Skocz do zawartości

Pierwszy PRAWDZIWY motocykl. A1, 125ccm


Rekomendowane odpowiedzi

a orientuje się ktoś kiedy "ustawa nabierze mocy" ?

 

 

czego teraz uczą w podstawówkach jeśli nie czytania?

Naciskam starter... Jeszcze kominiarka, rękawice, kask. Ruszam, opada zmęczenie i złość.

Zostawiam za sobą świat pełen zawiści, krzywd, raniących niedomówień...

Bo Moja ulubiona pozycja? To pozycja za kierownicą motocykla...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hmm... Jezeli masz 2 miesiace do 17 to racjonalnie rzecz biorac prawko bedziesz mial mniej wiecej w ciagu 2-3 miesiecy (jezeli wszystko dobrze pojdzie). Pojezdzisz moze miesiac, moze dwa i po zimie zacznie sie nastepny sezon. Moim zdaniem bez sensu, bo w wieku 17 lat i 9 miesiecy mozna zaczac robic prawko.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hmm... Jezeli masz 2 miesiace do 17 to racjonalnie rzecz biorac prawko bedziesz mial mniej wiecej w ciagu 2-3 miesiecy (jezeli wszystko dobrze pojdzie). Pojezdzisz moze miesiac, moze dwa i po zimie zacznie sie nastepny sezon. Moim zdaniem bez sensu, bo w wieku 17 lat i 9 miesiecy mozna zaczac robic prawko.

Zabiore Ci moto na caly rok, to zobaczymy czy Ci sie bedzie chcialo czekac tyle czasu :)

 

Tez mialem takie plany, ze poczekam do 18 itp. Ale to dobre rozwiazanie jest

 

Robisz prawko w miesiac, jak dobrze sie przygotowujesz i uczysz. Kupujesz moto i uczysz sie podstawowych rzeczy typu zmiana biegow, miedzygaz czy przeciwskret

 

Gdy juz to ladnie zakumasz kupujesz 500 czy 600 i jezdzisz juz z umiejetnosciami.

 

Poza tym nie wierze, ze Ci sie bedzie chcialo tyle czasu czekac i patrzec jak motocykle za oknem jezdza.

 

Pozdr i LWG :buttrock:

Edytowane przez Krempy

Naciskam starter... Jeszcze kominiarka, rękawice, kask. Ruszam, opada zmęczenie i złość.

Zostawiam za sobą świat pełen zawiści, krzywd, raniących niedomówień...

Bo Moja ulubiona pozycja? To pozycja za kierownicą motocykla...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 miesiące temu...

Witam...

 

Od jakiegoś czasu poszukuję motoru dla siebie. Skończę dopiero 16 lat, więc musi to być 125. Wpadło mi w oko kilka modeli: Aprilia RS 125, Honda NSR 125, Honda CBR 125, Suzuki RG 125 oraz 3 inne modele które są dla mnie nowością, ponieważ nie znałem ich: Phoenix 125, Rieju 125 MATRIX i Cagiva Mito 125...

 

Zanim się bardziej rozpisze to pragnę wiedzieć jedno. Mam 188cm i 76kg, czy motory wymienione wyżej będą dla mnie bardziej wygodne czy niekomfortowe?

Na razie pragnę się tyle dowiedzieć, a potem inne niejasności...

 

Czekam na Wasze odpowiedzi... :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam,

ja też posiadam prawko A1 i też szukam moto. Z tego co wiem, to Aprilia Rs spala tyle paliwa, że się kompletnie nie opłaca, NSR ciężko kupić z małym przebiegiem i w dobrej cenie. Osobiście interesowałem się też Cagivą Mito, ale już kilka osób mówiło mi o ich nioe trwałości. Ostatnio znalazłem nowy polski motor Romet Division 125. Masz nowy motor, na gwarancji. Ja jestem za nim.

 

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Do rg dostęp części to porażka.

Jak dla mnie NSR-ka by była najlepsza ze względu na dostęp do części i i stosunkowo dużą bezawaryjność.

