Skocz do zawartości

Renowacja Junaka M10 1963r


oldsmoto
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Teraz dopiero zajrzałem do tego tematu i nie mogę uwierzyć w porady które mają na celu dokonanie kolejnych zniszczeń w silniku.

A więc kolejno:

Jacot - uszkodzone gwinty w korpusie silnika naprawia się przy pomocy reperaturek typu Helicoil - (wystarczy wyszukać w necie) a szpilek się nie toczy tylko walcuje.

 

tumala - napisał "kosz sprzęgłowy można zablokować choćby śrubokrętem włożonym między zęby" a może ten śrubokręt wsadź sobie lepiej tam gdzie słońce nie dochodzi ? doradzasz koledze abo własnoręcznie zniszczył sobie koła zębate ? dlaczego nie doradzisz mu dorobienia uchwytu blokującego kosz?

Proszę Was darujcie sobie opisywanie chamskich metod niszczenia silnika podczas naprawy bo nie tędy droga - te pojazdy już dawno nie są produkowane. i szkoda niszczyć pozostałości.

Człowiek mądrzeje z wiekiem i zwykle jest to wieko od trumny

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

dobra dałem sobie z wszystkim rade .... i UWAGA niczego nie uszkodziłem . Kosz sprzęgłowy odkręciłem bez problemu ... bo śruba mocujaca jest wraz z napinaczem i wystarcza szybkie ruchy aby się odkręciła... później cały kosz sprzęgłowy wyszedł bez problemy i w całości wyłożyłem całą skrzynię biegów .

Tak samo było z nakrętką pokrywy rozrządu ... szybkimi ruchami ładnie się wykręciła :) teraz jestem na etapie dorobienia sobie Klucza do rozpoławiania silnika :) [oczywiście na wzór oryginału]

 

Jak ściągasz pokrywy gwintownikiem i blokujesz wał śrubokrętem --> Saltus nie blokuje wału śrubokrętem ;> a z tym gwintownikiem to zrobiłem tak z pokrywą skrzyni biegów i wszystko poszło po mojej myśli :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

tumala - napisał "kosz sprzęgłowy można zablokować choćby śrubokrętem włożonym między zęby" a może ten śrubokręt wsadź sobie lepiej tam gdzie słońce nie dochodzi ? doradzasz koledze abo własnoręcznie zniszczył sobie koła zębate ? dlaczego nie doradzisz mu dorobienia uchwytu blokującego kosz?

Proszę Was darujcie sobie opisywanie chamskich metod niszczenia silnika podczas naprawy bo nie tędy droga - te pojazdy już dawno nie są produkowane. i szkoda niszczyć pozostałości.

 

z całym szacunkiem ale powtarzałem tą operacje kilka razy i nie powstały żadne uszkodzenia. pręt czy ten przysłowiowy śrubokręt idealnie wpasowywał się w przestrzeń między zębową. Poza tym jest to rozwiązanie wymagające najmniej nakładów finansowych i kombinowania z dorobieniem uchwytu który i tak działał by podobnie aczkolwiek w 2 lub 3 punktach podtrzymując koło zębate

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zostało mi tylko koło rozrządu oraz przekładnia na pompę olejową, te dwie rzeczy ściągnąć ściągaczem z wału.? i rozpołowić kartery z łożyskami czy najpierw się nimi zająć ?

Edytowane przez oldsmoto
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 miesiąc temu...

Teraz dopiero zajrzałem do tego tematu i nie mogę uwierzyć w porady które mają na celu dokonanie kolejnych zniszczeń w silniku.

A więc kolejno:

Jacot - uszkodzone gwinty w korpusie silnika naprawia się przy pomocy reperaturek typu Helicoil - (wystarczy wyszukać w necie) a szpilek się nie toczy tylko walcuje.

Tez raczej rzadko tu zagladam wiec z lekkim poslizgiem:

Reperaturki helicoil itp. jak to reperaturki, najlepsze sa na dorazne ratowanie sprawy (podobno;).

Zgodnie ze sztuka uszkodzone gwinty naprawia sie wymiarem naprawczym a jesli sie nie da - tulejowaniem. Temu słuzy typoszereg gwintow znormalizowanych i nie ma co tu filozofowac;) Wystarczy poszukac, moze lepiej w literaturze fachowej niz w necie, z której być może wyniknie tez dlaczego tak i co nieco na temat mechaniki gwintu;)

Szpilki mozna sobie walcowac jak ktos ma mozliwosc ale jeszcze nie zdarzyl mi sie przypadek, zeby dobrze dorobiona szpilka zawiodla;)

 

Sorry ale mam lekkie uczulenie na propagowanie metod "zastepczych" zamiast wlasciwych, dajacych pełna gwarancje.

W zyciu mechanika zdarzaja sie czasem sytuacje, kiedy ich sie zastosowac nie da i trzeba "kombinowac" ale to nie powod, zeby robic tego regule.

