Skocz do zawartości

trudny wybór aprilia , husqvarna , ktm


Rekomendowane odpowiedzi

witam mam mały dylemat nie wiem co wybrać. Chciałem sobie kupic hard enduro 125 i mam trzech kandydatów. Pomózcie mi ile mają koni , dostepnosc czesci i ich cena , zawieszenie , itp .

1- Aprilia RX 125

2- Husqvarna WR 125

3- ktm exc 124

 

chciałbym potem załozyć cylinder tuningowy o wiekszej pojemnosci wiem ze do aprili jest ale czy do husqvarny i ktm ?

i czy są do nich wydechy tuningowe ?



albo jakies inne enduro 250 ? moze byc tez cross ale czy mozna zalozyc do niego przednia lampe bo tylko o to mi chodzi ?



250 4t

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

zdecyduj sie czy chcesz 4t czy 2t bo to całkiem inne motocykle, najlepiej przejedz się na tym i na tym, ja z doświadczenie wywnioskowałem, że 2t w lesie mi nie odpowiada w ogóle, musisz to cały czas kręcić, jak masz za niskie obroty to slida nie zrobisz bo mocy nie ma, w 4t nie ma tego problemu, jedziesz na niskich i dodajesz gazu w połowie, z górkami też może być problem, na 2t jak spadnie z obrotów to może nie wciągnie, a 4t normalnie jedzie na niskich więc nie robi mu to różnicy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

...ja z doświadczenie wywnioskowałem, że 2t w lesie mi nie odpowiada w ogóle, musisz to cały czas kręcić, jak masz za niskie obroty to slida nie zrobisz bo mocy nie ma, w 4t nie ma tego problemu, jedziesz na niskich i dodajesz gazu w połowie, z górkami też może być problem, na 2t jak spadnie z obrotów to może nie wciągnie, a 4t normalnie jedzie na niskich więc nie robi mu to różnicy.

 

Ja popieram w 100% :P ale zaraz nas ktoś skarci pewno :D

 

Wg mnie: na tor 2t/4t, w las 4t

 

Co nie znaczy że się z 2t w lesie nie da!

 

Tylko dla mnie to katorga a nie zabawa :) jak ktoś sobie lubi utrudniać to czemu nie...

Edytowane przez 4jku

Heartstone. Link do założenia konta z nagrodą za aktywację :)

 

https://battle.net/recruit/SGD6NTGVLV?blzcmp=raf-hs&s=HS&m=pc

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

a 4t normalnie jedzie na niskich więc nie robi mu to różnicy.

 

no akurat 250 4T tak średnio ,,normalnie'' jedzie na niskich..........

"... i ujrzal Pan prace nasza i byl zadowolony a zapytawszy o zarobki nasze usiadl i zaplakal..." list Pawla apostola do koryntian

michoa-100% stylistów bez szyku

 

http://miszczua.cba.pl

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

tylko nie suzuki dr 350 bo to smietniki bez mocy i słabym zawieszenie

Mocne słowa... Wyczytałeś to gdzieś?

A jakieś doświadczenie z motocyklami masz, jakiś budżet, gdzie chcesz jeździć itp. Weź się określ jakoś bo na razie to nic nie wiadomo, poza tym że odwidziało się 2t :)

 

 

 

no akurat 250 4T tak średnio ,,normalnie'' jedzie na niskich..........

 

Zależy jakie... Osobiście zaczynałem od KLR 250 i jakoś nie nabawiłem się kompleksów jeżdżąc za EXC 450 i 525. Tam gdzie one wyjechały, je też wyjeżdżałem... Może nie tak szybko, nie na kole, ale wyjeżdżałem ;)

Edytowane przez 4jku

Heartstone. Link do założenia konta z nagrodą za aktywację :)

 

https://battle.net/recruit/SGD6NTGVLV?blzcmp=raf-hs&s=HS&m=pc

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

według profilu to ma doświadczenie..... z mtx-em. Prawda jest taka, że jeśli to jest 80, a ty nie jeździłeś niczym innym to takie dr350 jak odwiniesz to zrobi z tobą co będzie chciało. Nigdy nie miałem takiego podejścia do motocykla na którym nie jeździłem i był ponad dwa razy mocniejszy niż mój obecny...

