Skocz do zawartości

Nierówno pracuje, dławi się, gaśnie.


emil11
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Witam. Temat klasyczny, wiosenny, nudny ale niestety dopadł i mnie.

 

Otóż 2 tygodnie temu zbudziłem GPZ-ta ze snu zimowego, zrobiłem trasę ok. 60 km, mniej więcej w połowie trasy tankowałem. Gdy ruszałem spod dystrybutora silnik zgasł. Spokojnie odpaliłem, więcej gazu, dojechałem do ulicy i 3 razy nie mogłem włączyć się do ruchu bo silnik gasł. Więcej gazu i włączyłem się do ruchu. W drodze do domu raczej nic niepokojącego się nie działo. Wstawiłem do garażu i tak stał do dzisiaj.

 

Dzisiaj ubrany kompletnie nie mogłem ruszyć spod garażu. Silnik gasł, stukał nierówno i dławił się. Na wolnych obrotach jakby nawaliła świeca, a po dodaniu gazu coś w stylu "ta ta ta ta ta ta ta tam ta tam ta ta tam ta tam ta ta ta ta ta". Z racji, że świece już kiedyś zakupiłem to postanowiłem je wymienić. Zmieniłem i dalej to samo. Zlałem paliwo, wlałem świeże z innej stacji, dalej to samo. Wyczyściłem filtr "wiatru" i dalej to samo. Przejechałem się kilka km po tych zabiegach i do 7-8tyś stuka, puka i przerywa, a potem dostaje kopa i pracuje równo.

 

Zapchane gaźniki? Zawieszone pływaki? Niestety zapomniałem na zimę spuścić paliwo z gaźników więc bardzo prawdopodobne.

A może przewody wysokiego napięcia?

Dobrze myślę, że takie przerywnie oznacza za dużo paliwa w mieszance?

 

A wczoraj się nastawiałem na motoserce i chyba będzie kicha. :banghead:

Za wszelką pomoc serdeczne dzięki :notworthy:

Edytowane przez emil11
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gaźniki na stół, beczka cierpliwości i sprzęt odżyje jak nowy.

MotorcycleStorehouse Dealer.

Wszystko do Twojego amerykańskiego motocykla!

 

Kiedy umrę pochowajcie mnie twarzą do dołu aby cały świat mógł pocałować mnie w dupę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

He he, łatwo powiedzieć. Już bym to zrobił, tylko boję się trochę, że jak wszystko rozkręcę to się rozreguluje całkowicie. Całkowicie ciemny technicznie nie jestem w sumie, więc zastanowię się i może jutro z nudów to zrobię. :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Emil - spokojnie bez nerwow. To GPZ :icon_mrgreen:

Gazniki na stol, wszystko na czynniki pierwsze. Srube mieszanki wkrec i licz obroty. Potem wykrec tak, zeby zostaly same korpusy i wymyj zmywaczem do gaznikow i przedmuchaj kompresorem. Prawdopodobnie zatkalo Ci ktoras dysze wolnych obrotow, skoro przy pelnym otwarciu jest OK, a na wolnych obrotach nie chodzi.

Powinienes sobie sam dac rade.

Zobacz tez czy przelewem nie leci Ci paliwo.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No właśnie, Jimi11 dobrze pisze. Zanim wykręcisz śrubę składu mieszanki najpierw sprawdź ile jest wykręcona czyli zakręć do końca licząc dokładnie ile obrotów. Wiele osób na tym daj ciała bo nie sprawdzą a rozbiorą, złożą i ustawią wg.książki i wtedy są jaja bo wiele silników nie chodzi dobrze na fabrycznym ustawieniu a na takim jakie było wcześniej. A z regulacją składu jest sporo problemów jeśli nie masz większego doświadczenia.

Edytowane przez qurim

MotorcycleStorehouse Dealer.

Wszystko do Twojego amerykańskiego motocykla!

 

Kiedy umrę pochowajcie mnie twarzą do dołu aby cały świat mógł pocałować mnie w dupę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Yo!

 

NAJPIERW sprawdz, czy to nie jest przebicie na kablach lub fajkach. Objawy masz podobne do moich, gdy w serwisie uszkodzili mi fajke WN. Tez zanim objaw uszkodzenia wyszedl na jaw, zdolalem przejechac ponad setke km. Potem nagle silnik zaczal przerywac, a jego praca normowala sie na wysokich obrotach.

Wymiana fajki jednego gara uzdrowila silnik.

GPZ ma dwa gary, wiec jesli jeden przewod lub fajka sa trzesniete, to moze sobie silnik gasnac, bo na jednym garku za bardzo sprzet nie pojedzie ;). Ja mialem problemy z ruszeniem, a mi silnik przeciez walczyl na 3 garach.

 

Jak masz mozliwosc, to odpal silnik w ciemnosciach i zobacz, czy gdzies nie przeskakuje iskra.

 

Pozdro

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przewody dziś sprawdziłem, niestety iskier nie ma więc narazie obstawiam, że są w porządku bo nie dysponuję innymi na zmianę. Wykręciłem właśnie gaźniki i zaczynam demontaż na atomy. :)

A jeszcze zapomniałem wspomnieć. Wczoraj obie świece jak wykręciłem były czarne.

 

 

Edit (19:06)

I już po czyszczeniu. Wszystko przebiegło powoli lecz dokładnie. :) Po złożeniu niestety dalej jest to samo. :banghead: Świece dalej czarne.

Jakieś sugestie?

Edytowane przez emil11
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam podczepie się pod temat aby nie zakladać nowego .

Motocykl ten sam tylko z 96roku . Mianowicie od trzeciego biegu kiedy przyspieszam od 7tys obr. w gore slizga mi sie sprzeglo przez chwile obroty nagle wchodza na 12tys.-13tys. po czym spadaja na 8tys i ciągnie juz normalnie . Dziwny objaw slizgania sprzegła bo zazwyczaj sprzeglo sie slizga od pierwszego biegu i to od nizszych obrotow . Dodam jeszcze ze jak wstawie moto na nóżke centralną (na odpalonym silniku oczywiscie ) wrzuce pierwszy bieg i trzymam na sprzegle kolo stoi w miejscu .

Może ktoś coś doradzi ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Już wszystko gra. Bardzo dobrze wchodzi na obroty i nie przerywa. Nie śmiejcie się, dałem ciała. Jak składałem kopułki zmiast iglicę (5) wsadzić pod element (4), to przełożyłem ją przez ten plastik. Suma sumarum iglica za wysoko to i paliwa dużo. Na szczęście jest serwisówka. :) Myślę, że jak na pierwszy raz dobrze mi poszło.

Dzięki serdeczne za zainteresowanie tematem i zmotywowanie mnie do działania, bo pewnie odstawiłbym gdzieś do warsztatu. :notworthy:

Przy ewentualnym spotkaniu macie po browarku. :flesje:

 

tu widać o co chodzi -> klik

Edytowane przez emil11
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Maly127, sprzęgło nie ślizga się nigdy na niskich biegach. Najczęściej od 3 w górę. Włącz 6 przy 5 tyś obr i dodaj nagle gazu na max, zobaczysz jak ładnie obroty pójdą na max. Co tu się rozpisywać, wymieniaj sprzęgło, nic innego nie powoduje takich objawów.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...