Tyle ode mnie;)

Edytowane przez Jacot
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 rok później...
Witam, minęło trochę czasu od mojego ostatniego wpisu (w tym roku matura, więc Junaczek stał długo w samotności) ale, że do matury pozostało 2 tygodnie i robię wszystko, by nie siedzieć przy książkach, to postanowiłem wziąć się za koła.


-Obręcze wypiaskowane, następnie pomalowane proszkowo oraz wyszlifowane do gładzi a następnie pomalowane RAL'em 9006.


-Piasta w połowie szkiełkowana w połowie polerowana (co widać na zdjęciach)


-Szprychy nowe, ocynkowane.


Na zdjęciu koło jest tylko oszprychowane, nie zostało jeszcze wycentrowane. Wszystko robię sam (taki mam kaprys). Będę miał w przyszłości lepsze samopoczucie z myślą, że co tylko mogłem zrobiłem sam (z pomocą poradników i lektur)


Fotki:





Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie jestem zwolennikiem polerowania czegokolwiek w Junaku, bo oryginalnie nic tam polerowane nie bylo tak ze

mieszane uczucia mam ogladajac te twoje kolo, tym bardziej ze polerka to bardzo nietrwale rozwiazanie.

Ale przyznac musze ze wyglada ladnie. Rowniez pomysl z pomalowaniem obreczy proszkowo i potem lakierem kadnie zadzialal.

Choc to troche pracochlonna metoda :).

 

PS pamietasz ze nyple od wewnatrz zabezpieczasz opaska gumowa lub tasma przed kontaktem z detkami ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak tak, wiem :)

Mam tylko dylemat z dętkami, bo nie wiem, czy zakładać stare (trochę łatek i latek już mają) czy szukać jakiś nowych (ale z drugiej strony, wydaje mi się, że stare połatane będą wytrzymalsze)

A słyszałeś o wersji exportowej Junaka ? (Mit, czy fakt) ? Ja opieram się na kilka opowieściach ludzi którzy mieli z tym kontakt, podobno polerowane piasty wychodziły, ale nie wiem, czy to czasem nie jest mit.

Edytowane przez oldsmoto
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ze swego doświadczenia ci powiem, że jeśli dętki były już łatane i są stare to wywal je. No chyba, że motocykl będzie tylko stał, to wówczas mogą być. W czasie jazdy opona się nagrzewa, dętka trze o jej wnętrze i takie łatki ( zwłaszcza stare, klejone amatorsko) bardzo szybko mogą puścić. Jeśli łatka jest tylko jedna maks dwie i zrobione są współcześnie to fakt, taka dętka może się sprawdzić. Ale lepiej zainwestować i kupić nowe. Ale tu też trzeba szukać takich zrobionych z gumy a nie wyrobów gumopodobnych. Wyznacznikiem jest cena, im tańsze tym gorsze.

Co do wersji eksportowej to taka istniała i był lepiej wykończona. Co jednak wchodziło w pakiet to nie wiem. Taką wiedzę uzyskasz na specjalistycznych forach Junaka.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 miesiące temu...

 

A słyszałeś o wersji exportowej Junaka ? (Mit, czy fakt) ? Ja opieram się na kilka opowieściach ludzi którzy mieli z tym kontakt, podobno polerowane piasty wychodziły, ale nie wiem, czy to czasem nie jest mit.

 

Witam Junak to temat rzeka. Tu masz parę ciekawostek.

 

http://marigan.w.interia.pl/produkcja/produkcja.html

 

Pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 7 lat później...

Dzięki bardzo Adam M. za tę informację!
Przez odliczenie do silnika początkowo wybrałem SAE 10W40, biorąc pod uwagę, że mieszkam w kraju o klimacie umiarkowanym.

Mam inny problem z ilością oleju:
Widziałem w książce „JuNAK WKL”:
-    Silnik wymagał 2,4 litra.
-    Wymagane sprzęgło 0,5 litra, Poziom można sprawdzić poluzowując śrubę poziomu na prawej pokrywie silnika
-    Skrzynia biegów wymaga 0,4 litra. Poziom można sprawdzić za pomocą prętowego wskaźnika poziomu przymocowanego do śruby sześciokątnej pod korkiem wlewu miski olejowej.

Problem w tym, że śruba sześciokątna tam jest, ale brakuje wskaźnika, powinna tam być!
Bardzo dziękujemy za podanie nam długości tego pomocą prętowego w cm oraz odległości (zaczynając od dna pręta) każdej marki oleju Maxima i Minimat.
Z łatwością mógłbym więc zrobić odpowiednik tego wskaźnika
Nie mogłem go kupić, ani nowy, ani używany.

z poważaniem
Bernarda

IMG_1587.jpg

Capture d’écran 2022-05-10 à 21.49.10.png

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...