Pot smród i łzy czyli uciążliwe zapaszki spod kombinezonu FLM

[abrakadabra66]

Cześć

mam taki problem z kombiakiem, że po treningu gymkhany, czy też latania na torze, moja skóra (ludzka :rolleyes: ) okrutnie capi. Wali takimi skarpetami, jakby ktoś otworzył przeterminowane 5 lat czitosy serowe :huh:

 

Kombiak może nie jest najwyższej klasy... dałem za niego ok. 400 jurków kilka lat temu w polo/louis w Berlinie na przecenie. Może i nie ma dobrej wentylacji... ale kurna bez przesady :laugh:

Kombiak przed sezonem odwiedził pralnię chemiczną 5asec, gdzie był traktowany chemią i ozonowany. Myślałem, że to pomoże pozbyć się przykrych zapachów, które zostają na ludzkiej skórze, ale to było błędne myślenie :banghead:

Macie panowie i panie jakieś sposoby na zniwelowanie smrodu? ; ))

pozdr

Edytowane 14 Maja 2017 przez abrakadabra66

[Natalia Cattiva]

Pytanie nr 1 czy na codzien tez sie tak pocisz czy tylko w kombiaku przy ww. sytuacjach?

[abrakadabra66]

Tylko w kombinezonie tak śmierdzi, ewidentnie smród przenika z kombiaka na skórę.

Po ostrym treningu na siłowni, czy też bieganiu/jeździe na rowerze nigdy nie doświadczyłem takiego zapachu.

[Natalia Cattiva]

Ok.

Pytanie nr 2 - co zakladasz pod kombiak?

Pytanie nr 3 - jaki jest sklad metki?

Zanim chwycisz za jakies srodki blokujace pot to zapoznaj sie z metka.

Metka prawde Ci powie :) a sklad ma wplyw nie tylko na samo pocenie.

Najgorsze syntetyki - poliestry spandexy akryle i inne elastany.

[abrakadabra66]

Pod kombiak zakładam jedynie koszulkę, zwykłą normalną. Nie jeżdżę w termoaktywnych. Może powinienem zacząć?

Metka niestety mówi prawdę. 100% polyester :/

[Arczi919]

E no czitosy sie nie przeterminowują, one od nowości są nie świeże :D a tak na poważnie to jeżdżę tak samo czyli zwykły t-shirt, żadnych termoaktywnych w dwuczęściowej skórze i nie ma takiego problemu, czasami jak chłodniej to jeszcze sobie sweterek zarzuce pod kombi ;)

[abrakadabra66]

Powiem tak, przy normalnej jeździe zapach się wydziela dopiero jak jest mega gorąco i np. jadę przez zakorkowane miasto.

Problem w tym, że zrezygnowałem już z normalnej jazdy i używam moto typowo do sportu. Po 10min na torze czitosy gratis :laugh:

[Arczi919]

Powiem tak, przy normalnej jeździe zapach się wydziela dopiero jak jest mega gorąco i np. jadę przez zakorkowane miasto.

Problem w tym, że zrezygnowałem już z normalnej jazdy i używam moto typowo do sportu. Po 10min na torze czitosy gratis

Ja tam latam po szosie, aczkolwiek normalną jazdą tego nie nazwe ;) może trzeba spróbować z czyszczeniem kombi w jakiejś innej pralni? Wiadomo że są środki czyszczące i "środki czyszczące" :)

[Natalia Cattiva]

Pod kombiak zakładam jedynie koszulkę, zwykłą normalną. Nie jeżdżę w termoaktywnych. Może powinienem zacząć?

Metka niestety mówi prawdę. 100% polyester :/

100% polyester to nie jest zwykla normalna koszulka... wiesz ze te wlokna polyestru wykorzystuje sie do produkcji butelek typu PET ? :) rownie dobrze moglbys zalozyc na siebie worek na smieci pod kombiak - efekt bylby identyczny...

Zmien koszulke na naturalna, moze termoaktywna wcale nie bedzie Tobie potrzebna....

aaa jesli bawelna nie zadowoli Cie w pelni, spraw sobie terme- chlodzaca naturalnie i masz problem z grzywki :)

[jeszua]

spróbuj bielizny sportowej ze srebrem (nitka, jony, jakkolwiek opisane). mnie trochę bruebeck pomógł na smrodek w gorące dni

jsz

[Natalia Cattiva]

Ja tam latam po szosie, aczkolwiek normalną jazdą tego nie nazwe ;) może trzeba spróbować z czyszczeniem kombi w jakiejś innej pralni? Wiadomo że są środki czyszczące i "środki czyszczące" :)

Abra zanim oddasz kombinezon do prania najpierw spal ta plastikowa koszulke :)

[abrakadabra66]

Natalia, przepraszam, chyba źle się wyraziłem.

100% polyester dotyczy napisu na metce......kombinezonu :rolleyes:

koszulki noszę bawełniane. Natomiast problem występuje tam, gdzie skóra ma bezpośredni kontakt z kombinezonem. Np. nogi - kolana. W zasadzie na kolanach nie mam żadnej wentylacji, powietrze tam nie dociera. Noga się gotuje od środka i zaczyna śmierdzieć.

Myślę czy w ogóle warto ubierać się od góry do dołu w bieliznę termoaktywną, czy to coś pomoże. Kolejna warstwa która nie będzie miała wentylacji sprawi, że będzie mi jeszcze cieplej...

 

Ten kombinezon to w ogóle jakaś pomyłka, w zimę za zimno, w lato za ciepło eh :laugh:

Edytowane 14 Maja 2017 przez abrakadabra66

[Natalia Cattiva]

Proponuje zatem zostawic koszulki w spokoju i spalic kombinezon.

Ciezko mi powiedziec czy termoaktywna by spelnila swoja funkcje, bo spelnia ja tylko wtedy gdy wszystkie warstwy sa dobrane odpowiednio. a z tym kombiakiem dowaliles do pieca..

pozbadz sie go :)

 

 

 

Myślę czy w ogóle warto ubierać się od góry do dołu w bieliznę termoaktywną, czy to coś pomoże. Kolejna warstwa która nie będzie miała wentylacji sprawi, że będzie mi jeszcze cieplej...

Termoaktywne ocieplajace- grzeja, a chlodzace maja za zadanie odprowadzac pot- wtedy kiedy sie przegrzewasz, ale z Twoim jakze wykwintnym poliestrowym kombiakiem nie wiem czy to zatrybi :)

Spal go. Serio.

[Tommo]

Spal go. Serio.

Ej, nie chcę tego gówna wdychać.

[Romek125]

Niestety prawda jest taka że faceci w pewnym wieku bardzo śmierdzą wydzielając intensywny , nieprzyjemny zapach i nie jest to głównie problem ogólnie przyjętej higieny. To niestety natura nas tak stworzyła. Co innego kąpać się 3 razy dziennie i chodzić w upalne dni na krótki rękawek a co innego jechać w kombiaku motocyklem pół dnia bez wentylacji gdzie pot spływa z czoła. Kobietom np. nogi tak nie śmierdzą, no może bardziej narażone mają miejsca intymne ale mimo wszystko umyta kobieta nie przesiąknie potem tak szybko jak umyty facet. Wentylacja i dobre materiały owszem ale u niektórych sprawy do końca nie załatwią bez wizyty u lekarza.