Skocz do zawartości

Szkoły doskonalenia techniki jazdy


dokladny
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Witam.

 

Wielu z was zapewne zastanawiało się nad doskonaleniem swoje techniki jazdy na moto. Proponuję aby zebrać wasze opinie na temat takich szkół w tym temacie. Najlepiej gdyby były tu same recenzje i propozycję bez zbędnego spamu.

 

Szkoły jazdy:

Recenzje:

Recenzje:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 tygodnie później...
Witam,


Byłem dziś na kursie doskonalenia techniki jazdy w Suzuki Moto Szkoła w Toruniu. Ogólnie całą imprezę oceniam pozytwynie, za 150 zł naprawdę warto. Jeżeli nie umiecie kompletnie nic to to szkolenie da wam naprawdę sporo jeżeli macie już jakieś doświadczenie to instruktorzy zwrócą wam uwagę na wasze błędy. Jeżeli dobrze jeździcie to pewnie niczego się więcej nie nauczycie na tym szkoleniu.


Wykonywane ćwiczenia.


rozgrzewka na torze, mała prędkość kilka kółek najpierw z jedną ręką wystawioną potem z dwiema (bez trzymanki) podtem stanie na podnóżkach, z jedną ręką podniesioną a następnie z dwoma. Nic specjalnego.


Ćwiczenie pierwsze, jazda po ósemce,

instruktorzy zwracali uwagę na to żeby patrzeć tam gdzie chce się jechać, na pozycję na motocyklu, ósemka dość spora więc nie było problemu żeby przejechać.


Ćwiczenie drugie, slalom

pachołki rozstawione na długość trochę ponad długość motocykla, prędkość ok 20 km/h znów instruktorzy zwracali uwagę na pozycję i na patrzenie na kilka pachołków do przodu,na zachowanie odpowiedniej odległości od pachołków.

Potem rozsunęli pachołki (ok. 1,5 dł. motocykla) szybsza jazda slalomem należało przy każdym pachołku na chwilę dodać gazu. Znowu pozycja i patrzenie.


Ćwiczenie 4 zawracanie wolne

Wychylamy się w przeciwną stronę niż skręcamy, ciężar na zewnętrznym podnóżku, podpieramy się zewnętrznym kolanem o ramę/bak patrzymy za siebie. Znowu zwracano uwagę na pozycję


Ćwiczenie 5, hamowanie awaryjne 30,40,50 km/h

Nie chodziło o to żeby zatrzymać się na jak najkrótszym odcinku, tylko żeby panować nad motocyklem.Ważna była pozycja i patrzenie.


Ćwiczenie 6, ominięcie przeszkody i zatrzymanie 30,40,50 km/h

dojeżdzamy do pachołków przeciwskręt, omijamy linię z pachołków kontra i zatrzymanie między pachołkami. zwracali uwagę na pozycję wzrok i odpowiednie pchnięcie kierownicy.


Ćwiczenie 7, jazda w pochyleniu

Ważna była odpowiednia pozycja i patrzenie. Jazda po okręgu wokół ustawionego z pachołków kwadratu.


Ćwiczenie 8, to samo co 6 tylko że instruktor wskazywał kierunek ominięcia przeszkody.


Ćwiczenie 9, hamowanie na zakręcie.

Prędkość ok 30-40 km/h. na znak instruktora prostujemy maszynę w zakręcie i hamujemy.


Na koniec jazda po torze z ustawionymi pachołkami.


Całość fajnie prowadzona. Ja się nauczyłem lepszej pozycji na motocyklu i patrzenia dalej.

Wolne zawracanie, awaryjne hamowanie, jazdę w złożeniu, slalom ćwiczyłem wcześniej. Ze slalomem miałem problemy bo zazwyczaj robiłem go bez pachołków ale po paru przejazdach dobrze mi to szło. Wszystkie te ćwiczenia oczywiście możecie robić sami gdzieś na parkingu ale nie widzicie wtedy swoich błędów.

W przyszłym roku na pewno też się zapiszę bo warto.

Zastanawiam się czy zapisać się na drugi stopień w Ułężu.