 

Co do wypowiedzi Silny94 -- Z dala od chińskich wynalazków. (tak marka polska i tylko marka).

 

 

<P.S. jeżeli nie zależy ci na super osiągach to CBR tez fajna jest bo mało pali :) >

 

 

Pozdro

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wiadomo, chodziło mi o coś nowego, bo kupuje się pewiem produkt, ale kiepskiej jakości. Osobiście zastanawiałem się także nad NSR, ale spalanie tych wszystkich motocykli jest kolosalne. CBR to dobry motor, ale mój kumpel narzeka na jego zawierzenie. Rzeczywiście mało pali i jest 4T. Jeszcze jest Hyosun GT, który jest na częściach Suzuki GS 500. Ma silnik V2, który na podobne osiągi do CBR i tak samo mało pali, ale jeżeli chodzi o dźwięk silnika, to bije wszystkie inne na głowę, bo nie brzmi jak 125.

Edytowane przez Silny94
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Aś kolego. Widzę, ze szukasz czegoś jak ścig. Przy Twoim wzroście na żadnym nie będziesz się dobrze prezentował.

Naciskam starter... Jeszcze kominiarka, rękawice, kask. Ruszam, opada zmęczenie i złość.

Zostawiam za sobą świat pełen zawiści, krzywd, raniących niedomówień...

Bo Moja ulubiona pozycja? To pozycja za kierownicą motocykla...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 10 miesięcy temu...

Mam jeszcze rok do prawka na A1 i zastanawiam się powolutku nad wyborem motocykla. Tak czytałem tematy związane z tym, ale dołożę coś od siebie. Narazie zbieram pieniądze. Myślę, że jestem na tyle rozsądny by móc dosiąść rumaka z mocą 125 cm3. Wpadły mi do gustu dwa motocykle Aprilia RS 125 (taka sportowa) i Yamaha YBR125 (głównie jest przystosowana na miasto).

 

 

Przypadła mi do gustu bardziej Aprilka ale z tego co widzę na allegro jest tylko jedna nowa sztuka (nie szukam nówki, ale głownie chodzi o części itd), posiada ona ten pazur, który na pewno gdzieś w terenie poza miastem bym wykorzystał. Ale za to YBR125 jest oszczędniejsza a co za tym idzie tańsza w eksploatacji. Jednak tzw. licznikowy v-max jest lekko ponad 100km/h.

 

Głównie jeżdżę skuterem rozważnie, z głową i z przepisami. Ale jak rusz każdemu może odbić na drodze bez ograniczenia prędkości.

 

Zostało mi dużo czasu ale to chyba jest najlepszy moment by zacząć myśleć poważniej co chciałbym dosiąść. Chce nabrać doświadczenia by później przesiąść się na większą pojemność. Który polecacie najbardziej ?

 

Tutaj mam jeszcze pytanie takie poza tematem czy na 125cm3 można się już uczyć składania w zakręt na tzw. kolano ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość nem tudom

O co chodzi z tym kultem kolana? Jakiś czas temu widziałem gościa jadącego na kolanie przez zakręt na Pułkowej w Wawie przy Moście Północnym (w stronę centrum). Zakręt ledwo zauważalny, na budziku 70 km/h, moto w pionie, ale kierowca twardo wisi na kolanie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pewnie miał szczotkę na kolanie zamontowaną i chciał zrobić dobry uczynek zamiatając zakręt.

Wracając do twojego pytania Hassanie, to schodzenia na kolano można się uczyć i na kiblu (nie mylić ze skuterem). Natomiast niekoniecznie od tego trzeba naukę zaczynać od schodzenia na kolano. Najpierw przydałoby się nauczyć nie robienia sobie krzywdy. Porównując te dwa sprzęty to oba mają zalety i wady. Apka jest 2t, YBR 4t. Jedna sportowa, a druga ściśle użytkowa. Jedna bedzie dawała więcej zabawy, a druga spokój, że z korby nie strzeli i choinki w elektryce nie zrobi. Ja swojemu młodemu na początek wziąłbym YBR-kę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...