Dostałem mandat za jazde na kole

[R1 GO!!!]

Siemanko, jest taka sprawa ze w ubiegły weekend wybrałem sie na przejazdzke nocą po miescie.

a wrociłem z próbą wręczenia mandatu 500zł i 8 pkt karnych, zaznaczam próbą ponieważ odmówiłem przyjecia mandatu, co zaraz wytłumacze oraz sprawa zostala przeniesiona do sądu.

 

było to tak że czesto z kumplem umawiamy sie poszaleć po miescie w nocy, oczywiscie poszaleć z przepisową predkoscia ;]

 

on ma kamere w swoim moto i ja tez, nagrywamy to co sie dzieje przed motocyklem, mozniej wybieramy najlepsze momenty.

 

było to tak że stałem na światłach, było czerwone, on dojeżdzał z tyłu i mnie kamerował, drugim pasem po mojej lewej jechał radiowóz, w czasie gdy przejechał obok mnie, ja właśnie sekunde wczesniej ruszyłem, owszem podniosło sie moje przednie koło gdzieś o 50-70cm, w tym czasie jak jechałem na kole, może z 40-50kmh przejechał obok mnie radiowóz, wczesniej go nie widziałem, panowie zaraz po syrenach i zajechali mi droge, o malo co bym sie nie wyjebał przed nich.

po polgodzinnych pertraktacjach chcieli wreczyc mandat na wyzej opisana kwote z jakiegos tam paragrafu o spowodowaniu zagrozenia bezpieczenstwa ruchu drogowego, a że oprocz dwoch motocykli i tego mknącego radiozowu nikogo nie bylo to niewiem kto tu widział zagrozenie.

ot tak, omsknela mi sie reka na manetce gazu.

 

odmowilem przyjecia mandatu.

 

i jak myslicie co dalej z tym fantem bedzie?

 

aaa i wszystko jest nagrane

 

pozdr

[Digidy]

z tego co wiem to stawka jest 500zł i 6 punktów,

 

 

z pieskami ciężko wygrać, ale można próbować, skoro nie mają nagrania.

 

jeszcze jeden fakt : skoro to miało być chwilowe podniesienie przez "za gwałtowne dodanie gazu" to powinieneś ujechać tylko kawałek, a zdaje się, ze otrzymywałeś te koło dłużej niż te 3-4 metry?

Edytowane 16 Sierpnia 2010 przez Digidy

[ernestZL]

i jak myslicie co dalej z tym fantem bedzie?

a jak myślisz ? :biggrin:

[Boa]

"Pieski" nie muszą mieć nagrania, ale ponieważ koledzy mają, to coś tam chyba będzie znaczyć, druga strona medalu, to że nie wiem jakie w ogóle podejście będzie miał wysoki sond do takiego "materiału dowodowego" :D

[Rudolf234]

To, ze nikogo nie było w pobliżu nie znaczy że stawianie na koło nie jest zagożeniem na drogach użytku publicznego.

Wysoki ten mandat Ci dali.

Pozostaje chyba tylko zapłacić ;)

[MOC]

A w jaki sposob to zagrozenie spowodowales ? jadac 50 km/h na jednym kole ? W przepisach jest napisane ze jazda na jednym kole jest zagrozeniem a na dwoch juz nie :icon_question: Wg. trzeba sie bronic b jezeli predkosc nie zostala przekroczona, zadnej staruszki zes nie przestraszyl to niech umotywuja jakiez to zagrozenie twoja jazda spowodowala...

[Gravis]

Zgadza się, niech udowodnią Ci ze spowodowałeś zagrożenie. A moim zdaniem oni spowodowali większe zagrożenie dla Twojego życia i zdrowia zajeżdżając Ci drogę w ten sposób. Trzymaj się swojej wersji i powinno być dobrze.

[kivi]

ogólnie będzie tak:

-dostaniesz do domu pismo o tym, że w postępowaniu uproszczonym przyznali ci dokładnie to o co wnosiła policja plus 80 pln za postępowanie sadowe

-nie płacisz i piszesz do sądu wniosek o prawidłowe dostarczenie wyroku, ponieważ w ciągu 7 dni masz prawo się odwołać

-dostaniesz wyrok do domu również poleconym i wówczas napiszesz podanie o zwrot sprawy na wokandę, ponieważ chcesz skorzystać z konstytucyjnego prawa do obrony,

-sprawa wróci na wokandę i wówczas dopiero będziesz mógł podnosić wszelkie dowody, motywować, powoływać świadków

 

Niestety-w tej formie co teraz samo nieprzyjęcie mandatu nic nie daje. Sąd przyjmuje stronę policji, bo oni sa osobami zaufania publicznego i ich prawda jest zawsze lepsza

[Horb]

i jak myslicie co dalej z tym fantem bedzie?

 

 

1. Zapłacić mandat.

2. Zmienić motocykl na taki, który będziesz ogarniał skoro sobie z obecnym nie radzisz. :icon_razz:

Edytowane 17 Sierpnia 2010 przez Horb

[Swiety]

Skoro już nie przyjąłeś go to próbuj się bronić. Ale masz marne szanse :flesje:

Ja zapłacilem na miejscu :biggrin:

[zajc]

Ja zapłacilem na miejscu :biggrin:

Jesteś obcokrajowcem?

[bigboykr]

Pewnie zapłacił bez kwitka ;)

A co do mandatu to nie tak źle. W Krakowie na czwartkowym nocnym by dostał 10 pkt i 1000 zł... coś by nasi cudowni Policjanci znaleźli na pewno.

A tak, jak pisał Yuby, zapłacisz za to, zapłacisz :)

[Sihaja]

1. Zapłacić mandat.

2. Zmienić motocykl na taki, który będziesz ogarniał skoro sobie z obecnym nie radzisz. :icon_razz:

 

 

Jak ładnie napisane...

I jak rozsądnie.

Jak się narozrabia, trzeba ponieść konsekwencje. Dobrze by też było wyciągnąć wnioski.

Dlaczego niektórzy święcie wierzą, ze wszyscy wokół nich to idioci i mozna im wcisnąć każdy wykręt?

[_Monter_]

Zakładam się o skrzynkę niemcowego browaru, że zapłacisz i wyjdziesz z podkulonym ogonem po tym co się wydarzy na sali rozpraw. :flesje:

Sam doskonale zdajesz sobie sprawę co zrobiłeś a myślisz, że przedstawisz to jako zupełnie przypadkowe gumowanie 50-70 cm nad ziemią na odcinku 50m i wszyscy to łykną ...

[kfazimotor]

też sądzę, że zapłacisz. Co więcej - im dłużej zejdzie Ci na przełknięcie tej pigułki, tym więcej zapłacisz kosztów dodatkowych.

 

Ja swego czasu nieprzyjąłem mandatu za psa bez smyczy i kagańca. Nie chciałem go przyjąć, bo uznałem, że godzina 6 rano w niedziele i miejsce odległe o kilkaset metrów od jakichkolwiek zabudowań nie uzasadnia dwóch stówek mandatu.

 

koniec końców komornik zajął mi z wynagrodzenia 600.