Skocz do zawartości

Slalom szybki


Felice
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Oo super hikor 😉 dzięki

Mnie instruktor uczył, że nie ma powtórki ze slalomu szybkiego czyli są tylko dwa przejazdy. Pierwszy szybko, drugi wolniej na spokojnie, jeżeli czuję, że się nie zmieszczę to omijam.

U nas w word nawet slalom wolny robi się z przerwą pomiędzy przejazdami o dziwo.

Najbardziej boję się szybkich manewrów, bo boję się że nie zdążę wytracić prędkości po manewrze przed ogrodzeniem i nie dam rady zrobić ciasnego nawrotu.

Tak myślę co wtedy zrobić, bo jak poczuje, że się nie zmieszczę przy "zawijaniu" to hamowanie w zakręcie jest słabe i nie wiem czy nie zatrzymać się zwyczjanie po każdym przejezdzie choć będzie to wymagające i nie chcę kusić losu i się wywalić. Plac tam jest długi a wąski.

 

Co do osłabienia z nerwów to mam tak od zawsze i całkiem sporo znajomych mi osób również tak ma. Nie słyszeliście nigdy o tym, że ze stresu ktoś zaslabl? :D

Ani ciąża ani przekwitanie- za młoda jestem

 

PS a z tym błędem to nie jest tak, że jak np podeprę się na ósemce to już mam błąd na koncie i nie mogę popełnić na placu kolejnego, np. w postaci niedostatecznej prędkości na omijaniu przeszkody lub dwóch za małych prędkości na slalomie?

Edytowane przez Poczatkujaca
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Początkująca, każde zadanie można powtórzyć. KAŻDE. Czyli, jeśli powtórzysz ósemkę, bo podparłaś, to potem slalom wolny możesz też powtórzyć jeśli coś nawywijasz...

Tylko... błędy na zadaniach dzielą się na duże i małe...

Duży błąd -> do domu.

Mały błąd -> powtarzasz.

1. Ósemka

1a - błędy małe:

1aa - nie obejrzenie się przy starcie

1ab - zgaśnięcie silnika przy starcie

1ac - najechanie na linię ciągłą pola do przeprowadzania podczas startu na ósemkę

1ad - najechanie na linię ciągłą pola ósemki podczas wjazdu

1ae - najechanie na linię ciągłą pola ósemki podczas wykonywania ósemki

1af - podparcie podczas wykonywania ósemki

1b - błędy duże:

1ba - wyjechanie poza linię ósemki podczas jej wykonywania

1bb - potrącenie pachołka podczas wykonywania ósemki

1bc - dwa błędy małe

2. Slalom wolny

2a - błędy małe:

2aa - nie obejrzenie się przy starcie

2ab - zgaśnięcie silnika przy starcie

2ac - ucieczka ze slalomu

2ad - podparcie podczas wykonywania slalomu

2b - błędy duże:

2ba - potrącenie pachołka

2bb - dwa błędy małe

3. Slalom szybki

3a - błędy małe:

3aa - nie obejrzenie się przy starcie

3ab - zgaśnięcie silnika przy starcie

3ac - ucieczka ze slalomu

3ad - podparcie podczas wykonywania slalomu

3ae - dwukrotny przejazd z prędkością średnią poniżej 30 km/h

3b - błędy duże:

3ba - potrącenie pachołka

3bb - dwa błędy małe

4. Ominięcie przeszkody

4a - błędy małe:

4aa - nie obejrzenie się przy starcie

4ab - zgaśnięcie silnika przy starcie

4ac - ucieczka z zadania

4ad - dwukrotne ominięcie przeszkody z tej samej strony

4ae - zbyt wolny najazd (poniżej 50 km/h)

4b - błędy duże:

4ba - potrącenie pachołka

4bb - dwa błędy małe

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hikor jesteś wielki!

Dziękuję Ci bardzo.

A jeszcze głupie pytanie: mały błąd na ósemce w postaci zgaśnięcia motocykla lub braku rozejrzenia jest sumowany z tym samym błędem na innym zadaniu? Tzn.gdy się nie rozejrzę na jednym zadaniu a potem na drugim to jest jeden duży czy traktowane jako osobne dwa błędy nie sumujące się?

 

Kurde czuję, że i tak nie zdam ale trudno jakoś trzeba to przeboleć ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No to przychodzę z wieścią, że zdałam. Miałam 48 na omijaniu i musialam powtarzać. Egzaminator był okropny, krzyczał na mnie, wyprowadzał z równowagi ale tłumaczyłam się z każdej rzeczy do skutku. Mimo wszystko błędy w stresie popełniałam takie, że gdyby chciał to by mnie uwalil, choć zadania robiłam dobrze.

Uff mam to już za sobą ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A nie wiem. Raz kazal ustawić mi się daleko do slalomu, potem blisko i mial pretensje że za daleko, następnie jak ustalam tak samo blisko to pretensje, że jednak dalej. Gdy zapytałam czy wjechać "tutaj" na wzniesienie to krzyk "czy widzi tu Pani inne wzniesienie?" Nasze kłotnie zebrały wszystkich zdających na balkonie i mieli żenujące show.

Tak w ogóle to plac był absolutnie nieprzygotowany- wokół pełno eLek, najazd na szybkie manewry był szeroki na około metr, hamulce tak słabe a plac (jednak) krótki, że omijanie przeszkody przy 48km/h było zakończone hamowaniem na kawałek przed ogrodzeniem a gdy weszłam ponad 50km/h to zatrzymałam sie centymetr od barierki. Motocykl normalnie "klekotał", skrzynia też ciągle albo się zacinała albo wrzucała luz w trakcie jazdy. Porażka.

Aa no i egzaminator gdy zapytałam jaka była prędkość, na którymś z manewrów krzyknął, że on już to przecież powiedział i musialam błagać o powtórzenie plus groził mi niezdanym egzaminem bo zawróciłam po manewrze nie po jego myśli.

Nie chcę, żeby to brzmiało tak, że ja jestem święta a egzaminator zły ale naprawdę wyszłam tak zrażona, że gdybym nie zdała to drugiego podejścia by nie było. Żałosne jest to jak ktoś potrafi zgnoić drugiego człowieka.

 

PS po powrocie z miasta na placu jechałam wolno, bo z lewej cofała egzaminacyjna elka. Facet drze się na mnie z zapytaniem czy gaz mi się zaciął. Wytłumaczyłam się, że chcę zachować ostrożność w pobliżu tego auta. W odpowiedzi usłyszałam, że nie powinnam patrzeć na innych tylko na siebie. W głowie przeszła mi tylko myśl "are you serious?!". Myślałam, że w ruchu drogowym, szczegolnie na motocyklu właśnie chodzi o patrzenie na innych. Ciekawe jak zakończyłby się egzamin gdyby w ostatnich jego minutach ta elka we mnie walnęła...

Edytowane przez Poczatkujaca
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

Motonga mam od kilku miesięcy- bmw g650gs.

Fajny motocykl, wybacza bardzo dużo błędów oprócz nieumiejętnej zmiany biegów. O ile na gladiusie wszystko szło gładko to na nim szarpnie mną czasem az wstyd na mieście. Najgorzej, że najlepsze obroty są między 3-4 tys. Powyżej wyje jak zarzynany a poniżej się dusi. Lekki hamulec i już gaśnie ale przyzwyczaje się, poćwiczę na parkingu i będzie ok. Już go polubiłam :)

 

Aa no i czasem fury mi na dupie siedzą, bo jeżdżę 10-15km/h więcej niż ograniczenie wskazuje a te dziady się niecierliwią

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...