Skocz do zawartości

Kawasaki ZXR400 jako pierwszy motocykl


Rekomendowane odpowiedzi

Witam.

 

Jest to mój pierwszy post na forum dlatego bardzo proszę o opinię bardziej doświadczonych motocyklistów. Prawo jazdy zdałem na koniec tego sezonu więc czas kupić pierwszą maszynę i latać :)

 

Najpierw mały profil mnie. 25 lat, prawo jazdy kat.B od 7 lat, kat.A zdana dopiero co. Doświadczenie? 1 sezon na 50cc biegówce. Więc praktycznie zerowe. Prawo jazdy zdawane już na nowych zasadach więc na 600cc ale wszyscy wiemy o co mogę to sobie rozbić :) Nie jestem osobą spokojną, myślącą owszem ale czasami narwaną. Nie mam zamiaru się nawet oszukiwać.

 

Dlatego też nie szukam nic mocnego na początek. Znajomi mówili "bierz CBR 600, inne Ci się szybko znudzą". Wolę żeby mi się znudził i po sezonie zmienić (albo po 2 na co mam nadzieję) niż nie dożyć kolejnego sezonu.

 

Oczywiście wybory były klasyczne. GS500, Kawa ZXR400, Honda CB500, Kawa ER5, Kawa GPZ500

 

Najbardziej wizualnie z tych wszystkich podoba mi się ZXR400 (plus mam możliwość kupienia w dobrej cenie w mojej okolicy).

 

Czy mimo małej pojemności motorek nie będzie po prostu za "ostry"? Czy nie jest niebezpieczne kupowanie motocykla z 1991 roku? Czy mimo dobrego stanu (który i tak mam zamiar sprawdzić z doświadczonym motocyklistą-mechanikiem przed kupnem) motocykl po prostu nie będzie już zbyt zmęczony życiem? Jest to pierwszy motocykl więc doskonale zdaje sobie sprawę że będę go niedługo zmieniać dlatego fundusze odgrywają tutaj dużą rolę.

 

Znam wady tego motocykla (przynajmniej te o których poinformował mnie sprzedający), sprawdziłem ceny i dostępność części więc nie jest tak źle.

 

Będę bardzo wdzięczny za każdą opinię.

Pozdrawiam!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

Sprzęt konkretny, znajoma tym jeździ... ptfuuu, raczej posiada, a nie jeździ :D Ale wracajac do motocykla, jedna z najostrzejszych 4setek, dużo popularniejsza w europie niż gsxr 400, cbr 400 czy vfr 400. Posiada coś lekko ponad 60KM , jest mały, zwinny, twardy, typowy sport z lat `90 , zadbany egzemplarz napewno da wiele frajdy z jazdy, pojawienie się tym modelem na torze też będzie ciekawym przeżyciem. Mały, kultowy wariat. Pzdr.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Też chce kupić taką Kawę i oglądałem już kilka i odbyłem jazdy próbne. Wrażenia hm To praktycznie nie jedzie i dopiero gdzieś od 10-11tys dostaje wyraźnego kopa i wtedy dopiero zaczyna szybować wskazówka prędkościomierza w górę i to dosyć szybko, jest to bardzo szybki motocykl i nie da się porównać z 500tkami, a jeździłem juz er5, cb500. Sprzęt mocno wyżyłowany, mało elastyczny, pozycja niezbyt ciekawa do codziennej jazdy, jeżeli jesteś wysoki, to nogi będziesz miał mocno ugięte w kolanach. Nigdy przecinakiem nie jeździłem, myślałem że tym ciężko skręcać, ale ku mojemu zaskoczeniu okazało się że jest to bardzo lekki i zwrotny motocykl, praktycznie sam się kładzie w zakręt i nie wymaga jakieś tam siły, zawieszenie i siedzenie twarde jak taboret. Ale jak na moje odczucia i wrażenia z jazdy, to jest typowy przecinak do zapierdzielania, a nie na pierwszy motocykl. A kupić aby kupić i nie korzystać z mocy, to bez sensu moim zdaniem, jak nie bedziesz go krecil na odpowiednie obroty to bedzie mulił, a to żadna jazda. Już lepiej na pierwszy motocykl kupić cb 500,cbf 600, hornet

Edytowane przez tiger666
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 rok później...

panjapa22 już dokonał wyboru więc piszę dla innych.

