Skocz do zawartości

GN 125 97' Chwilowe zblokowanie silnika


Wiesuaf
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Witam.

 

W święta udało mi się ostatecznie na powrót złożyć mojego Gieniasa. Wymieniony został tłok w raz z pierścieniami, sworzniem i jego zabezpieczeniami. Wszystko złożone delikatnie, rozrząd złożony tak jak był przed demontarzem. Motocykl dostał też nową baterię, na której dobrze odpalał i ogólnie nie było żadnego problemu, mimo etapu docierania.

Po złożeniu przejechał ok 80km w różnym zakresie obrotów (na zimny silnik nie więcej jak 5tys), najwięcej dostając 9.5tys na trasie (więc chłodzenie na pewno było). Szedł gładko, nie było żadnych problemów ze spadkami mocy. Dnia wczorajszego, tj. 10.04(pamiętna data) motocykl podczas zakrętu na chwile zblokował tylne koło aby w końcu kompletnie bez powodu zgasnąć.

Przy próbie odpalenia rozrusznik nie dostawał sygnału, ale to pewnie wina troszkę wadliwego czujnika luzu (przed remontem miał takie objawy, trzeba było poruszać kablami i rozrusznik kręcił). Motocykl przewieziony w miejsce swojej ostatniej "operacji na otwartym sercu", gdzie próbowałem go ponownie odpalić(czujnik załapał), niestety bez skutku. Rozrusznik kręci (czyli to nie tłok stanął, ani nie spuchł - to był nagły impuls). Niestety troche dziwnie brzmi przy kręceniu.

 

Pytanie do was: od czego zacząć sprawdzanie CO SIĘ STAO? Do głowy przychodzi mi tylko śmierć rozrządu. Przyczynę zblokowania koła upatruję w urwanym grzybku zaworowym, który pewnie na chwile wpanoszył się w tłok. Czy konieczne do sprawdzenia przyczyny będzie kolejne rozkładanie silnika na części pierwsze?

 

Przez te 80km wszystko chodziło idealnie, bez żadnych stuków lub spadków mocy.

Edytowane przez Wiesuaf
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Opisz to dziwne brzmienie, skąd i co przypomina .

Podepnij kablami rozruchowymi do aku samochodowego (zgaszonego) i spróbuj odpalić -wykluczymy padnięty aku .

 

Ciekawe czy napinacz skręciłes przed montażem ? :D

Kochany pamiętniczku , właśnie spadł śnieg . I dlatego postanowiłem sobie kupić nowy motocykl :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Opisz to dziwne brzmienie, skąd i co przypomina .

Podepnij kablami rozruchowymi do aku samochodowego (zgaszonego) i spróbuj odpalić -wykluczymy padnięty aku .

 

Ciekawe czy napinacz skręciłes przed montażem ? :D

 

Dziwne brzmienie, o którym wspomniałem, jest dosyć wysokim dźwiękiem, tak jakby rozrusznik krzyczał "litości". Może to też być autosugestia, tego nie wykluczam. Motocyklem po remoncie przejechałem bardzo niewiele, a wcześniej stał prawie rok, więc mogę dobrze nie pamiętać. Ale odpalić nie chciał nawet z samostartem.

Edytowane przez Wiesuaf
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pytanie do was: od czego zacząć sprawdzanie CO SIĘ STAO? Do głowy przychodzi mi tylko śmierć rozrządu. Przyczynę zblokowania koła upatruję w urwanym grzybku zaworowym, który pewnie na chwile wpanoszył się w tłok.

 

To są jakieś Twoje domysły czy faktycznie tak się stało? I o jakim grzybku mowa bo nie rozumiem?

Why... So... Serious

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To są jakieś Twoje domysły czy faktycznie tak się stało? I o jakim grzybku mowa bo nie rozumiem?

 

To są tylko moje domysły, jeszcze nic nie rozbierałem. Grzybek - półkolisty element zaworu. Nie wiem jak mogło się to stać, ale coś musiało zblokować koło.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gdyby taki duży element wpadł do cylindra to raczej silnik by nie kręcił przy próbach odpalania. Ale możesz to sprawdzić tylko musisz zdjąć kolektor i gaźnik, wtedy kręcąc ręcznie wałem będzie widać jak zawory się wysuwają i chowają.

 

Ja bym się zainteresował sprzęgłem rozrusznika.

Why... So... Serious

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ale w takim razie co spowodowało nagłe zablokowanie koła i zgaśnięcie motocykla? Nawet jeśli byłby to ten felerny czujnik luzu to koło nie powinno się zblokować a najwyżej mocno hamować (motocykl był na biegu). 15min przed tym pięknie zapalił "od szczała".

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Masz błędny pogląd na spuchnięty tłok. Właśnie tak się dzieje, że puchnie, staje w cylindrze, stygnie i dalej lata. Zdejmuj głowicę i tyle...co tu gdybać.

lewa noga: http://forum.motocyk...__1#entry782383
prawa noga: http://forum.motocyk...__fromsearch__1
...i tak wszyscy umrzemy...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wydaje mi się że spuchnięty tłok dałby chociaż delikatny spadek mocy przed zdarzeniem, a nie nagły silny impuls. Cylindra nie szlifowałem, były na nim jeszcze ślady po honowaniu, tłok był bez nadwymiaru sprowadzony z anglii.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

a kompresja jest ?Zabierz na pomiar . Bo jak rozrusznik jęczy to może znaczyć że szybko wałem kręci z braku kompresji . .

