Skocz do zawartości

Porzucony stary samochod


Lukasz89
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Witam!

 

 

W moich okolicach od paru lat stoi w krzakach porzucony Uaz. Powybijane szyby, 4 kapcie, wybite lampy no ogolnie wrak ale ma silnik skrzynie i mosty. Przydalby mi sie na czesci wiec rodzi sie pytanie: czy moge go zabrac??? Auto nie ma tablic rej. Czy zapakowanie go na lawete i zabranie jest kradzieza?

 

 

 

EDIT: Oczywiscie auto jest na terenie publicznym, na poboczu bocznej drogi.

Edytowane przez Lukasz89

Romet Kadet -> Wsk 125 -> Bandit 600 -> Intruder 1400 -> Dr 800

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja bym się nie zastanawiał.Jednak jak jest dobrze to jest dobrze.Tak to sobie gnił i tyle, jak zgarniesz znajdą sie życzliwi którzy doniosą właścicielowi i gość ma cię w garści.Zostawiaj widoczne info z nr telefonu na tym wraku że kupisz.Cena złomu ok 50-60 gr/kg.x 1500kg=750 pln.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

weź go, schowaj w garażu, nic z nim nie rób, za trzy lata przeprowadź sprawę o zasiedzenie :biggrin:

Zestaw naprawczy zacisku hamulcowego Brembo BMW R850 R1100 K1200 K100 K1 K1100

https://allegro.pl/oferta/zestaw-naprawczy-zacisku-brembo-przod-bmw-r-1100-850-k-1200-gs-r-rs-s-rt-lt-14830948090

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Powaliło Was?

Cudza własność i wara od tego.

To jak Twój motocykl stoi w garażu od 5 miesięcy nieużywany to też mogę go wziąć?

Zapakowanie go na lawetę i zabranie go to kradzież.

 

Może niedługo pomysły jak odpalić moto z HISS i zdjąć disclocka?

lewa noga: http://forum.motocyk...__1#entry782383
prawa noga: http://forum.motocyk...__fromsearch__1
...i tak wszyscy umrzemy...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Fakt, przypał tak zabrać sobie autko czyjeś ale sytuacja dziwna. Zabytek, porzucony, niszczejący. Połowa jego części może jeszcze wrócić na drogę i cieszyć się zyciem. Może właściciel jest "chory". Jakiś dziadek typu "kiedyś go zrobię" itd. Aż zgnije na amen. Tak źle, tak niedobrze, ani w jedną, ani w drugą. Może na serio porzucony na śmierć, wtedy warto go wziąć. Tylko nikt nie wie jaka sytuacja. A jak zaczniesz pytać w okolicy czyje to jest to na pewno kilka osób się zainteresuje. A potem jak podjedziesz po auto to cała armia sąsiadów zyczliwych z grabiami wyjdzie. A może ktoś da cynk na Miejską i autko wkrótce pójdzie na żyletki.

MotorcycleStorehouse Dealer.

Wszystko do Twojego amerykańskiego motocykla!

 

Kiedy umrę pochowajcie mnie twarzą do dołu aby cały świat mógł pocałować mnie w dupę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przyczep kartkę - kupię tego złoma. Dzwonić na xxxx. I jak ktoś pokaże że ma od niego papiery, to rozmawiaj.

Dezinformacja i fake newsy opierają się na tendencyjności w naszym myśleniu. Nie lubimy otrzymywać informacji, które są sprzeczne z tym, jak postrzegamy świat. Wolimy wiadomości, które potwierdzają nasze przekonania. Problem w tym, że wobec takich przekazów jesteśmy mniej krytyczni, więc jeśli dezinformacja będzie zgodna z tym, w co i tak już wierzymy, łatwiej będzie się nam na nią nabrać. Pamiętajmy, dezinformacja ma na celu radykalizację naszego światopoglądu, a nie jego zmianę.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kiedys w opisywany sposob z kartka chcialem kupic porzucone Capri. Tylko w tym przypadku nowe kartki pojawialy sie co 24h i nikt nigdy nie zadzwonil.

Podpytaj ludzi w okolicach czyje to, zadaj to samo pytanie oswojonemu policjantowi. Jesli nie uzyskasz odpowiedzi na nurtujace Cie pytanie i masz jaja, to bierz lawete i zabieraj w bialy dzien. Wiem, ze po takiej akcji odetchna z ulga zarowno okoliczni mieszkancy, jak i sluzby, ktore czesto w takim przypadku maja zwiazane rece. Ale licz sie z tym, ze ktos wtedy moze Ci narobic problemow.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

czyli wszyscy kradną - no ładnie a potem janusz do uk jedzie i się wypłakuje......

 

ja to na poziomie byłem- jadę rowerem w rowie leży ogar 200 w promieniu 5 km nikogo , wyciągłem odpaliłem, zostawiłem rower pojechałem dalej ogarem :D nikt mi nie zarzuci że żula bez środków transportu zostawiłem.....

"... i ujrzal Pan prace nasza i byl zadowolony a zapytawszy o zarobki nasze usiadl i zaplakal..." list Pawla apostola do koryntian

michoa-100% stylistów bez szyku

 

http://miszczua.cba.pl

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...