ZXR 400 to dużo lepszy wybór na początek niż dwucylindrowa 500.Równo oddaje móc od dołu, nisko siodło i środek ciężkości, w gratisie dobre hamulce i zawias. Jedyny minus to b. mały zakres ruch kierownicy (duży promień skrętu). Mam doświadczenie z ER5 i ZXR 400 i ten drugi paradoksalnie jest łatwiejszy w obejściu, pomimo że wyraźnie szybszy (ale tylko jak tego chcesz). Przy sportowej 400 nie licz też na bezawaryjność, to nie turystyk czy scouter tylko zabawka na niedzielę więc można to zrozumieć.

 

Dla tych co nie chcą sporta to na pierwsze lepiej XJ 600 lub Bandziora.

Nie bardzo widzę uzasadnienie dla stosowania twinów poza enduro (zreszto tu i tak lepszy singiel lub V). To że teraz to namiętnie ładują w nowe dla młodych to ekonomia, wyrachowanie i pijar nic innnego.

 

Jak widzę nową Ninię 300, R3 czy nawet KTM RC 390 to aż żal się robi w którym kierunku to zmierza. Chcą robić Malezę to niech teraz konkurują z Hyosungiem.

 

Nie moszna normalnie wypuścić 400 czterocylindrowej na wtrysku za 35tyś, 80KM, 150kg, z przyzwoitym osprzętem zamiast paść się gównem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie moszna normalnie wypuścić 400 czterocylindrowej na wtrysku za 35tyś, 80KM, 150kg, z przyzwoitym osprzętem zamiast paść się gównem.

Fantazjujesz. Jednocylindrowy RC390 waży na sucho 147 kilo, to niby jakim cudem tyle ma ważyć czterocylindrówka? A jeśli już, to kosztowała by 35k ale ojro. Realnie taki motocykl kosztowałby niewiele mniej od 600 więc wątpie czy jakiś koncern zaryzykowałby takie posunięcie.

Po za tym liczba cylindrów to chyba mniej istotna sprawa, jeśli chodzi o dobry torowy sprzęt.

Audi Sport

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mogłaby tyle ważyć ale problemem klasy 400 zawsze była cena. Większość ludzi wybierze 600 bo wyprodukowanie 400 to takie same koszty jak 400 więc cena nie będzie atrakcyjna. Pomijając już to, że obecnie nie ma odpowiedniej klasy wyścigowej dla takich sprzętów.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

RC390 waży dużo bo to Duke z owiewkami ze stalową ramą. Zresztą 400setka sportowa może być spokojnie jednomiejscowa bo do jazdy we dwóch się nie nadaje. Liczba cylindrów to bardzo istotna sprawa w kwestii kultury pracy, charakteru oddawania mocy i mocy jednostkowej.

RC390 kosztuje 24k zł i to znacznie niższa klasa sprzętu (jak pisałem Malezja).

Nie wiem o jakich 35k Euro piszesz ale tyle to kosztują motocykle Moto3 a nie drogowy.

35k zł wydaje się realne dla takiego motocykla. W 2000r ZXR 400 kosztował 31600 zł a 600stki sportowe 40k zł (np. ZX6r cena katalogowa 40600zł, R6 39900zł).

150kg na sucho jest jak najbardziej realne. ZXR 400 w 1991r. ważył 159kg ze szklanymi lampami, dwa razy większymi owiewkami niż dzisiejsze sporty, ups jak z nowego litra, wielkim stalowym wydechem, i do tego był teoretycznie dwumiejscowy. Sztywnością też zapewne przewyższa RC390.



Mogłaby tyle ważyć ale problemem klasy 400 zawsze była cena. Większość ludzi wybierze 600 bo wyprodukowanie 400 to takie same koszty jak 400 więc cena nie będzie atrakcyjna. Pomijając już to, że obecnie nie ma odpowiedniej klasy wyścigowej dla takich sprzętów.

Masz częściowo rację z tą opłacalnością ale nie do końca bo tą samą miarę można zmierzyć 600 do 1000.

Była by tańsza choć nieproporcjonalnie do mocy.

Rzecz w tym, że sportowe motocykle mają obecnie kosmiczne moce do masy i w drogowym użyciu wątpliwe jest wykorzystywanie osiągów 600 o litrze nie mówiąc.

Brakuje oferty sportowych motocykli nie na tor tylko do jazdy na drodze w cenie średniej klasy nakedów (Z750, Bandit 600).

Klasa sportowej nie potrzeba patrz: ZX6R 636, Ducati 848, GSXR 750.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...