Na pewno będę ćwiczył to wszystko na jakimś parkingu i dalej się kształcił.


Pozdrawiam i zapraszam na szkolenie.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 tygodnie później...

Witam byłem wczoraj na drugim etapie suzuki moto szkoły

koszt 250 zł
miejsce Ułęż
tylko motocykle suzuki i osoby po kursie pierwszego stopnia
ćwiczenia
Cwiczenia były prowadzone w czterech 10 osobowych grupach
1. seria zakrętów,
Pierwsze ćwiczenie polegało na przejechaniu serii zakrętów instruktor patrzył na pozycję na motocyklu. Najpierw przejechaliśmy zakręty za instruktorem w jedną i w drugą stronę następnie kilka razy każdy z uczestników przejechał po trasie w obie strony na koniec ćwiczenia przejechaliśmy trasę jeden za drugim.
2. jazda po prostej z jak największą prędkością i redukcja z hamowaniem na koniec odcinka
Proste ćwiczenie, jedziemy tak szybko na ilę maszyna pozwoli na koniec hamowanie i redukcja biegów. nic specjalnego
3. wolna jazda
wolna jazda po szerokim slalomie (szeroka eska) potem wolny przejazd między serią bramek.
Najtrudniejsze ćwiczenie na szkoleniu, było sporo gleb, jedna złamana klamka sprzęgła. instruktor zwracał uwagę na balans ciała, operowanie sprzęgłem i tylnym hamulcem
4. pierwsza pomoc
ćwiczenie procedur przy wypadku, schematu postępowania, ćwiczenie ściągania kasku poszkodowanemu, masaż serca na fantomach. Chłopaki z ratownictwa odpowiadali na każde pytanie, pokazywali jak ułożyć poszkodowanego, jak zachować się przy zakrztuszeniu
przerwa na pizze
5. Jazda po torze w dwóch grupach każda po 15 minut około 5 serii każda grupa
Plusy:
Świetny obiekt, dobrze przygotowany przez panów z Suzuki tor z pachołków miła atmosfera oraz niska cena
Minusy:
Brak indywidualnego podejścia do uczestników. Instruktorzy zwracali uwagę tylko tym którzy popełniali duże błędy. Wskazówki skierowane były do całej grupy i były raczej ogólne. Przez cały dzień żaden z instruktorów nie wskazał mi jakie robię błędy.
Spora odległość (ok 340km jak dla mnie) tylko jedno szkolenie drugiego stopnia w tym roku
Na szkoleniu nauczyłem się jak postępować w razie wypadku. Pojeździłem sobie trochę po fajnym torze, nabrałem większej pewności w zakrętach. Prawdopodobnie w przyszłym roku też pojadę ze względu na niską cenę i fajny tor.
Suzuki prowadzi również szkolenia indywidualne chyba tylko dla osób po drugim etapie szkolenia. Szkolenie takie odbywa się w warszawie a koszt to 100zł za godzinę.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Fajnie, że w ogóle jakiekolwiek szkolenia są organizowane, bo gros motocyklistów jednak się nie szkoli, bo nie ma gdzie.

Ale, z drugiej strony, jeśli nie ma indywidualnego instruktażu, to takie szkolenie jest niewiele warte.

 

Dlatego, ja uważam, że lepiej zapłacić większe pieniądze i mieć rzeczywistą korzyść z indywidualnego szkolenia (korekta błędów i materiał do ćwiczenia samodzielnego).

 

Dzięki, Dokładny, za informacje. :)

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jest jeszcze jedna sprawa - wielu motocyklistów uważa, że są idealni, przeciwskręt to na żużlu, a podnóżki nie mają nic do prowadzenia motocykla... Takich najtrudniej namówić na szkolenie...

kulikowisko.pl www.facebook.com/KULIKOWISKO

Uwaga!!! Nowa lokalizacja kursów prawa jazdy:

  • teoria: Mokotów-Służew
  • praktyka: Ursus
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 miesiące temu...
Witam,



Wczoraj byłem na szkoleniu motocyklowym w Toruniu organizowanym przez szkołę HigH. Krótko opiszę przebieg szkolenia.