Słabe zawieszenie może i ma, nie poskaczesz tym, no ale o tym każdy wie bo to soft i raczej nikt normalny nawet by nie próbował.

Najlepiej się określ dokładnie, ile masz kasy, tak będzie najłatwiej.

Co do TE to słyszałem, że starsze roczniki był bardzo awaryjne, ile w tym prawdy to nie wiem, bo nigdy nie miałem do czynienia.

 

No i ciekawi mnie czy masz prawko i czy motocykl będzie zarejestrowany, bo wątpię, a kara jeśli złapią cię tylko w lesie jest mała (1000zł) to w razie wypadku jest pare razy większa, nawet jeśli nie jesteś sprawcą. Pewnie nie wierzysz w wypadki na polnych/leśnych drogach, nie martw się, też tak miałem, po wypadku mi przeszło.

Jeszcze jedna rada. Najlepiej lataj sam, wiem że fajnie w 2/3/4 ale jeśli nie masz ogatniętych kumpli, którzy potrafią dać gaz do oporu, wyprzedzają nie znając drogi, stwarzają niebezpieczne sytuacje, są narwani i nerwowi to odpuść sobie jazdę z nimi, bo mogą zrobić krzywdę tobie i innym.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

mały OT

 

kiedyś z przypadku w jednym miejscu zjechało się kilka grup offroad, w sumie było 56 motocykli i 14 quadów,

oczywiście wszyscy w kupie pojechaliśmy na inną miejscówę 50km dalej, najlepszy wypad na jakim byłem

transport bus + 4os

stała trasa Łódź-Paryż-Łódź
PW, GG lub 663 231 860

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

pewnie najlepiej latać sam -jak się wyp***lisz i coś sobie zrobisz to dzwonisz do ziomków i mówisz no chyba mi się noga zepsuła , jestem w lesie ale w sumie sam nie wiem gdzie , zróbta coś :D

 

U mnie kumpel miał lekką glebę skończyło się tak

02052011.jpg

 

teoretycznie na początku nie bolało go potem zemdlał :D na szczęscie byliśmy w 3 moto i 4 typa na żwirowni( jak to w moich ekipach bywa zawsze 1 czy 2 bez moto bo im się nudziło my oramy oni się gapią :D ) , karetka by tam nie wjechała ( chyba że na podwoziu kraza :D ) helikopter nie wylądował bo strasznie zalesione i nierówne, jedyna opcja dobra terenówka a że byliśmy we 4 ja wziąłem jego na jego moto zawiozłem na pogotowie , że szybka akcja to zemdlał dopiero jak czekał aż mu pomogą, a pozostali 2 zabrali pozostałe 2 moto i w sumie wszystko dobrze się skończyło.........

 

jakby tam był sam to zapewnie nie potrafiłby podać gdzie jest , albo wziąłby na hardcora moto i próbował dojechać chociaż do drogi jakiejś ( a jakby zemdlał w trakcie jazdy to pewno by się zabił ) i generalnie byłyby problemy.......

 

a pomijając sytuavje ekstremalne to nie potrafię policzyć ile razy wracałem na lince holowniczej bo coś się zepsuło , byliśmy we 2 , żaden problem akcja hol i wsio a tak weź czekaj aż ktoś po ciebie przyjedzie , a nie zapomnę jak mi w xteku przetarł się przewód od stacyjki i zapłonu zabrakło i na holu dt 80 uciekałem przed burzą z lasu :D :D złote czasy , rów melioracyjny okazało się że wody 5 cm ale mułu 50 , jest was 2 i drugie moto jakoś sobie poradziliśmy, jak powtórzyło się to samo ale byłem sam na 3 kółku to gdyby nie życzliwy rolnik z ciągnikiem to bym chyba szałas rozbijał i na dziką zwierzynę polował i czekał aż wyschnie -dzwoniłem po kumpla z autem , ale kadetem zakopali się w rozwodnionej leśnej drodze z 4 km odemnie i sami potrzebowali pomocy :laugh:

