Skocz do zawartości

Honda XR 600 R - Nie odpala - dziwna historia


Rekomendowane odpowiedzi

Po łebkach obleciałem internet. Domyślnie mają być 2 obroty a jak już odpali to regulujesz. Jeśli masz wydech inny niż seryjny ale dedykowany do tego moto i kręcenie śrubką niewiele zmienia to są dwie opcje

1 Przesunięcie iglicy w górę może ale nie musi pomóc

2 Masz główna dyszę do wymiany lub rozwiercenia (wymaga konkretnych narzędzi )

 

Odpalanie bez deko jest całkiem normalne skoro zawory puszczają kompresje bokiem. To jest tak jak być ciągle miał deko otwarte.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hola hola... Nie róbcie już ze mnie już takiego napaleńca :icon_eek:

Teraz motocykl odpala średnio na jeża. Najgorsze jest to, że odpala bez użycia dekompresatora.

 

Jazda na nieszczelnych zaworach, oprócz trudniejszego rozruchu i słabszego silnika, bardzo szybko skończy się wypaleniem gniazd i grzybków zaworów. Przecież niedomknięty zawór nie jest właściwie chłodzony (normalnie zapewnia mu to styk z gniazdem) i prędzej czy później zostanie uszkodzony. Niestety, choćbyś nie wiem jak się zaklinał, to jednak nie słuchasz rad osób bardziej doświadczonych. Wkrótce będziesz znów musiał rozbierać silnik.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Po prostu podszedłem do tematu zbyt pewnie. Byłem przekonany, że robota została wykonana cacy. Specjalnie szukałem zakładu specjalizującego się w tego typu naprawach, aby takiej sytuacji uniknąć. Tak czy siak będę rozbierał silnik ponownie. Przecież zapłaciłem za usługę, która nie została wykonana poprawnie. Fakt faktem, że narobiłem sobie niepotrzebnie roboty.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tylko w ten sposób mogłem sprawdzić którędy ucieka. Jak wolno ruszałem kopką to było słychać delikatny gwizd, więc poprosiłem znajomego, żeby ruszał delikatnie kopką a ja nasłuchiwałem.

Jutro zadzwonię do kolesia i z nim pogadam na ten temat.

Do końca tygodnia i tak nie rozłożę motocykla, bo baaardzo kiepsko z czasem a w piątek wyjeżdżam i wracam w poniedziałek.

 

Ponownie dziękuję za pomoc i proszę o wyrozumiałość.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tylko w ten sposób mogłem sprawdzić którędy ucieka. Jak wolno ruszałem kopką to było słychać delikatny gwizd, więc poprosiłem znajomego, żeby ruszał delikatnie kopką a ja nasłuchiwałem.

Jutro zadzwonię do kolesia i z nim pogadam na ten temat.

Do końca tygodnia i tak nie rozłożę motocykla, bo baaardzo kiepsko z czasem a w piątek wyjeżdżam i wracam w poniedziałek.

 

Ponownie dziękuję za pomoc i proszę o wyrozumiałość.

 

I jak stwierdzileś w ten sposób że to akurat lewy wydech dmucha ?:unsure:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nasłuchiwałem każdy zawór po kolei. Jak już pisałem pokrywa głowicy była ściągnięta.

Pisk wydmuchiwanego powietrza dochodził wyraźnie z tamtego miejsca. Przed tym jak oddałem głowicę właśnie z tego zaworu był największy wyciek i jak zalałem głowicę benzyną to z niego leciało najbardziej.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...