Skocz do zawartości

Tor Modlin


Limo
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

  • 4 tygodnie później...

Byłem ostatnio na wolnych jazdach w Modlinie. W czwartki mają za 130, w weekendy 200zł. Pojechałem w czwartek, z planowanych 4 grup po 10 motocykli były złożyły się tylko dwie. Nie wiem czy przez to nie odpuszczą czwartków, ale mam nadzieję, że nie. To była moja pierwsza wyprawa na tor. Wybrałem się z przyczepką, żeby w razie czego mieć gdzie pozbierać motocykl. Zakleiłem lampy, zdjąłem lusterka i założyłem frotkę na zbiorniczek hamulcowy. Wszyscy przyjechali na kołach, lusterek nawet nie zdjęli. Nie mam porównania, ale wyglądałem jak frajer co się netu naczytał.

 

Atmosfera bardzo przyjemna, obiekt nowy, obsługa miła. Dopłaciłem za instruktora, który był bardzo rozmowny i na prawdę potrafił dobrze doradzić. Poświęcił mi więcej niż zapłacona godzina, jeździł za nami i przed nami. Ogólnie to tor można przejechać na pierwszym biegu, ale na dwójeczce jest lepiej bo nie szarpie. Na prostych można wyciągnąć do 120, na winklach zwalniamy do 40. W sumie lepiej, bo w razie gleby szkody i niebezpieczeństwo mniejsze. Osiąganie większych prędkości nie bardzo ma sens, bo lepiej się skupić na optymalnym braniu winkli, niż gazowaniu, żeby za chwilę hamować. Tor jest bardzo wymagający pod względem techniki, nawet bardziej doświadczeni jeźdźcy wyraźnie mieli problem z poprawnym przejechaniem niektórych zakrętów. Mocniejsze sprzęty nie dają tu zupełnie żadnej przewagi, jakieś małe supermoto, wyglądające jak dla dzieciaka sprawdzi się najlepiej.

 

Toalety są spoko, garaż do napraw taki symboliczny, głównie kompresor do dyspozycji. Przebieralni brak, co trochę dziwi, ze 2-3 boxy mogliby wygospodarować. Bufet symboliczny, Pan z grillem gazowym, ale kełbaska za 17 zł nie była szczególnie rozchwytywana.

 

Ogólnie obiekt fajny, na pewno przyjadę ponownie, bo było tanio i przyjemnie. Progres myślę, że jakiś po tej sesyjce jest, na pewno wiem jak dużo mi jeszcze brakuje i czemu mocny motocykl dla niedoświadczonego jest gorszy niż słabsza maszyna z ABS :) Ogólnie polecam, na początek jak znalazł, dla mniejszych pojemności to już w ogóle super, ale do doskonalenia techniki nada się dla wszystkich.

 

Jak chcecie zobaczyć mój lamerski przejazd do proszę

Edytowane przez ded
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To i ja coś powiem bo byłem w niedzielę. Porównanie małych obiektów jakieś mam bo jeździłem na: Radom, Jastrząb, Ułęż, Łódź, Toruń Awix, Bydgoszcz, Modlin. Więc znaczna część dostępnych obiektów tego typu.

 

+/- Cena jest jaka jest - kazdy ma inny punkt odniesienia więc nie będę nic mówił.

+ Obiekt na razie nie jest oblegany więc w tych 4h jazdy jest faktycznie sporo jazdy (miałem 2 grupy).

+ Obiekt nowy więc i zaplecze miłe dla oka. Jedzenia nie ma nigdzie więc grilowy to standard.

- Kadra nie ma jeszcze wprawy w odprawach - zapomnieli o kilku ważnych kwestiach (np. zakaz zatrzymywania się by pomóc po glebie).

- Flagowi nie pilnują by robiący zdjęcia nie wchodzili na nitkę toru, więc zdarza się że ktoś sobie stoi centralnie przy apexie ...

- Podział na grupy zależny od kolejności przybycia a nie poziomu umiejętności.

+ Kompresor jest dostępny dla każdego (to nie jest regułą wszędzie). Duży plus.

- Z instruktora nie korzystałem więc się nie wypowiem. Jednak na innych obiektach regułą jest wprowadzenie oraz przejazd nitką w pierwszych minutach za instruktorem na motocyklu a tutaj jeździł autem ... Więc linii przejazdu się nie podpatrzy (początkującym by się przydało).

+ Asfalt jak to asfalt nie sprawia żadnych problemów przy naprawdę żwawej jeździe i mocnych dochamowaniach. Z obiektów na których jeździłem widzę tylko kwestię lini na Jastrzębiu (ale z tym też da się żyć).

+ Obiekt większość osób pokonuje na 2. Jednak spokojnie można wbić 3, a i na mniejszych moto / supermoto 4 dla sportu. Prędkości tak w okolicach max 130-140.

+/- Technicznie obiekt nie powala. Ale nawrót i "S"-ki przyjemne do nauki.

+ Można jeździć w obie strony obiektu. Nitka raczej stała.

- Bezpieczeństwo. Ten tor poza jednym / dwoma zakrętami nie ma stref bezpieczeństwa (na radomiu są większe)! Chyba że uznamy bandę z opon za takową. Jest kilka miejsc gdzie jak ktoś przeholuje i spanikuje to szpital murowany (nawrót, silos, zwężenie na wzniesieniu).

++++ Dystans od Warszawy

+ Poziomu hałasu nie mierzą bo obok nie ma żadnego domostwa.

 

Podsumowując obiekt do treningu bez jakiejkolwiek napinki ze względu na brak jakiegokolwiek bezpieczeństwa. Kadra powinna się poprawić jeśli chodzi o instruktarz z zasad jazdy na treningach.

 

Filmik z autem jest w innej części obiektu po której motocykle nie jeżdżą.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...