Rodzaj szkolenia to "Szybko i pewnie w zakręcie", zostało zorganizowane na torze kartingowym zaraz przy Toruńskiej Motoarenie. Obiekt jest bardzo techniczny. Nawierzchnia jest niezła, a cały tor ma około 1000m.

Koszt szkolenia to 390zł - dla osób, które pierwszy raz byli na szkoleniu w HigH lub 320zł dla tych, którzy już byli u nich na szkoleniu. Moim zdaniem jest to uczciwa cena za tego typu szkolenie.

Szkolenie zaczęło się o 10 i trwało do 16, szkoda że tylko 6 godzin ale było to w dużym stopniu zależne od właścicieli obiektu.


Szkolenie rozpoczęło się godzinną teorią na której zostały poruszone kwestie bezpieczeństwa na torze, przebiegu szkolenia, pozycji na motocyklu, zmiany biegów. Na wszystkie pytania o technice jazdy odpowiadała Natalia Florek. Opowiedziała o ergonomii na motocyklu o torze jazdy i hamowaniu.


W pierwszej części praktycznej po torze jeździli wszyscy uczestnicy jednocześnie. Na torze rozstawione były 3 punkty z ćwiczeniami. Pierwszy to omijanie przeszkody (ćwiczenie przeciwskrętu). Drugi to hamowanie awaryjne na prostej. Trzeci to hamowanie w zakręcie. Ćwiczenia na pewno przydały się uczestnikom z niewielkim stażem, którzy nie ćwiczą takich manewrów od czasu do czasu.


W połowie dnia była przerwa obiadowa w restauracji w Motoarenie.


W drugiej części jazdy po torze odbywały się w trzech grupach, w międzyczasie reszta uczestników mogła odpocząć, pogadać o motocyklach albo przejechać tor z ustawiony z pachołków na czas, taka mini gymkhana.


W czasie całego szkolenia instruktorzy byli cały czas do dyspozycji uczestników. Jeżeli zauważyli rażące błędy to zatrzymywali i tłumaczyli co można zrobić lepiej. Można było przejechać się po torze z instruktorem, który jechał za nami i za pomocą zestawu łączności wskazywał popełniane błędy.


Podsumowując. Szkolenie w fajnej atmosferze w przystępnej cenie. Na YT można obejrzeć filmik z jazdy
. Fajnie by było gdyby instruktorzy przejechali się za każdym uczestnikiem, nagrywając filmik, który potem taki uczestnik mógłby oglądać i analizować. Przydałoby się również więcej indywidualnych porad.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam,

z kolegą na GS500 śmigaliśmy w grupie C ;) Szkolenie ok, pogoda super, sam tor czysty i przyczepny, choć raz lub dwa bujnęło mnie na takich czarnych paskach (łączenia asfaltu?). Czasu było na tyle dużo, że spokojnie instruktor mógłby pojeździć za każdym uczestnikiem i nagrać jego jazdę - powinno to być w programie jako stały punkt. Na minus to wg mnie człowiek, który zajmował się machaniem przy ćwiczeniu hamowanie awaryjne w zakręcie. Raz, że próbował mi wmówić, że zrobiłem coś (tzn. hamowałem tyłem) czego nie zrobiłem i mało zrozumiale tłumaczył poprawne wykonanie manewru; dwa że, machał w sytuacji, gdy tuż za jednym uczestnikiem jechał drugi - pierwszy walił w heble, drugi obijał w ostry prawy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To może po takim szkoleniu będzie mi ktoś umiał odpowiedzieć na czym polega hamowanie awaryjne?

A przynajmniej czym się różni od hamowania z możliwie jak największym opóźnieniem z jak najskuteczniejszym wykorzystaniem układu hamulcowego?

http://ducatisti.pl/ PORTAL POŚWIĘCONY MARCE DUCATI
http://motomaniax.pl/ jedyny 100% serwis ducati w warszawie

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

To może po takim szkoleniu będzie mi ktoś umiał odpowiedzieć na czym polega hamowanie awaryjne?