 

dobra ekipa to podstawa w tej zajawce , ważniejsza niż ciuchy czy kask , ja się zastanawiam nad zmianą pasji właśnie z braku ludzi do latania ciągle sam i sam, i po prostu brak asekuracji i potencjalnej pomocy mnie tak paraliżuje że zaczynam jeździć jak totalna ci*a , przed małym podjazdem śmierć w oczach bo -co będzie jak się wyglebię , co będzie jak coś urwię , co będzie jak to czy sramto...... najlepsza asekuracja to właśnie jak ktoś z tobą śmiga i jest przy tobie, bo co z tego że mogę zadzwonić do kumpla x -jak on jest 60 km dalej , nie ma sprzętu żeby wjechać w trudny teren , zanim do mnie dotrze mi pomoże to będzie lipa......

 

kiedyś np kumpel chciał skrócić drogę i wjechał w jeziorko a to okazało się bagno/torfowisko , silnik mu zgasł na środku i zaczęło go zasysać , na szczęscie byliśmy w 3 , bardzo szybka akcja linki, szarpanie wrzaski i sytuacja opanowana jakby był sam to przynajmniej moto by leżało głęboko w mule i potem bez solidnego quada albo ciągnika/ciężkiego sprzętu zapomnij o wydobyciu.......

 

nawet tak pozorna bzdura jak padnie ci telefon ( zdarza się ) to zawsze 2 czy 3 innych ma telefony w razie czego jak jesteś sam -lipa..........

to jest cholernie niebezpieczny sport , lokalesi też często są wrogo nastawieni , w 90% przypadków jak lecicie w 3 czy 4 czy 4 nikt nie odważy się pyszczyć a jak lecisz sam to siekiery latają......

 

dla mnie latanie samemu to porażka -staram się bo takie są realia ale nie jest to ani fajne ani mądre.......

 

już z dwojga złego lepiej nawet (jeśli masz duala , choć od biedy na crossie kawałek też mozna ) zabrać kogoś bez moto na miejscówkę , zawsze jak się konkretnie wyjebiesz to ci pomoże czy ściągnąć moto , czy wyjść spod niego czy nawet wsiądzie jako motorniczy i cię dowiezie do drogi w przypadku wypadku (czego nikomu nie życzę ) -z takich praktyk kiedyś na tym forum wszyscy się ze mnie śmiali , u mnie często było 10 gapiów i jedno moto :D

"... i ujrzal Pan prace nasza i byl zadowolony a zapytawszy o zarobki nasze usiadl i zaplakal..." list Pawla apostola do koryntian

michoa-100% stylistów bez szyku

 

http://miszczua.cba.pl

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

kiedyś np kumpel chciał skrócić drogę i wjechał w jeziorko a to okazało się bagno/torfowisko , silnik mu zgasł na środku i zaczęło go zasysać , na szczęscie byliśmy w 3 , bardzo szybka akcja linki, szarpanie wrzaski i sytuacja opanowana jakby był sam to przynajmniej moto by leżało głęboko w mule i potem bez solidnego quada albo ciągnika/ciężkiego sprzętu zapomnij o wydobyciu.......

 

 

 

 

kojarzysz tor Piątkowisko ?

 

2006%5C06%5C26%5Cbikepics-619893-full.jp

 

teraz w tym miejscu gdzie wciągneło kata jest staw :D

dopiero właściciel terenu jepem 4x4 i stalową liną uratował przed dalszym zassaniem

transport bus + 4os

stała trasa Łódź-Paryż-Łódź
PW, GG lub 663 231 860

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...