angielska lampa

[franklin]

Witam Szanownych Kolegów ;)

Jakiś czas temu nabyłem Bandyte 600 w wersji bez owiewek sprowadzanego z UK... co się z tym wiąże lampa świeci nie tak jak powinna u nas - mi dobrze drogę oświetla, ale czasami migają mi samochody jak wieczorem się śmiga, że ich oślepiam... długo tak nie można jeździć... i w związku z tym mam pytanie - czy jest konieczna zmiana całej lampy na nową? Czy np. można sam wkład wymienić? Ewentualnie są jakieś patenty na przeróbkę "domowym sposobem"?

[PiotrekRR]

Kupic uzywke na allegro, albo wk***rwiac innych na drodze.

[MYCIOR]

Nie ma innej opcji jak tylko i wyłącznie wymiana lampy.

 

pzdr

[soulreaver]

Witam Szanownych Kolegów ;)

Jakiś czas temu nabyłem Bandyte 600 w wersji bez owiewek sprowadzanego z UK... co się z tym wiąże lampa świeci nie tak jak powinna u nas - mi dobrze drogę oświetla, ale czasami migają mi samochody jak wieczorem się śmiga, że ich oślepiam... długo tak nie można jeździć... i w związku z tym mam pytanie - czy jest konieczna zmiana całej lampy na nową? Czy np. można sam wkład wymienić? Ewentualnie są jakieś patenty na przeróbkę "domowym sposobem"?

 

Przejeździłem cały sezon na lampie "lewostronnej" i niestety świeci w oczy tym z przeciwka, nie da się takich świateł ustawić prawidłowo, jeśli ustawisz tak by nie oślepiało innych to sam nic nie widzisz. To czy przeróbka jest możliwa zależy od konstrukcji lampy:

 

1. Lampa z karbowanym kloszem - elementem rozpraszającym światło jest klosz, więc można zmienić sam klosz, lub spolerować na gładko (wtedy otrzymamy światło symetryczne - USA).

 

2. Lampa z gładkim kloszem - elementem rozpraszającym jest odbłyśnik - czeka nas wymiana odbłyśnika lub całej lampy.

 

3. Lampa soczewkowa - tutaj sprawa jest zazwyczaj najprostsza (tak jak u mnie) - wystarczy odwrócić przesłony soczewek o 180 stopni w poziomie (mowa tutaj o dwóch oddzielnych soczewkach dla prawej i lewej strony).

 

 

Jestem właśnie w trakcie przeróbki lampy soczewkowej i muszę powiedzieć że najtrudniejszym zadaniem było rozebranie lampy bez uszkodzenia.

Edytowane 19 Listopada 2009 przez soulreaver

[Piotr Dudek]

Zakup nowego wkładu do reflektora jest jedynym wyjściem z sytuacji i nie koniecznie należy go kupować w salonie Suzuki. Firma Larson lub Klasa oferuje takie wkłady a nawet całe kompletne reflektory.

I proszę nie piszcie że można bezpiecznie jeździć na codzień z takim reflektorem przystosowanym do ruchu lewostronnego. Dla prowadzącego taki pojazd w nocy powoduje brak dostatecznego oświetlenia pobocza a dla nadjeżdżających z przeciwka ewidentne oślepianie.

 

[Klapek]

Piotrze masz rację, takie lampy nie mają homologacji w PL i nie powinny być używane. Ale zdarzają się przypadki gdzie lampa taka naprawdę nie utrudnia innym uczestnikom jazdy. Śmigam nocami po wioskach w ekipie 3 motocykli i żaden z kolegów nie zauważył oślepiającego blasku w lusterkach.

Ale fakt jest faktem - należy wymienić lampę na taką która ma homologację na terenie Rzeczpospolitej, w razie potrącenia pieszego prokurator może nam dużo smrodu narobić...

Pozdro all :flesje:

[soulreaver]

Piotrze masz rację, takie lampy nie mają homologacji w PL i nie powinny być używane. Ale zdarzają się przypadki gdzie lampa taka naprawdę nie utrudnia innym uczestnikom jazdy. Śmigam nocami po wioskach w ekipie 3 motocykli i żaden z kolegów nie zauważył oślepiającego blasku w lusterkach.

Ale fakt jest faktem - należy wymienić lampę na taką która ma homologację na terenie Rzeczpospolitej, w razie potrącenia pieszego prokurator może nam dużo smrodu narobić...

Pozdro all :flesje:

 

Oczywiście że można lampę "lewostronną" ustawić tak aby nie oślepiała ludzi z przeciwka (obniżyć promień światła), ale wtedy z prawej strony (pobocze) nie widać praktycznie nic. Bez ingerencji w środek lampy (za pomocą zewnętrznych regulacji) nie da się zmienić kształtu plamy świetlnej (są oczywiście wyjątki - w niektórych puszkach z lampami soczewkowymi są przesłony obracane elektronicznie z wnętrza pojazdu, w ciągu kilku sekund zmieniają kształt plamy z wyspiarskiego na europejski i na odwrót).

