Skocz do zawartości

Wasze doświadczenia w jeździe z topcase z systemem monolock


Tobik
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Witam ewribadi!

Sprawa jest taka,że zanabyłem kufra centralnego Givi o pojemności 47 litrów. Jednak zapięcie kufra to monolock, czyli słabsze od monokey. Montuje to na wingracka,bo mam płytę tez pod ten kufer. Teraz pytanie czy się nie odczepi podczas jazdy? Będę to montował na XXie. Teoretyczna ładowność to 3 kg. Teraz pytanie jak to się ma w praktyce. Czy nie odleci przy np 150km/h? Czy lepiej szukać kufra z monokeyem? Na razie już mam brak środków pieniężnych, może w przyszłości. Śmigaliście z takimi kuframi?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

U mnie e46 Simlply na monolocku załadowany na jakieś 7-8 kg (a czasami i z 12 się zdarzało)przejechał 4.5k km po Italii, w tym jakieś 1000-1200km po autostradach z v ~ 160kmh non stop. Też miałem go na wingracku z aluminiowa płytą. Szczerze to patrząc na powierzchnie styku "zaczepu" w obu przypadkach (monolock vs monokey)to nie wiem z której strony monolock miałby być słabszy. Tyle tylko że ja jeździłem z plecaczkiem, a patrząc na zachowanie moto w jeździe solo z kufrem, a z pasażerem, to podczas jazdy solo na kufer działają dużo większe siły - to też może być znaczący czynnik maksymalnej ładowności, prędkości itp.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bollo - masz rację, pasażer jednak zawsze dociśnie ten kufer. Wydaje mi się też, że jadąc solo lepiej coś tam mieć w tym kufrze załadowane niż zupełnie pusty tachać.

 

Kacper - a jakiego Wingracka miałeś? Wingrack 1 czy 2? Bo widzę, że występują w dwóch wersjach i to nie chodzi o wersje z kierunkowskazami czy bez. Sprawa jest taka,że mam wingracka 1 z mocowaniem do XXa. Na instrukcji od mocowania jest pokazany Wingrack 2, a nie wiadomo czy mocowanie przypasi do Wingracka 1, tak na oko to rozstaw śrub jest taki sam wszędzie, różni się troszkę Wing 1 od 2ki, ale niewiele.

Edytowane przez Tobik
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bollo - masz rację, pasażer jednak zawsze dociśnie ten kufer. Wydaje mi się też, że jadąc solo lepiej coś tam mieć w tym kufrze załadowane niż zupełnie pusty tachać.

 

Ja miałem na myśli aerodynamikę - w momencie jak jedziesz solo kufer działa jak pionowa ściana i przyjmuje cały pęd i zawirowania na siebie. Jak jedziesz z plecaczkiem, kufer jest jakby jego przedłużeniem więc nie dostaje od czoła żadnej siły (lub tez pasażer minimalizuje ją) - przynajmniej tak mi się wydaje.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przejeździłem z givi e46 nonolock prawie 20 tys km. Przeładowywany był wielokrotnie i zawsze trzymał się moto.

Fakt, że z kufrem nie latałem powyżej 150-160 km/h, gdyż cb 500 była zbyt lekka i zaczynała wężykować.

 

Teraz mam maxie na monokey-u i też zachodzę w głowę z której strony on ma być mocniejszy?

Edytowane przez tadeo
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja ze swoim załadowanym e450 jechałem 170 i nic, raz wrzuciłem 10 litrów oleju, filtry i trochę drobiazgów i też pojechał (ale nie za szybko) i raz z opartym o niego plecakiem (mam zamontowaną poduszkę) i też nie było problemów. Myślę, że przy odrobinie rozsądku nic się nie powinno wydarzyć

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

72kkm, cały czas z topkiem Monolock. Jakiś kappa E42 chyba.

Torba z laptopem to najczęstsze obciążenie, jeżdżę solo. Do pracy mam autostradę, więc czasem zapier**am 180-210km/h i póki co kufer nie odfrunął. Ostatnio dosyć solidnie naładowany kufer miałem w trasie nad morze. Po autostradach leciałem 160km/h i nie odpadł.

Tylko mam stelaż H&B, do którego dopiero przymocowana jest płyta, a nie Wingracka. Na Wingracku mojego ojca kufer giba się jak dzika świnia, bo płyta montażowa zamontowana jest do uchwytów wingracka tylko na dwóch śrubach, więc występuje "oś skrętna", do bujania się kufra :P.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jadąc na mazury latem,z załadowanym ponadnormę kufrem Givi Monolock na mocowaniu jak zdjecie ponizej+namiot przed kufrem w miejscu pasażera.

Czasem "cisnąc" pod 180km/h dość długie odcinki,a tak to koło 160 km/h(Podobno max 3kg,i 130-140km/h to wymogi producenta)Nic się nie stało,żadnych niepokojących objawów nie zauważyłem.

Ba,nawet jak wyje*ałem fikoła w mazurskim pokrytym kopnym piachem lesie...to nic sie nie stało.Poległo lewe lusterko,a flaszka w kufrze cała :icon_mrgreen:

10003067.jpg

"Pamięć i szacunek dla tych którzy odeszli nagle,pozostawiając nam jedynie wspomnienia.Dla wszystkich tych którzy pomogli mi w życiu a już nigdy im nie podziękuje.Dla tych którzy odeszli tragicznie,mając przed sobą całe życie...na zawsze w pamięci"

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...