Staszek_s Opublikowano 28 Sierpnia 2012 Udostępnij Opublikowano 28 Sierpnia 2012 (edytowane) witam, do napisania tego postu "nakłonił" mnie komentarz kol. Piórko z tematu wypadki.W skrócie:lewym pasem jedzie autobus, który na skrzyżowaniu skręca w lewo. Prawym w tym samym kierunku (ale prosto) motocyklista. Z naprzeciwka skręca na tym samym skrzyżowani w lewo inny pojazd. Kolizja z motocyklem... Teza kol. Piórko: jak można jechać prawym pasem równolegle z autobusem, skoro nas nie widać? Moje dylematy:- czyli co? Skoro autobus zwalnia czy zatrzymuje się z zamiarem skrętu w lewo, my również powinniśmy zatrzymać sie na prawym blokując przejazd?- w ogóle nie powinniśmy jechać prawym pasem "w cieniu" autobusu? Przecież skoro on jest na lewym pasie i zamierza skręcić w lewo, logiczną wydaje się jazda prosto prawym pasem.- w ogóle nie powinniśmy ryzykować motocyklem jazdy w cieniu autobusu i grzecznie jechać za nim lewym, czekając aż skręci i odblokije lewy pas? WG mnie motocyklista jechał prawidłowo tym prawym, kierowca pojazdu z naprzeciwka przegiął skręcając w lewo i nie upewniając się, czy droga wolna. Motocyklista niewiele tu zawinił. Oczywiście można zawsze napisać, ze powinien zwolnic do bezpiecznej prędkosci, aby zachować wgląd na skrzyzowanie, ale w tym wypadku oznaczałoby to prawdopodobnie zatrzymanie się równo z autobusem... P.S. Powyższe spekulacje zakładają oczywiscie, że jadąc wprost miał pierwszeństwo. Edytowane 28 Sierpnia 2012 przez Staszek_s Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość nem tudom Opublikowano 28 Sierpnia 2012 Udostępnij Opublikowano 28 Sierpnia 2012 Moje dylematy:- czyli co? Skoro autobus zwalnia czy zatrzymuje się z zamiarem skrętu w lewo, my również powinniśmy zatrzymać sie na prawym blokując przejazd?Zwolnić, dopóki nie upewnimy się, że widzimy całe skrzyżowanie. Jak jest czysto, to jedziemy. Chyba, że wolisz zaliczyć strzała z przeciwka, ale mieć satysfakcję, że Ty miałeś pierwszeństwo.Z reguły warto stosować zasadę "nie widzę - nie jadę". Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
piórko Opublikowano 28 Sierpnia 2012 Udostępnij Opublikowano 28 Sierpnia 2012 (edytowane) Miałam na myśli raczej to, że NIGDY nie powinniśmy jechać równolegle z dużym pojazdem, zwłaszcza przez skrzyżowanie (chyba, że on i my jedziemy na wprost).Zakładam, że w każdym moto mamy więcej mocy niż autobus MPK i czas, aby go wyprzedzić. Oczywiście, ten chłopak nie miał wyboru pasa ruchu, ale staram się też nie jeździć prawym pasem (odwrotnie niż samochodem) - zresztą i tak zawsze jestem szybsza. Cmentarze pełne są tych, co mieli pierwszeństwo przejazdu.... Edytowane 28 Sierpnia 2012 przez piórko Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Staszek_s Opublikowano 28 Sierpnia 2012 Autor Udostępnij Opublikowano 28 Sierpnia 2012 (edytowane) ok, a jeżeli ten autobus zatrzyma się na tym lewym pasie? Jadąc w mieście taką ulicą praktycznie na każdym skrzyzowaniu ktoś skręca w lewo, a skoro jest kilka pasów to raczej nie po to, aby przy skrzyżowaniu wszyscy zwalniali prawie do zera na każdym z nich. Piórko, nie zawsze zdążysz wyprzedzic prawym, bo np. przed Tobą również ktoś jedzie tym samym pasem. Jest dla mnie oczywistym, że brawura nie popłaca, powiedzenia typu cmentarze są pełne tych, co to mieli pierszeństwo itp, nie chodzi mi w tym temacie o uświadamianie, tyko ocenę konkretnej sytuacji: - autobus skręca w lewo zatrzymując się lub prawie, czy Ty jadąc na moto prawym robisz to samo? Edytowane 28 Sierpnia 2012 przez Staszek_s Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
piórko Opublikowano 28 Sierpnia 2012 Udostępnij Opublikowano 28 Sierpnia 2012 (edytowane) Jak autobus skręca, a Ty nie widzisz nic zza niego, to wpierdzielasz się na skrzyżowanie dłubiąc w nosie, tylko dlatego, że masz pierwszeństwo?Skoro jechaliśmy tak, że wylądowaliśmy równo z autobusem na skrzyżowaniu, to zawsze można jeszcze zwolnić i odbić na maksa do prawej, żeby zobaczyć, czy nie ma tam jakiegoś łosia, który zapomni, że aby skręcić, musi przeciąć dwa pasy ruchu, w tym ten, na którym my jedziemy... Edytowane 28 Sierpnia 2012 przez piórko Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość nem tudom Opublikowano 28 Sierpnia 2012 Udostępnij Opublikowano 28 Sierpnia 2012 Zawsze możesz odkręcić do oporu, ale rozsądniej jest chyba upewnić się, że jesteś widoczny dla nadjeżdżających z przeciwka. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
