po przesiadce z gpz-ta, odczuję dużą różnicę w mocy, przyspieszeniu itd. Chodzi mi o to, czy jest sens przesiadać się z gpz na sv, czy może od razu na coś mocniejszego? Nie jeździłem sv-ką, więc nie mam porównania. Chętnie poznam wasze opinie. Pozdrawiam.

[_Monter_]

Poczujesz i obyś z głową korzystał.

 

 

TT

[Bimbak]

Sv ma pierdalniecie od dołu. Na podobny ruch maneta zareaguje więc duzo bardziej żywiołowo. Same cyferki jednak jakoś drastycznie bardziej się nie zmieniają.

Z sv uważaj na przedni cylinder ;)

[Limo]

I na pompę wody, obyś nigdy nie musiał wymieniać tam uszczelek bo zatęsknisz do zabawy z gaziorami gpzety :D

[Berger]

ja mam sv a teraz trochę jeżdżę hondą cbf 600 - sv kąsa kundel od dołu- honda mimo większej mocy od dołu jest łagodna bardziej wyczuwalna ,ale w sv dźwięk bardziej zacny na przelotowym wydechu morda się cieszy.

[filipr]

Będzie o.k.

 

Pozdr.

F.

[paterlak]

A czy jest ktoś z was obeznany w temacie padających panewek w tym motocyklu? Trochę się naczytałem na ten temat i zdania są w sumie podzielone.Jedni piszą, że jest to wada sv-łek, a inni, że tylko, jak się je stawia na gumę. Wie ktoś coś z was na ten temat? Czy w innych motocyklach też padają panewki i jakie są tego przyczyny? Naczytałem się i teraz boję się kupić sv-kę, ze względu na te panewki. Jak ktoś z was coś wie, to proszę o oświecenie w tym temacie.