rachub48 Opublikowano 18 Września 2010 Udostępnij Opublikowano 18 Września 2010 (edytowane) W szkole z kumplami zastanawialiśmy się, ile km może wytrzymać zestaw napędowy średniej jakości, np, did nie wzmacniany. Jedna osoba podała że 100k, druga ok 50k-60k a trzecia ok 15k-20k. Rozmawialiśmy o napędzie w Suzuki Bandit 400. I teraz pytanie do Was, ile km wytrzymują Wam zastawy napędowe? :wink: Edytowane 18 Września 2010 przez rachub48 Cytuj Jawa Robby 50 ==> Yamaha XT 600E ==> Honda CB 900F Hornet Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Syrek Opublikowano 18 Września 2010 Udostępnij Opublikowano 18 Września 2010 100k :icon_mrgreen: Ja w swoim DL mam juz prxzejchane 32 tys., ale mam scootoilera. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
wueska Opublikowano 18 Września 2010 Udostępnij Opublikowano 18 Września 2010 Przecież to zależy od masy czynników. Nie da się od tak z nieba pier... że wytrzymuje 20 tys. Zresztą wklep w wyszukiwarkę to forum na pewno miało kilka takich tematów łącznie z oliwiarka do łańcucha domowej roboty. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Shinigami Opublikowano 18 Września 2010 Udostępnij Opublikowano 18 Września 2010 http://forum.motocyklistow.pl/index.php?showtopic=126972&hl= Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość yeuop Opublikowano 18 Września 2010 Udostępnij Opublikowano 18 Września 2010 ja jakos nie mam szczescia do lancuchow.. juz dwa rozerwalem (na 40konnym motocyklu!!), z innego mi po kilku tysiacach km wyszly te gumki.... dopiero w tym roku kupilem wypasionego DIDa jakiegostam..... i powiem wam, ze jestem pod wrazeniem.. skadstam wracalem, zerwala mi sie karimata z motocykla i wpadla w lancuch, dzwiek zarzynanej swini, lancuch oczywiscie spadl i zablokowal sie o nakretke mocujaca zebatke........ najlepsze bylo to, ze jak sie go udalo wydostac, to byl krzywy jak ****, ale i tak dzielnie przejechal jeszcze kilka tysiecy km :bigrazz: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
MOC Opublikowano 18 Września 2010 Udostępnij Opublikowano 18 Września 2010 Moj ma juz 25000 mil i wciaz czuje sie wysmienicie :cool: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Jarek19 Opublikowano 18 Września 2010 Udostępnij Opublikowano 18 Września 2010 Ja już mam 30 tyś ale beż zbędnego szarpania ale przy naprawdę ostrym pałowaniu myślę ze max to 12 tyś Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
W-max Opublikowano 18 Września 2010 Udostępnij Opublikowano 18 Września 2010 ok 60 000km ciężkiego życia w mięście, cały rok na okrągło. Musi być jednak DID x-ringowy wzmacniany. Z oliwiarką pewnie dał by radęjeszcze więcej Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
qurim Opublikowano 19 Września 2010 Udostępnij Opublikowano 19 Września 2010 (edytowane) ok 60 000km ciężkiego życia w mięście, cały rok na okrągło. Musi być jednak DID x-ringowy wzmacniany. Z oliwiarką pewnie dał by radęjeszcze więcej Dziwnym jest że na kurierce łańcuchy wytrzymują dłużej niż w normalnej jeździe. W GS500E napęd wytrzymał mi z 80-100kkm, nie pamiętam już dokładnie. Smarowałem olejem silnikowym dość często, stąd taka trwałość. Podpowiedział mi to stary angol który na kurierce robi 20 lat już. Koło zafajdane, czasem nawet tarcza hamulcowa też ale po co komu tylny hebel? Nadaje się tylko do kontrolowania oddawania mocy z silnika, bo hamulec z niego żaden. Smarujemy na ciepłym łańcuchu czyli po jeździe. Na ciepłym olej łatwiej dostaje się w zakamarki. Przez nockę nadmiar spłynie i jest git. Edytowane 19 Września 2010 przez qurim Cytuj MotorcycleStorehouse Dealer. Wszystko do Twojego amerykańskiego motocykla! Kiedy umrę pochowajcie mnie twarzą do dołu aby cały świat mógł pocałować mnie w dupę. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
MOC Opublikowano 19 Września 2010 Udostępnij Opublikowano 19 Września 2010 Bo pewnie na kurierce nie palujesz, nie stawiasz na kolo i nie nap***lasz do odciecia, jak to zazwyczaj robi sie w chwilach relaksujacych przejazdzek tylko jezdzisz aby dowiesc towar z punktu a do B pozniej do C itp :icon_mrgreen: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
zbyhu Opublikowano 19 Września 2010 Udostępnij Opublikowano 19 Września 2010 Yo! Mi zwykly DID (fabryczny) wytrzymal 45kkm. I zmienilem, choc jeszcze mogl polatac. Obecny DID super wypas 2 cos tam ma dopiero 16kkm, ale poki co nie naciagalem go ani razu :P. Boje sie, ze szlag go trafi przez zebatki, bo kupilem JT :]. Pzdr Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
saska251 Opublikowano 19 Września 2010 Udostępnij Opublikowano 19 Września 2010 Bo pewnie na kurierce nie palujesz, nie stawiasz na kolo i nie nap***lasz do odciecia tu się z kolegą nie zgodzę :cool: w kurierce pałowałem strasznie wracając do tematu moje moto wytrzymywały - MZ- po 5-6 tys maks - ale nigdy nie smarowałem i zawsze były najtańsze w KZ400 ze dwa razy go nasmarowałem, mam tam dida średniej półki, nigdy nie zmieniłem, przez 10 klocków nawet nie podciągnąłem, potem rozpieprzyłem motor w CB 500 (RK) jakoś zapomniałem go samrować, po 20 tysiącach zabrakło regulacji, na wszelki wypadek skróciłem ogniwko (na usprawiedliwienie dodam, że chcę sprawdzić, kiedy strzeli) smaruję od przypadku do przypadku. na pewno zabiła go zima, bo w zime zapomniałem nasmarować i sól zrobiła swoje. Dstał też mocno w dupę, bo właściwie każdy start ze świateł, to lekka guma, a w okresie jesienno-zimowym (mokry asfalt) zamiatanie dupą na boki teraz CB450 - smaruję dość często, ale chyba jest jakiś słaby, bo często regulujować trzeba n arazie puknąłem 5 klocków, ale łańcuch swoje przejeździł, bo zębatkę z tyłu musiałem już na śmietnik wywalić Boje sie, ze szlag go trafi przez zebatki, bo kupilem JT :]. Pzdr wywal to szybko :cool: Cytuj Tchórze zostali w domu, słabi zginęli po drodze, przetrwali emzeciarze. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Shinigami Opublikowano 19 Września 2010 Udostępnij Opublikowano 19 Września 2010 Bo pewnie na kurierce nie palujesz, nie stawiasz na kolo i nie nap***lasz do odciecia, jak to zazwyczaj robi sie w chwilach relaksujacych przejazdzek tylko jezdzisz aby dowiesc towar z punktu a do B pozniej do C itp :icon_mrgreen: Ja tak samo jak saska się nie zgodzę :wink: Miejscami ciągnie się do czerwonego byle ściąć minutę z czasu albo nie stać na czerwonym. Rzadko kiedy się jedzie z zapasem. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
samonek4 Opublikowano 21 Lipca 2012 Udostępnij Opublikowano 21 Lipca 2012 (edytowane) Witam, Zamówiłem sobie łańcuch bezoringowy firmy d.i.d w związku z czym chicałbym zapytać jak to jest z wytrzymałością tych łańcuchów? Czytałem że do mniejszych pojemności taki łańuch jest lepszy niż orinogwy który jest znacznie droższy od bezoringowego. Z kolei na pewenj stronie czytałem że łańuchy bezorningowe to przeżytek. Edytowane 21 Lipca 2012 przez samonek4 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
rafael Opublikowano 21 Lipca 2012 Udostępnij Opublikowano 21 Lipca 2012 Witam, Zamówiłem sobie łańcuch bezoringowy firmy d.i.d w związku z czym chicałbym zapytać jak to jest z wytrzymałością tych łańcuchów? Czytałem że do mniejszych pojemności taki łańuch jest lepszy niż orinogwy który jest znacznie droższy od bezoringowego. Z kolei na pewenj stronie czytałem że łańuchy bezorningowe to przeżytek.Zależy jski masz motocykl i gdzie nim jeździsz. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.