Skocz do zawartości

Himalaje- motocyklowe marzenie 2018


Kate
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

post-19141-0-14839600-1523006631_thumb.jpgWitajcie,

W lipcu organizujemy niskobudżetowy wyjazd motocyklowy w Himalaje. Dokładny termin do ustalenia po zebraniu chętnych, a wyprawa jest przewidziana na 14-16 dni.

Jesteśmy nastawieni na trudne warunki, cudowne widoki i świetną zabawę. Wiem, że jest wiele firm, które organizują podobne wyprawy ale my nie chcemy przepłacać. Dlatego sami organizujemy wszystko od początku do końca. Zaczynamy od miejscowości Leh, skąd wypożyczamy motocykle Royal Enfield 500. Na miejscu podczas całej podróży mamy zapewnione noclegi z wyżywieniem, przewodnika wraz z zapleczem serwisowym, paliwo, i rafting. Aby koszty rozłożyć optymalnie potrzeba 10 uczestników. Jest kilka wolnych miejsc i szczegóły chętnie podam zainteresowanym. Nie chcemy wydać więcej niż 1200 Euro (bez przelotów)

 

Mogę śmiało polecić przepiękne i różnorodne rejony indyjskich dróg i przełęczy bo spędziłam tam niezapomnianą przygodę w ubiegłym roku. Na wzór tamtego wyjazdu jest przygotowany tegoroczny plan. Nie zabraknie absolutnych must see jak (do niedawna) najwyższa himalajska przełęcz Khardung La o wysokości 5359m, jezioro Tsomoriri w obrębie płaskowyżu Changthang. Będziemy w rejonie Kaszmiru, Tybetu i Zanskar.

 

Zapraszam :)

Kate

 

 

 

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pomijam juz, ze od kilku lat nie jestem w stanie skrzyknac kilku osob aby wybrali sie 750 - 850 km od Wa-wy do Niemiec a Ty z Himalajami wyskakujesz, no ale demokracje mamy.

 

Gdybym nie znal cen w Indiach czy Nepalu to moze by mnie te 1200 Jurkow jakos rajcowalo. W zeszlym roku objechalem pol Francy i 2/3 Hiszpani - 6250 i 950,- Jurkow nie wydalem a podejrzewam, ze spalem w lepsiejszych hotelach niz te ktore bedziecie oferowali.

 

Buziaczki

 

:crossy:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Siory, Rozumiem, ze Ty juz sie zapisales na liste :icon_mrgreen:

 

:crossy:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pomijam juz, ze od kilku lat nie jestem w stanie skrzyknac kilku osob aby wybrali sie 750 - 850 km od Wa-wy do Niemiec a Ty z Himalajami wyskakujesz, no ale demokracje mamy.

 

Gdybym nie znal cen w Indiach czy Nepalu to moze by mnie te 1200 Jurkow jakos rajcowalo. W zeszlym roku objechalem pol Francy i 2/3 Hiszpani - 6250 i 950,- Jurkow nie wydalem a podejrzewam, ze spalem w lepsiejszych hotelach niz te ktore bedziecie oferowali.

 

Buziaczki

 

:crossy:

 

Andrzeju, nie krytykuj wszystkiego dla samej potrzeby krytykowania, bądź konstruktywny, czyli podaj przykład - ale konkretny przykład z przywołaniem strony czy kosztorysu - gdzie taka wycieczka wychodzi znacznie taniej. Będzie to jakaś wskazówka, być może nawet dla Autorki tematu, że można to ogarnąć mniejszym kosztem.

A tak to tylko torpedujesz niepotrzebnie czyjąś inicjatywę. Po co?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Myślę, że autorka tematu nie potrzebuje specjalnych propozycji. Tym bardziej, że doświadczenie w tym zakresie ma. Oczekuje zgłoszeń chętnych na wyjazd.

Do czasu, kiedy skorzystałem z internetu, nie wiedziałem, że w kraju jest tylu idiotów. (by S. Lem)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

Pomijam juz, ze od kilku lat nie jestem w stanie skrzyknac kilku osob aby wybrali sie 750 - 850 km od Wa-wy do Niemiec a Ty z Himalajami wyskakujesz, no ale demokracje mamy.

 

 

No widzisz, a ja widoczniej mam więcej uroku osobistego bo grupa już jest zwarta i gotowa tylko aby zoptymalizować koszty fajnie byłoby aby było nas więcej :)

Mam sprawdzoną firmę, od której wynajmujemy motocykle i jest to jedna z tańszych opcji jakie udało nam się znaleźć w ubiegłym roku. Chłopcy sprawdzili się na 200% i nawet jeśli udałoby się znaleźć coś taniej (ale nie mam takiej pewności) to wolę sprawdzonych ludzi, którzy nie zawiedli nawet w bardzo trudnych sytuacjach (a było bardzo poważnie i niebezpiecznie).

 

Jeśli tylko znajdą się chętni na tym forum to z przyjemnością opowiem jak to wyglądało w ubiegłym roku i co planujemy w lipcu.

Zapraszam tylko pozytywnych ludzi. Nie trzeba nam malkontentów :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...