Alternatywa dla DL Suzuki DL 1000 V-Strom 2015 / 2016

[Tuzmen]

Właśnie jestem na podobnym etapie jak Ty i mocno rozglądam się za Tigerem 1050.

Spełnia wszystkie Twoje warunki, jak i moje, tylko mało relacji w necie jak toto się zachowuje w codziennym długim uzytkowaniu, w sensie jaka jest jakość w porównaniu do japoni

[Geni]

Jest jeszcze skromny Versys 1000. Na pewno jest wygodny i 4 w rzędzie ma na trasie swoje zalety. O zjeżdżaniu w teren oczywiście nie ma mowy, ale czy w tej klasie można o tym na poważnie myśleć?

[Tommo]

Jest jeszcze skromny Versys 1000. Na pewno jest wygodny i 4 w rzędzie ma na trasie swoje zalety. O zjeżdżaniu w teren oczywiście nie ma mowy, ale czy w tej klasie można o tym na poważnie myśleć?

Ma świetny silnik.

[cubamen]

Versys 1000 też patrzałem w tym kierunku ale jak już to ten najnowszy bo poprzednik urody raczej kontrowersyjnej ;)

[Geni]

Poprzednik był urody podobnej, jak Kamaz w zabudowie samowyładowczej. Obecny jest znośny dla oka, wygodny i na trasie powinien się sprawdzać.

[cubamen]

No i jednak się DL znalazł ;)

[Tommo]

No i jednak się DL znalazł ;)

No to gratulacje. A co było głównym powodem wyboru właśnie V-Storma? Relacja ceny do jakości?

[cubamen]

Nie ma jakiegoś jednego powodu , dużo znajomych miało / ma poprzedni model i nikt nie narzekał , poza tym pozycja , wysokość, waga, ABS i trakcja , jego uniwersalność jest to moto którym można pojeździć po szutrowej drodze ale też rano po bułki do sklepu i w Bieszczady . Moto które czy na ulicach miasta czy na autostradzie lub szutrach zawsze jest na swoim miejscu ;)

[biblo]

Właśnie jestem na podobnym etapie jak Ty i mocno rozglądam się za Tigerem 1050.

Spełnia wszystkie Twoje warunki, jak i moje, tylko mało relacji w necie jak toto się zachowuje w codziennym długim uzytkowaniu, w sensie jaka jest jakość w porównaniu do japoni

 

Miałem wcześniej V-Stroma, teraz mam Tigera i uważam, że Suzuki bije go na głowę pod względem jakości. Również pod względem cen części oraz dostępności serwisów. Triumph to w Polsce (i w wielu krajach poza UK) to jednak niszowa marka i baaardzo przewartościowana...

 

Nie ma jakiegoś jednego powodu , dużo znajomych miało / ma poprzedni model i nikt nie narzekał , poza tym pozycja , wysokość, waga, ABS i trakcja , jego uniwersalność jest to moto którym można pojeździć po szutrowej drodze ale też rano po bułki do sklepu i w Bieszczady . Moto które czy na ulicach miasta czy na autostradzie lub szutrach zawsze jest na swoim miejscu ;)

 

V-Strom to taki szwajcarski scyzoryk :) Bardzo dobry wybór!