piórko Opublikowano 28 Sierpnia 2012 Udostępnij Opublikowano 28 Sierpnia 2012 Dokładnie. To jakaś paranoja jechać motongiem, równo z autobusem. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Staszek_s Opublikowano 28 Sierpnia 2012 Autor Udostępnij Opublikowano 28 Sierpnia 2012 (edytowane) Co to znaczy: jeszcze zwolnić? Do 5km/h? Jaka paranoja? Często spotykana sytuacja na kilkupasmowych drogach. Edytowane 28 Sierpnia 2012 przez Staszek_s Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość komandosek Opublikowano 28 Sierpnia 2012 Udostępnij Opublikowano 28 Sierpnia 2012 Piórko ma 100% racji. W tym przypadku nieistotne kto ma pierwszeństwo, istotne jest to, by Cie nie rozjechali. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
piórko Opublikowano 28 Sierpnia 2012 Udostępnij Opublikowano 28 Sierpnia 2012 W ogóle źle zatytułowałeś wątek: "nie jazda motocyklem prawym pasem", a "jazda motocyklem równolegle z autobusem/ciężarówką" - tak moim zdaniem ten tytuł powinien brzmieć. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość komandosek Opublikowano 28 Sierpnia 2012 Udostępnij Opublikowano 28 Sierpnia 2012 Najlepiej wcześniej wyprzedzić autobus. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
piórko Opublikowano 28 Sierpnia 2012 Udostępnij Opublikowano 28 Sierpnia 2012 (edytowane) Co to znaczy: jeszcze zwolnić? Do 5km/h? Jaka paranoja? Często spotykana sytuacja na kilkupasmowych drogach. Tak. Może nawet zatrzymać się, o ile nikt nie siedzi Ci na ogonie i takiego manewru się nie spodziewa. Najlepiej wcześniej wyprzedzić autobus. Dokładnie. Staszek, na drodze o kilku pasach ruchu problem prawie nie występuje, bo skrzyżowanie jest bardzo duże i masz zawsze bardzo dobrą widoczność. Edytowane 28 Sierpnia 2012 przez piórko Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Staszek_s Opublikowano 28 Sierpnia 2012 Autor Udostępnij Opublikowano 28 Sierpnia 2012 (edytowane) 1. W ogóle to po to napisałem pierwszy post, aby nakreślic sytuację, nie potrzeba tego zawierać w temacie.2. Nie chodziło mi też o gdybanie, jak uniknąć danej sytuacji (np wyprzedzajac szybciej), tylko o ocene jak się zachować, gdy już doszło do takiej sytuacji.3. powtórzę: autobus skręca w lewo jadąc z minmalna prędkoscią, wyrownanie jej motocyklem oznacza w praktyce prawie zatrzymanie się. I jeszcze jedno, nie ma sensu napinać się w stylu "jak chcesz to zapierdalaj", nie o to tu chodzi. Chodzi o to, jak zachować się w takiej konkretnej sytuacji , bo wcale nie musimy mieć wcześniej okazji do wyprzedzenia tego autobusu, on moze tam stać już dłuższy czas a my dojeżdżamy właśnie do tego skrzyżowania, mamy zielone i co? zatrzymujemy się? Piórko, no a jak mamy "na ogonie" sznur samochodów? To miasto w godzinach szczytu :)Osobiście nie zatrzymałbm się, ale zwolnił do np. 30 km/h z ręką na hamulcu. ale i to moze nie wystarczyć... P.S. Tutaj to jeszcze mały problem, ale takie sytuacje bywaja na drogach szybkiego ruchu, tam to jest problem zwiazany z innymi prędkosciami... Edytowane 28 Sierpnia 2012 przez Staszek_s Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość nem tudom Opublikowano 28 Sierpnia 2012 Udostępnij Opublikowano 28 Sierpnia 2012 Kolejny raz, powoli i wyraźnie:Na skrzyżowanie wjeżdżasz, gdy widzisz, że możesz zrobić to bezpiecznie. Oznacza to, że ostrożnie wyjeżdżasz zza wszelkich przeszkód (autobus, zasłona dymna, urwana z łańcucha krowa itd...), bez względu na to, czy masz pierwszeństwo, czy nie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość nem tudom Opublikowano 28 Sierpnia 2012 Udostępnij Opublikowano 28 Sierpnia 2012 O obrazowy przykład chodziło :icon_mrgreen:Zresztą cholera wie, co może nam się w takiej Warszawie na skrzyżowaniu trafić. Jakiś czas temu na pewno paru osobom trafiła się moja tablica rejestracyjna, zanim z powrotem została przytwierdzona, gdzie trzeba. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.