Edytowane 19 Listopada 2009 przez soulreaver

[JanuszK30]

żaden z kolegów nie zauważył oślepiającego blasku w lusterkach.

ale to wcale nie o to chodzi :lapad: lusterka to zaden wyznacznik, ona nie swieci wyzej a asymetrycznie oswietlajac przeciwna strone jezdni dalej niz pobocze, oslepia nadjezdzajacych z przeciwka a nie kolegow z wioski w lusterkach...

pozdr

[Klapek]

Janusz,Janusz,Janusz to był przykład... Śmigam na moto dość dużo w sezonie (minimum ~5k km) i ani"koledzy z wioski" ani kierowcy nadjeżdżający z naprzeciwka nigdy mi jeszcze nie zamrugali. Jeśli "dawałbym" po oczach nadjeżdżającym z naprzeciwka to by włączali mi długie, trąbili by. Zachowywaliby się tak jak się zachowuje oślepiony kierowca. Nie próbuję się tu bronić bo wiem że nie powinienem jeździć po Europie z tą lampą ale nie przesadzajmy. Nie jestem debilem i jakbym nie widział pobocza lub jakbym zmuszał innych kierowców do niecenzuralnego słownictwa to bym nie jeździł!

 

Pozdro all :flesje:

[JanuszK30]

Janusz,Janusz,Janusz to był przykład... Śmigam na moto dość dużo w sezonie (minimum ~5k km) i ani"koledzy z wioski" ani kierowcy nadjeżdżający z naprzeciwka nigdy mi jeszcze nie zamrugali. Jeśli "dawałbym" po oczach nadjeżdżającym z naprzeciwka to by włączali mi długie, trąbili by. Zachowywaliby się tak jak się zachowuje oślepiony kierowca. Nie próbuję się tu bronić bo wiem że nie powinienem jeździć po Europie z tą lampą ale nie przesadzajmy. Nie jestem debilem i jakbym nie widział pobocza lub jakbym zmuszał innych kierowców do niecenzuralnego słownictwa to bym nie jeździł!

 

Pozdro all :flesje:

Zatem sprawdz czy np Twoj motocykl aby na pewno wyposazony jest w asymetryczna lampe typu angielskiego, bo z reguly oslepia i to dokuczliwie... przyznam, ze w zaleznosci od modelu jest to w wiekszym lub mniejszym stopniu irytujace.

pozdr

[soulreaver]

Janusz,Janusz,Janusz to był przykład... Śmigam na moto dość dużo w sezonie (minimum ~5k km) i ani"koledzy z wioski" ani kierowcy nadjeżdżający z naprzeciwka nigdy mi jeszcze nie zamrugali. Jeśli "dawałbym" po oczach nadjeżdżającym z naprzeciwka to by włączali mi długie, trąbili by. Zachowywaliby się tak jak się zachowuje oślepiony kierowca. Nie próbuję się tu bronić bo wiem że nie powinienem jeździć po Europie z tą lampą ale nie przesadzajmy. Nie jestem debilem i jakbym nie widział pobocza lub jakbym zmuszał innych kierowców do niecenzuralnego słownictwa to bym nie jeździł!

 

Pozdro all :flesje:

 

Wygląda na to że masz magiczną lampę... Tylko jej nie pocieraj bo wyleci dżin :biggrin: .

[zajc]

Śmigam na moto dość dużo w sezonie (minimum ~5k km)

Dobre :biggrin:

[Klapek]

Dobre :biggrin:

ZAJC jak urodzi ci się dziecko to ciekawe ile będzie dostawał przepustek na śmiganie :icon_mrgreen:

 

Pozdro all :flesje:

[ptaq_]

Prosta sprawa - podjedź po ciemku "do stodoły" i zobacz na ścianie jaki jest snop światła.

 

Jeżeli jest taki:

 

___/

to masz wersje europejska i jest OK - nie oślepiasz i masz dobrze oświetlone prawe pobocze

 

Jeżeli jest taki:

 

\___

to masz wersję angielską i nie ma siły - musisz oślepiać

 

Jeżeli jest taki:

_______

 

to masz wersję amerykańską - nie oślepiasz, ale masz gorzej oświetlone prawe pobocze niż w wersji europejskiej

 

Pozdro

Edytowane 19 Listopada 2009 przez ptaq_

[Klapek]

Prosta sprawa - podjedź po ciemku "do stodoły" i zobacz na ścianie jaki jest snop światła.

 

Nie mam stodoły i takie rzeczy sprawdza mi diagnosta na przyrządzie ale to nie ważne. Motocyklem sam przyjechałem z UK i na lampie od wewnątrz jest biały znaczek UK także nie muszę jechać pod stodołę bo wiem co mam ;)

 

Jedne lampy oświetlają mniej, inne bardziej i zostawmy to bo dyskusja schodzi na złe tory...

 

 

Pozdro all :flesje: