Skocz do zawartości

Ural Sportsman co sądzicie


semen68
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Przytoczę cytat z innego forum, ludzi, którzy w tym roku byli w Irbicie, czyli mieście Urali:

 

"Nawet nie mogliśmy wejść (do fabryki Urali) bo była przerwa technologiczna (od kilku tygodni). Produkcja odbywa się wyłącznie pod zamówienie i właściwie tylko na zagranicę. Jak importer zamówi, to fabryka składa. Przez ostatni rok powstało chyba 800 motocykli - w czasach świetności powstawało około 130 tysięcy. Ale fotografować budynku nie wolno. Zakaz usmiech.gif

Rynek wewnętrzny tych motocykli nie potrzebuje - zarówno ze względu na cenę jak i brak sentymentu do rodzimej technologii w opozycji do kultowości technologii zachodniej (trochę też jako symbolu statusu)."

 

Na kilku zlotach oglądałem (niestety nie miałem możliwości pojeździć) nowe Urale i poza lepszą jakością wykończenia, nieco zmienioną konstrukcją (nowocześniejsze zawieszenia, gaźniki, zapłon elektroniczny) to dalej jest żywa skamielina. I kupić to powinien ktoś kto taki motocykl kocha. Na pewno nie da się go porównać z BMW czy innymi bardziej współczesnymi motocyklami. Na dzień dobry Ural jest o dekady technicznie do tyłu. A co do BMW z wózkiem, to opcja z Veloreksem jest taka sobie. Wózek jest za lekki i tak na prawdę przeszkadza. Takim zestawem dużo trudniej się jeździ niż rosyjskim Uralem. Po prostu widać co zostało do czego stworzone. No i mimo wszystko własności terenowe Ural będzie miał lepsze. A że to produkcja "pod zakaz" to i cena nie mała. Kończąc ten przydługi wywód Urala albo się bierze z wszystkimi jego ułomnościami albo traktuje tylko jako jakąś ciekawostkę i przechodzi obok.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przytoczę cytat z innego forum, ludzi, którzy w tym roku byli w Irbicie, czyli mieście Urali:

 

"Nawet nie mogliśmy wejść (do fabryki Urali) bo była przerwa technologiczna (od kilku tygodni). Produkcja odbywa się wyłącznie pod zamówienie i właściwie tylko na zagranicę. Jak importer zamówi, to fabryka składa. Przez ostatni rok powstało chyba 800 motocykli - w czasach świetności powstawało około 130 tysięcy. Ale fotografować budynku nie wolno. Zakaz usmiech.gif

 

Rynek wewnętrzny tych motocykli nie potrzebuje - zarówno ze względu na cenę jak i brak sentymentu do rodzimej technologii w opozycji do kultowości technologii zachodniej (trochę też jako symbolu statusu)."

 

Na kilku zlotach oglądałem (niestety nie miałem możliwości pojeździć) nowe Urale i poza lepszą jakością wykończenia, nieco zmienioną konstrukcją (nowocześniejsze zawieszenia, gaźniki, zapłon elektroniczny) to dalej jest żywa skamielina. I kupić to powinien ktoś kto taki motocykl kocha. Na pewno nie da się go porównać z BMW czy innymi bardziej współczesnymi motocyklami. Na dzień dobry Ural jest o dekady technicznie do tyłu. A co do BMW z wózkiem, to opcja z Veloreksem jest taka sobie. Wózek jest za lekki i tak na prawdę przeszkadza. Takim zestawem dużo trudniej się jeździ niż rosyjskim Uralem. Po prostu widać co zostało do czego stworzone. No i mimo wszystko własności terenowe Ural będzie miał lepsze. A że to produkcja "pod zakaz" to i cena nie mała. Kończąc ten przydługi wywód Urala albo się bierze z wszystkimi jego ułomnościami albo traktuje tylko jako jakąś ciekawostkę i przechodzi obok.

Bardzo podoba mi się ostatnie zdanie daje do myślenia pozdrawiam.

 

Ja tak tylko nieśmiało wtrącę całkiem nie na temat - bardzo oryginalny wybór nick'a

 

https://en.wikipedia.org/wiki/Semen

 

:D :D :D :D

Jak mnie tak nazywano to ty biegałeś w takiej właśnie postaci ,pisz na temat jak masz coś do powiedzenia w kwestii Urala pozdrawiam Semen

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 4 tygodnie później...

http://motovoyager.net/2016/01/28-tysiecy-kilometrow-uralem-chcielismy-pokazac-synowi-swiat-duzo-zdjec/

 

Jakoś dał radę ten Ural pokonać taki dystans, to może nie jest to aż tak niedopracowana maszyna?

 

Kiedyś obiło mi się o uszy, że zachodni importerzy Urali często poprawiają fabrykę. Może warto ściągnąć takiego Urala z zachodu?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

Spodobal mi sie bardzo ten nowy Ural.
Zobaczcie co on potrafi:

Gdybym mogl to bym sobie go kupil.
Duzo fajnych akcesoriow jest do niego dostepnych.
Tylko ta cena, moim zdaniem mocno przesadzona :(

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ten prawie cały zatopiony podczas przeprawy to jakies chrapy musiał mieć - nie ma bata żeby nie udławił się wodą bez nich.

Kochany pamiętniczku , właśnie spadł śnieg . I dlatego postanowiłem sobie kupić nowy motocykl :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja tam sie nie znam, wiem jednak, ze w niewielu motocyklach, ktore robily by za "lodz podwodna" silnik dalej by chodzil.
Poza tym teren po ktorym przejezdzaly te motocykle byl bardzo wymagajacy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja tam sie nie znam, wiem jednak, ze w niewielu motocyklach, ktore robily by za "lodz podwodna" silnik dalej by chodzil.

 

 

Wystarczy uszczelnic silnik, swiece a wlot powietrza dac gdzies w koszu wyzej niz linia wody i jest ok.

na yt jest duzo filmikow jak motocykle smigaja przez wode i nie gasna .

ISRA: 27062
SREU: 614

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...