A przynajmniej czym się różni od hamowania z możliwie jak największym opóźnieniem z jak najskuteczniejszym wykorzystaniem układu hamulcowego?

 

 

 

Jak dla mnie to jest pytanie typu: Co to jest tunel?

 

P.S.

Dla ciekawskich - tunel to budowla na drodze.

 

Nie zrozum mnie źle. Nie chcę Cię w jakiś sposób obrazić, tylko czy naprawdę wiedza o tym co to hamowanie awaryjne jest komuś potrzebne do szczęścia? Jak nie będzie znał definicji to już na drodze nie zahamuje awaryjnie - no bo w końcu nie wie co to jest ...

 

P.S.2

Jakbym miał odpowiedzieć, to awaryjne różni się tym, że wynika z niespodziewanej sytuacji na drodze, gwałtownie zmuszającej nas do takiej decyzji.

Edytowane przez Blood
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 miesiąc temu...
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 5 miesięcy temu...
  • 3 miesiące temu...
Witam wszystkich. Dawno nie było mnie tu na forum bo już tak mam, że jak nie mam nic sensownego do powiedzenia to nie mówię :)


W Piątek (15.08.2014) byłem na szkolonku ze znajomymi w Warszawie, które prowadził Janusz Czaja. Pana Janusza poznałem przy okazji szkoleń Suzuki w zeszłym roku o których również tutaj pisałem. Piątkowe szkolenie odbyło się pod nazwą "motokolano" na Warszawskim Bemowie. Dowiedziałem się o nim na Szkoleniach Suzuki.


Na to szkolenie mogą przyjechać wszyscy, którzy chcą podnieść swoje umiejętności jazdy motocyklem.



Ekipa:


Trzy młode wilki z Torunia, Pan Janusz i jego syn


Sprzęt:

Suzuki GS 500 specjalnie przystosowany do szkolenia, z bocznymi kółkami na wysięgnikach


Szkolenie:


Krótka teoria z postawy na motocyklu, pozycji w zakręcie. Zapoznanie się z motocyklem.


Ćwiczenie 1:

Schodzenie na kolano. Jazda w kółko schodząc coraz niżej. Bardzo ważne w tym ćwiczeniu było patrzenie na środek okręgu oraz trzymanie odpowiedniej pozycji na motocyklu. W trakcie ćwiczenia instruktor na bieżąco zwracał uwagę na błędy.


Ćwiczenie 2:

Wolny zakręt na kolanie. Trzymanie pozycji w dojeździe do zakrętu, patrzenie na wejście w zakręt, zejście na kolano, patrzenie na wyjście, podniesienie motocykla. Również częste wskazówki instruktora, ćwiczenie postawy i utrzymywania wzroku.


Ćwiczenie 3.

Dwa zakręty. To ćwiczenie polegało na ćwiczeniu pozycji w zakręcie raz w łagodniejszym raz w ciaśniejszym zakręcie, szlifowanie zejścia na kolano.


Ćwiczenie 4

Pokonywanie zakrętów, zmiana biegu, dohamowanie i pozycja przed zakrętem, wyprostowanie motocykla na wyjściu, pozycja sportowa, zmiana biegu dojazd do drugiego zakrętu, redukcja, dohamowanie, pozycja, wejście w zakręt.


Całość szkolenia przebiegła w luźnej atmosferze :) bardzo profesjonalne podejście instruktorów. Tak jak pisałem wcześniej, moim zdaniem jeżeli chodzi o szkolenia najważniejsze jest indywidualne podejście do kursanta, które nie jest możliwe do uzyskania kiedy mamy 20 kursantów. Tutaj każdy z nas był szkolony indywidualnie, Szkolenie trwało 3 godziny po każdym ćwiczeniu była zmiana, więc mogliśmy sobie odpocząć. Każdy miał około 1 godziny szkolenia łącznie.

Cena to ok. 100 zł

Jak dla mnie to najlepiej zainwestowana stówka w tym roku :)

Serdecznie polecam, weźcie znajomych bo nie dacie rady jeździć godzinę bez przerwy :P

kontakt przez email: [email protected]
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...