Przesiadka z turystyka na cruisera/choppera

[ArturM]

Ja Ci proponuję najpierw przejechać się jakimś cruserem. Ostatnio borykałem się z podobnym dylematem do Twojego, i po przejechaniu paru km VTX-em 1800 byłem bardzo niemile zaskoczony jak "słabo" się tym jeździ! Ani przyśpieszenie dupy nie urwało, ani hamulce, że o prowadzeniu nie wspomnę...

Popatrz może w stronę klasycznych nakedów typu XJR 1300, GSX 1400 itp. Ładnie wyglądają, a jak będziesz chciał pochasać po winklach, to też dadzą radę.

A może jechałeś VTX 1300 bo 1800 ma bardzo dobre hamulce.

[tadeo]

W porównaniu do innych cruserów może i tak, ale jeżdżąc dotychczas na motocyklach klasy naked i biorąc pod uwagę masę, jaką trzeba zatrzymać, to śmiem twierdzić, że VTX ma spowalniacze nie hamulce (mimo 2 tarcz). Ale jak już ktoś wyżej napisał, takie motocykle wybiera się z całym "dobrodziejstwem inwentarza".

[chorcio]

Z wszystkich moto na jakich jeździłem to na Vtx było najgorzej. Pojedz do jakiegoś komisu, albo olx lub allegro i oblukaj po okolicy.A drag star 1100 clasic (a nie 1200) to będzie Pan zadowolony .

[ArturM]

To może lepiej Warrior albo Raider?

[orzech1986]

Warrior i Raider to nie w tej kasie... kolega tam wyżej pisał że do 18tyś. :)

 

W tej kasie Drag Star 1100 będzie dobrym rozwiązaniem, musisz się przymierzyć, za duży na pewno nie będzie. Aczkolwiek bardziej polecał bym Ci dołożyć z 2tyś i poszukać midnight star 1300, dużo żwawsza maszyna, dużo lepiej się prowadzi i wbrew pozorom nawet dobrze hamuje (jak na cruisera rzecz jasna).

Edytowane 5 Marca 2016 przez orzech1986

[ArturM]

Za 20-22 kpln znajdziesz już fajnego Warriora a i VTX 1,8 też.

[słoma]

jazdę na" czopach" trzeba kochać i jak ktoś gdzieś pisał "czuć te klimaty " wtedy nie są w głowie przesiadki na jakieś śmieszne plastyki a tym bardziej na motocykle gdzie się jeździ z dupą nad głową . Nie przeszkadzają "spowalniacze" , po prostu się podróżuje , nie przeszkadza ,ze w dwie osoby ręce bolą od trzymania kierownicy przy jeździe po mieście :) czy małych prędkościach , a jeżeli ma sie czopa z silnikiem min 1800 ccm to i odkręcić się da i do 2 paczek tez się da pocisnąć :) . ja "połowężycia" przetoczyłem się na rożnych "czopach" ale kiedyś bylem na jazdach próbnych Ducati i przejechałem się tym co mam teraz ( w międzyczasie jak miałem możliwość to zapisywałem na jazdy rożnymi motocyklami ,które mnie interesowały by mieć własne zdanie na ich temat , gdyż nie zawsze się zgadzałem z opiniami w rożnych czasopismach ).

 

Teraz , mówiąc w skrócie "idę pod prąd" gdyż większość moich znajomych przesiada na goldasy czy inne duże sprzęty a ja jeżdżę motocyklem co waży 220 kg i wróciła mi radość i przyjemność z jazdy nawet wokół komina i za żadne skarby już bym nie wrócił do armatur , podobają mi się bardzo , ale u kogoś ,mogę podziwiać godzinami , nie wykluczam ,(chodzi mi po głowie zmontowanie jakiegoś "gołego" na resorowanycm siedzeniu ) jeszcze jakieś zmiany , ale na dzisiaj za bardzo mnie cieszy to co mam .

 

Ten wstęp zrobiłem po to abyś szanowny kolego naprawdę dobrze przemyślał zakup motocykla , motocykl ma bawić , cieszyć , sprawiać przyjemność , jeżeli kupisz "czopa " nie będąc do niego przekonany , czy powiem wiecej nie będąc w nim zakochany :) , możesz poczuć się rozczarowany za krótki czas użytkowania , musisz być pewny ,że chcesz "czopa " ze wszytkami konsekwencjami tymi obiektywnymi :) i subiektywnymi :)

[przemek96]

Polać mu, bo dobrze prawi!

[ArturM]

Nie zapominajmy o budżecie, którego brak uniemożliwia realizację założonych celów a ograniczona górna granica jak w tym przypadku pozwala na poruszanie się tylko do wyznaczonego ilością kasy poziomu. Taki Diavel np. dla mnie jest poza zasięgiem cenowym jak na razie chociaż osobiście wybrałbym nowego V-maxa z calym szacunkiem dla Ducati, ale to tylko moja subiektywna opinia. ;)

Edytowane 9 Marca 2016 przez ArturM

[słoma]

Nie zapominajmy o budżecie, którego brak uniemożliwia realizację założonych celów a ograniczona górna granica jak w tym przypadku pozwala na poruszanie się tylko do wyznaczonego ilością kasy poziomu. Taki Diavel np. dla mnie jest poza zasięgiem cenowym jak na razie chociaż osobiście wybrałbym nowego V-maxa z calym szacunkiem dla Ducati, ale to tylko moja subiektywna opinia. ;)

 

mnie nie szlo o to by promować konkretny model , chciałem tylko pokazać ,dlaczego jedni kochają jazdę na cruiserach a inni są wrogami takich motocykli i jakie mogę być ewentualne skutki nietrafionego zakupu . nic więcej :)

 

pozdrawia m :)

[ArturM]

 

mnie nie szlo o to by promować konkretny model , chciałem tylko pokazać ,dlaczego jedni kochają jazdę na cruiserach a inni są wrogami takich motocykli i jakie mogę być ewentualne skutki nietrafionego zakupu . nic więcej :)

 

pozdrawia m :)

Oczywiście zgadzam się z Tobą, na swoim przykładzie mogę jeszcze dodać, że ,,przejechałem'' :crossy: kilka różnych kategorii motocykli aby znaleźć ten najbardziej odpowiedni a potem i tak z czasem człowiek zaczyna myśleć o kolejnej zmianie. Jak sam nie sprawdzisz nigdy się nie dowiesz :notworthy: