Skocz do zawartości

jaki pierwszy motor do renowacji


Egonon
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Witam

Temat dosyć luźny, więc gorliwej dyskusji być nie powinno. Otóż stwierdziłem, że w moim motocyklowym życiu nadszedł czas żebym odrestaurował jakiś motocykl zabytkowy. Jeszcze żadnych kroków w tym kierunku nie poczyniłem, dlatego zwracam się do was koledzy. Dysponuję garażem w miarę przystosowanym do takiej operacji i stałym przypływem gotówki (oczywiście w rozsądnych granicach). Nie mam żadnego parcia na czas zakończenia renowacji ani konkretny model motoru. Ponieważ nie mam w tym zakresie doświadczenia zastanawiam się czy byście mogli mi doradzić jaki motor byłby dobrym materiałem jako pierwsze moto do restauracji. Chodzi mi o to żeby nie był techniczne zbyt skomplikowany, żeby części były w miarę łatwo dostępne, a motor miał jako taką prezencję (czyli simson s51 odpada). Chciałbym mieć też jakąś przyjemność z jazdy nim (ważę 100kg i mam prawie 2m) więc nie może być też za mały. Zastanawiałem się nad Junakiem albo jakimś ruskiem. Może być też jakiś stary japoński motor z lat '70 czy '80 ale nie wiem czy da radę dokupić wszystkie detale. Z kolei przy ruskich motorach może być problem z jakością tych części. A zapomniałem jeszcze dodać, że zależy mi na wysokiej jakości i oryginalności efektu końcowego. Budżet jaki chciałbym przeznaczyć na zakup samego motocykla-bazy to powiedzmy żeby się wokół 7-8 tysiącach zamknął. Z góry dzięki za wszelkie sugestie

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam

Temat dosyć luźny, więc gorliwej dyskusji być nie powinno. Otóż stwierdziłem, że w moim motocyklowym życiu nadszedł czas żebym odrestaurował jakiś motocykl zabytkowy. Jeszcze żadnych kroków w tym kierunku nie poczyniłem, dlatego zwracam się do was koledzy. Dysponuję garażem w miarę przystosowanym do takiej operacji i stałym przypływem gotówki (oczywiście w rozsądnych granicach). Nie mam żadnego parcia na czas zakończenia renowacji ani konkretny model motoru. Ponieważ nie mam w tym zakresie doświadczenia zastanawiam się czy byście mogli mi doradzić jaki motor byłby dobrym materiałem jako pierwsze moto do restauracji. Chodzi mi o to żeby nie był techniczne zbyt skomplikowany, żeby części były w miarę łatwo dostępne, a motor miał jako taką prezencję (czyli simson s51 odpada). Chciałbym mieć też jakąś przyjemność z jazdy nim (ważę 100kg i mam prawie 2m) więc nie może być też za mały. Zastanawiałem się nad Junakiem albo jakimś ruskiem. Może być też jakiś stary japoński motor z lat '70 czy '80 ale nie wiem czy da radę dokupić wszystkie detale. Z kolei przy ruskich motorach może być problem z jakością tych części. A zapomniałem jeszcze dodać, że zależy mi na wysokiej jakości i oryginalności efektu końcowego. Budżet jaki chciałbym przeznaczyć na zakup samego motocykla-bazy to powiedzmy żeby się wokół 7-8 tysiącach zamknął. Z góry dzięki za wszelkie sugestie

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

polecam motocykl WSK, spełnia wszystkie założenia, a mimo, że masz 100kg to przyjemność jazdy będzie taka sama jak dla użytkownika ważącego 70kg ;)

poza tym do normalnej jazdy motocykl już masz

Zestaw naprawczy zacisku hamulcowego Brembo BMW R850 R1100 K1200 K100 K1 K1100

https://allegro.pl/oferta/zestaw-naprawczy-zacisku-brembo-przod-bmw-r-1100-850-k-1200-gs-r-rs-s-rt-lt-14830948090

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A jaki szacun na dzielni. Gdy kupiłem swojego drugiego Mińska 125 to każdy był pod wrażeniem palenia z pierwszego kopa.

Możesz pomyśleć nad Triumphem lub BSA (Adam M to spec od tego) stare angole zawsze dobrze się prezentują a dwucylindrowa jednostka nie jest przesadnie skomplikowana choć ja bym się nie podjął poskładania :) Nie wiem jak z częściami, bo do japońca to na ebay znajdziesz chyba wszystko a doprowadzenie czegoś do dobrego stanu to z reguły usunięcie rdzy i wizyta w lakierni, galwanizerni lub warsztacie obróbki mech niepotrzebne skreślić.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

-10 tyś na angola - za to ciężko będzie zwłoki kupić o renowacji nie wspominając

-moja propozycja to IŻ-49 - 1 gar, 2 suwy(więc remont silnika dużo tańszy niż boxer), bardzo ładny, w 8k jest szansa się zmieścić z kompletną restauracją

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Budżet jaki chciałbym przeznaczyć na zakup samego motocykla-bazy to powiedzmy żeby się wokół 7-8 tysiącach zamknął. Z góry dzięki za wszelkie sugestie

 

Czytamy ze zrozumieniem, autor chce przeznaczyć 7-8 tys na bazę do renowacji a nie końcowy efekt.

 

Jak już wyżej było napisane polecam WSK, dobre na początek, prosta konstrukcja, dużo części i fajny motocykl :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

trzeba sobie jeszcze odpowiedzieć na pytanie czy motocykl ma u Ciebie zostać, czy będziesz chciał go potem sprzedać i próbować dalej z czymś co wymaga większych zdolności i nakładów

gdy zajmiesz się motocyklem relatywnie tanim (np. WSK) to po fachowym odrestaurowaniu w najbliższym czasie nie zwróci Ci się wkład

co prawda części do WSKi są tanie i łatwo dostępne ale koszt np. chromowania, piaskowania, lakierowania i innych prac zleconych będzie podobny jak w przypadku gdybyś odrestaurowywał np. jakieś stare HD, tyle że np w takim przypadku ten koszt może się zwrócić ze względu na znaczny wzrost wartości pojazdu

 

jeśli chcesz sobie zostawić efekt prac dla siebie, lub nie liczysz na zwrot wkładów poniesionych przy pracy nad motocyklem - jestem jak najbardziej za WSKą

Zestaw naprawczy zacisku hamulcowego Brembo BMW R850 R1100 K1200 K100 K1 K1100

https://allegro.pl/oferta/zestaw-naprawczy-zacisku-brembo-przod-bmw-r-1100-850-k-1200-gs-r-rs-s-rt-lt-14830948090

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

WSK mówicie? Bo tak się zastanawiam czy da radę do tego kupić nowe porządne części, czy będę skazany tylko na używane. Gdy miałem kiedyś MZ, zawsze miałem problem ze znalezieniem dobrych jakościowo nowych części takich jak klamka hamulca, itp. Mój tok rozumowania jest taki, że skoro motocykl jest tani (powiedzmy tysiąc złotych) to nikt nie będzie produkował i sprzedawał klamki hamulca za 100zł, bo to będzie 10% wartości całego sprzętu a wiadomo, że jakieś tam koszty minimalne są, prowizja itd i nie da się sprzedać taniej.

Ja bardziej celowałem w Junaka - dobry to pomysł jest, he? I raczej nie będę go remontował, żeby sprzedać z zyskiem tylko dla siebie

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Proponuję m72, bardzo fajny motocykl, prosta konstrukcja, przy odrobinie szczęścia można zdobyć oryginalne części. Zrezygnował bym z kosza i zrobił go solo, moim zdaniem ciekawsza propozycja od Junaka. Jeżeli chodzi o coś japońskiego z lat 70/80 to trzeba wziąć pod uwagę trudności ze zdobyciem części. Oczywiście można wszystko kupić za granicą ale to nie jest tanie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na początek polecam WSK175 z pierwszych serii, czyli z garbatym bakiem.

Bazę kupisz za 1000 zł z dokumentami i raczej kompletną.

 

Na drugą maszynę polecam coś z serii Suzuki GT: 185, 250, 400, lub YAMAHA RD: 250, 350,400 - oczywiście z roczników chłodzonych powietrzem.

Dostępność część znośna, szacun na dzielni bezcenny :-)

kulikowisko.pl www.facebook.com/KULIKOWISKO

Uwaga!!! Nowa lokalizacja kursów prawa jazdy:

  • teoria: Mokotów-Służew
  • praktyka: Ursus
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...