A jak kompresji nie ma to zawory pogięte :D .

Edytowane przez janosikkk

Kochany pamiętniczku , właśnie spadł śnieg . I dlatego postanowiłem sobie kupić nowy motocykl :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

***** a kompresja jest ?Zabierz na pomiar . Bo jak rozrusznik jęczy to mozne znaczyć że szybko wałem kręci z braku komprechy .

A jak kompresji nie ma to zawory pogięte :D .

 

O i o coś takiego mi właśnie chodziło, najpierw sprawdzę właśnie w ten sposób. Dzięki za pomoc!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wczoraj rozkręciłem głowicę i okazało się że podwiesił się zawór ssący. Przyczyna nieznana, tłok go uderzył, ale całe szczęście bez strat - żadnych rys na cylindrze lub pęknięć tłoka. Zielonego pojęcia nie mam dlaczego zawór się nie zamknął, ale całe szczęście że to tylko to. Rozrząd jest cały, nie przeskoczył ani nic się nie urwało.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Niby cały, ale jeśli zawór dostał choćby delikatnego "liścia w pysk" od tłoka to na pewno jest krzywy i wymaga wymiany. A ten dilikatny liść to raczej nie blokuje silnika tylko wydaje dziwne dźwięki i silnik zyje nadal, traci kompresji trochę lub inne zjawiska występują. Myślę że Twój mocniej oberwał. Tłok nie jest czasem jakiś chiński? chinole mają zbyt płytkie wycięcia pod zawory i wtedy jest bijatyka w silniku, szczególnie na wyższych obrotach gdy zawór zaczyna pływać.

 

głowica zdjęta to git. Wlej do kanału od strony gaźnika lub rury, zaleznie który zawór dostał, a najlepiej do obu po kolei. Wlej tam np. kieliszek benzyny czy denaturatu i obserwuj czy ciecz nie przesącza się do komory spalania. Jesli na początku jest suicho to połóż głowicę na stole i sprawdź za pół godziny.

 

 

PS. Zdziwiłem się widząc Twój temat o GN. Pierwsza myśl - "Qrva, On jeszcze walczy z tym gruzem?!" :biggrin: Jakbyś bardzo chciał inne moto to mam fajną GPZ500S za dobre pieniądze. Pojeździ więcej niż Gienas. :biggrin:

MotorcycleStorehouse Dealer.

Wszystko do Twojego amerykańskiego motocykla!

 

Kiedy umrę pochowajcie mnie twarzą do dołu aby cały świat mógł pocałować mnie w dupę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Niby cały, ale jeśli zawór dostał choćby delikatnego "liścia w pysk" od tłoka to na pewno jest krzywy i wymaga wymiany. A ten dilikatny liść to raczej nie blokuje silnika tylko wydaje dziwne dźwięki i silnik zyje nadal, traci kompresji trochę lub inne zjawiska występują. Myślę że Twój mocniej oberwał. Tłok nie jest czasem jakiś chiński? chinole mają zbyt płytkie wycięcia pod zawory i wtedy jest bijatyka w silniku, szczególnie na wyższych obrotach gdy zawór zaczyna pływać.

 

głowica zdjęta to git. Wlej do kanału od strony gaźnika lub rury, zaleznie który zawór dostał, a najlepiej do obu po kolei. Wlej tam np. kieliszek benzyny czy denaturatu i obserwuj czy ciecz nie przesącza się do komory spalania. Jesli na początku jest suicho to połóż głowicę na stole i sprawdź za pół godziny.

 

 

PS. Zdziwiłem się widząc Twój temat o GN. Pierwsza myśl - "Qrva, On jeszcze walczy z tym gruzem?!" :biggrin: Jakbyś bardzo chciał inne moto to mam fajną GPZ500S za dobre pieniądze. Pojeździ więcej niż Gienas. :biggrin:

 

Hahaha, nadal walczę, ale dlatego że stał rok, a w międzyczasie trochę poszedłem w temat aut, a że pogoda robi się dobra, to stwierdziłem że trochę w tego wsadzę to pośmigam. Do tego oczywiście nadal nie zdałem na kat. A - ciągle jest "za miesiąc pójdę". Dzięki za propozycje, ale narazie muszę odłożyć hajs i będę szukał czegoś turystycznego :D

 

Zawór został dziś zdjęty, a w larssonie mam mieć jutro albo w poniedziałek nowy. Nawet jakby zawór wyglądał na w miarę prosty, to i tak bym go wymienił. Tłok nie wiem czy był chiński, kupiony przez ebay od ridersyeo, UK. Nie dało się w polsce kupić samych pierścieni ani tłoka bez nadwymiaru, niestety. A w wossnery nie będę inwestował, droższe niż sam motocykl jest wart ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...