Skocz do zawartości

Tunezja jeszcze w tym sezonie


Neno
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Kolejna jesień, kolejna jesienna nuda, która u mnie szybko przechodzi w depresję wink.gif .
Lekiem na to może być wyjazd do Afryki (mi pomaga smile.gif )- w poszukiwaniu słońca, ciepła, a przede wszystkim przygody i tego zaje**** stanu bycia w podróży... krótkiej ale jednak podróży!


Tym razem mój wybór padł na Tunezję - tam mnie jeszcze nie było.

Fajnie by było pojechać tam z kimś! Trzon ekipy już jest, stanowią go takie motocykle jak BMW R1200GS, Honda Africa Twin, Honda Transalp czy Yamaha XT660R czyli takie podróżne średniaki. Mamy jednak jeszcze kilka wolnych miejsc (dokładnie dwa).

Czas ucieka, podobnie jak bilety lotnicze w dobrych cenach a nie ma na co czekać.

Skrupulatnie przeszukany net wskazuje na to, że czekają tam niezliczone kilometry szutrowych dróg pośród płaskowyżów północnej Tunezji.
Dojazd do Sahary i zmaganie się z prawdziwa pustynia - tam już kończy się szuter, a zaczyna piasek. Pewnie skończy się na kilku godzinach zabawy, pięknych (oby) zdjęciach i z racji ciężkich maszyn powrócimy na asfalt i szuter.
Wyjazd na turystycznych motocyklach - penetracja Tunezji.
Trochę zwiedzania, trochę pustyni, najważniejsze atrakcje Tunezji (Matmata-
gwiezdne wojny, gorące źródła, Płaskowyż Jugurty, wodospady, Oaza Ksar
Ghilane, słone jezioro El Chott, itp. itd.)


Północ i zachód kraju potraktujemy bardzo przygodowo.
Po dojeździe na południe plan jest taki, żeby założyć bazę na 2-3 dni i jeździć na lekko po pustyni, po wyschniętym jeziorze El Chott, codziennie wracać do bazy, oczywiście ten plan jest do przedyskutowania.
Jakby byli chętni tylko na jazdę mocno terenową ( tylko pustynia) to rozważam przewóz motocykli do bazy na skraj pustyni i całodzienne wyjazdy w poszukiwaniu przygody na Saharze.

Ja jadę z przyczepą (specjalistyczna, do przewozu motocykli), motocykl zabieram spod domu i spotykamy się juz na miejscu, w Tunezji.
Najważniejsze to termin: 25.11-05.12 to dni na motocyklu. Można przyjechać wcześniej, wylecieć później i jeszcze coś pozwiedzać na własną rękę.
Jedzenie i noclegi - ceny podobne jak w Polsce
Nastawiamy się 50/50% biwakowanie i noclegi w pensjonatach (koszty noclegów ok 300zł)
Podobnie jedzenie w knajpach i posiłki samemu przyrządzane - nie koniecznie te chińskie z plastikowego woreczka wink.gif
Paliwo- ok. 3 zł/Litr

Do zrobienia ok 1200-2000 km w 10-12 dni w zależności od charakteru dróg, im lepsze, tym więcej km. Czyli ok. 250-300zł (w zależności od spalania motocykla).
Samolot w obie strony (pomagam w wyszukaniu tanich połączeń): ok 1100-1300zł w zależności skąd wylot i jak długi lot (im dłuższy tym tańszy )

Całość kosztów powinna zakręcić się w okolicach 4-4,5kzł.

Załadunek (19 listopada) po trasie (+/- 75km od niej) Białystok - Warszawa - Kraków - Katowice bez żadnych kosztów dodatkowych.

Na miejscu w Tunezji bus z bagażami jedzie wzdłuż trasy, jest więc opcja by Wasza Towarzysz(ka) życia towarzyszyła Wam w podróży. Oczywiście na pustynię bus nie wjedzie ale będzie tak blisko jak tylko się da.

Serdecznie zapraszam(y).

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...