harley evo voes

[mariusz piotr]

Ja z wadliwie dzialajacym voes mialem w trakcie przyspieszania i wkrecania na obroty taki dziwny efekt dzwiekowy jakby silnik nie zdazyl spalac tej zwiekszonej mieszanki bylo jakby takie lekkie gdakanie ale tylko przez moment,zamowilem wiec i zalozylem nowy voes ale zamawiajac podalem swoj rocznik EVO 1340 z1990 roku i dostalem odpowiedni,po zamontowaniu-wazna sprawa dobry ciasno pasowany wezyk miedzy voes a kroccem na gazniku-silnik pracuje zupelnie inaczej i skonczyl sie efekt gdakania przy rozkrecaniu,mysle ze jakby nie byl potrzebny toby nie montowali?!a tak osobiscie to uwazam system zaplonowy silnikow EVO za przekombinowany?!ale to moje prywatne spostrzezenia.

[qurim]

Właśnie nie przekombinowany lecz prymitywny. Stąd VOES. Ja miałem podobne objawy, jakby przylewanie trochę i głuchy ton. Ale teraz nie mam VOES bo mam Single Fire z mechanicznym przyspieszaczem a niewiele się zmieniło. Jak skręcę skład na biedę to jest lepiej ale wolę głuchy ton niż szukanie gaźnika na poboczu jak kichnie w dolot.

[FIS]

qurim- zrób do porzadku zapłon i gaźnik i... "będzie Pan zadowolony" ... ;)

 

mariusz piotr- chcesz sprzedac moze ten uzywany/zepsuty VOES???

[mariusz piotr]

Nie ma sprawy nie sprzedac a oddam chetnie jesli chcesz pokombinowac!daj namiary to posle jakos! :)

Edytowane 5 Września 2013 przez mariusz piotr

[FIS]

Namiary poszły...

[mariusz piotr]

Witam Fisu-VOES poslany! :)

[qurim]

Ano, z gaźnikiem porządek trzeba zrobić u mnie. A najlepiej nowy kupić, bo kolejnej używki nie chcę. Gdybym dorwał nowy korpus z motylkiem to by było git. Resztę śmieci bym przerzucił. A z zapłonem to nie bardzo da się coś zrobić. Układ jest ale nie ufam w precyzję regulacji. Niby na strobo zrobiony ale nie wiem co o tym myśleć.

[mariusz piotr]

Qurim,ja zaplon regulowalem na GMP przedniego cylindra,tradycyjnie znaczy na iskre ze swiecy przestawiajac ten czujnik polorzenia,byla iskra to dokrecilem i jest git,swiece czyste a silnik pali od strzalu,mysle ze w gaznik warto zainwestowac! :)

[qurim]

Mój też pali od strzału, a nawet od pół. Ale silnik nie bangla jak trzeba. Z tym że mam więcej problemów w nim. Górę silnika muszę zrobić, wtedy będę ogarniał osprzęt. Teraz stoi 2 miesiące nie ruszana, jutro zobaczę jak ożyje.

[Mitra]

Qurim,chyba nie w gażniku tkwi błąd.... :wink:

Co masz dokładnie w zapłonie?

[qurim]

Dyna S Single Fire na mechanicznym przyspieszaczu. Cewka Single Fire Crane Hi-4. Problem w gaźniku częściowo. W mechanice trochę też. Zjeżdżony silnik nie reaguje na regulacje tak jak trzeba. Fakt że teraz pali od strzału i jeździ. Ostatnio stała 1,5 miesiąca. Kranik, ssanie, guzik. Resztki prądu, leniwe obroty wału i nagle "patataj-patataj". :biggrin: Czyli i tak nie jest źle. Po kilku sekundach mogę wyłączyć ssanie a silnik sobie świetnie radzi. Za bogato. Gaźnik siorpie gdzieś bokiem i nie wnikam już gdzie. Na co dzień w pracy użeram się z gaźnikami w japońskich ścierwach i mam dość. Pali, jeździ. Jest OK. I tak w tym sezonie nie zrobiłem więcej jak 500km. Zimą będę się doktoryzował co dalej.

[mariusz piotr]

No to powodzenia,mam nadzieje ze osiagniesz oczekiwany efekt! :)

[Mitra]

Zwróc uwagę na mechaniczny przyspieszacz bo to dość ważny element w takim zapłonie.

Te mechanizmy były projektowane fabrycznie pod Shovla i mają dośc wąski zakres pracy,od 3-35stopni.

Jeżeli trafiłes na jakis tajwański bubel to ten zakres może być jeszcze mniejszy.

Miałem taki przypadek.Pracę ciężarów ograniczały żle nawiercone otwory wyznaczające ich wychylenie.

Ważne jest też żeby sprężyny nie były lużne i ciągnęły z jednakową siłą.

Według mądrych książek w Evo do 95 roku zapłon chodzi pomiędzy 0-35 stopni.

Po 96 zwiększyli zakres od 0-42,5 stopnia.

Ustawiajac wyprzedzenie zapłonu na znak,na wolnych obrotach zapłon bedzie przyspieszony o tych kilka stopni.

Tak swoją drogą,czy nie lepszy byłby OEMowy moduł z dobrze wyregulowanym VOESem?

Załaczam fotkę z Haynesa.

..a jeszcze jedno.

Jak pozbyłeś się modułu to możesz wrzucić świece bez rezystorów i kable z drucianym rdzeniem. ;)

Pozdrawiam.

 

Edytowane 15 Września 2013 przez Mitra

[Adam M.]

Myslalem ze juz robiles gore tego silnika, co jest z nia nie tak ?

[qurim]

Eeetam. Na szybko była robiona. Ale i tak 3 lata śmigało. Zmieniałem wtedy uszczelkę pod cylindrem, przy okazji wrzuciłem tylko nowe pierścienie, liznąłem zawory, nowe uszczelniacze i tyle. Tym razem na grubo się szykuje. Kute tłoki, szlif, prowadnice, gniazda itd.