co lepsze 2 takt czy 4 takt

[Kamsel]

simson w takim razie pomylileś działy

 

kamsel:

nie wiem czy wiesz, ale nie kazdy motor z wysokimi błotnikiem i kostkami to od razu cross, a juz na pewno nie jest nim moja honda xl więc walnąłeś jak łysy grzywką :D w sumie tez tak myslałem w twoim wieku, więc wybaczam ci tę bzdurę :)

 

swego czasu latalem na kxie 250 i był to prawdziwy szatan, ale jednego roku zafundowal mi 2 gipsy więc podziekowalem, to nie dla mnie, jak będę chcial szybciej pojezdzic w terenie to pomyslę na xrką lub wrką, ale na 2t juz nie wsiądę

Podałem tylko przykład 2t i 4t :D Nie napisałem że xl to cross :D to jeszcze ogarniam. Osobiście wole 2t i mam zamiar sobie kupić crossową setke :icon_razz:

Edytowane 17 Maja 2009 przez Kamsel

[chp600r]

rafael: wiem, ja nie mam takich umiejętności, tzn. coś tam potrafię, ale mam pecha :D

kamsel: wiec to nie byl dobry przykład

[enduromaster]

jeśli porównać 250 2T i 450 4T to :

moce podobne, 4T ma ciut większy ciąg z dołu , spalanie 4T jest ok 45% mniejsze od 2T jak nie lepiej, koszty remontów tak samo wychodzą ,

4T lepiej się jeździ w ogóle, do tylnego hamulca może za 5 lat zajrzę sprawdzić klocki :)

w 2T exc podobał mi się zakres 2go biegu, można było ciągnąć do 80tki (14/48Z)

w tym momencie do 2t nie wrócę

 

najlepiej to się sam przejedź na jakieś ćwiarze, tylko pamiętaj że wtedy trzeba używać dość często nożnego, samo ujęcie gazu mało daje

[ghollum]

 

najlepiej to się sam przejedź na jakieś ćwiarze, tylko pamiętaj że wtedy trzeba używać dość często nożnego, samo ujęcie gazu mało daje

Mało daje i jest zdecydowanie nie wskazane tutaj górą jest 4T gdzie hamowanie silnikiem znacznie ułatwia sprawę na zjazdach i pozwala nieomal zapomnieć o tylnym heblu w 2T długi zjazd i hamowanie silnikiem to recepta na kłopoty.

[NiceTree]

Spalania nie ma sensu porównywać w ten sposób porównywać, 2T ma cykl pracy 2 razy częściej niż w 4T więc wiadomo że pali 2 razy więcej i jest około 2 razy mocniejsze.

Spalanie wychodzi bardzo podobnie jeśli porównamy 2T z odpowiadającą mu pojemnością 4T (np. 125 2T z 250 4T), większe spalanie w 2t jest spowodowane tym że trzeba go trzymać na obrotach, w 4T nie ma takiej potrzeby przy spokojnym jeżdżeniu.

[Strzalek]

Obecnie latam 4T i niedawno przejechałem sie zdrową setą.

Po tym porównaniu już wiem, że podjełem właściwą decyzję kupując 4paka.

Na torze mniej męczy, lepiej sie zbiera w każdym zakresie obrotów szczególnie na dole, do tego hamowanie silnikiem. Za 2T przemawiają tylko : waga i prostota budowy oraz koszty które tak naprawdę są mniejsze niż w 4T.

[rafael]

rafael: wiem, ja nie mam takich umiejętności, tzn. coś tam potrafię, ale mam pecha :D

kamsel: wiec to nie byl dobry przykład

Mimo że seta jest trudna w prowadzeniu to nauczy cię więcej na początku niz 250 4t.

[Strzalek]

Mimo że seta jest trudna w prowadzeniu to nauczy cię więcej na początku niz 250 4t.

Dokładnie, potem jak już wyciskasz wszystko z sety to na 4t 250 jesteś kozak kierownik w druga strone juz nie jest tak kolorowo.

[Jackuzy]

no i włąsnie dlatego na początek poleca się sete dwutaktowaną a nie czteropaka...

 

4T jest po prostu o niebo łatwiejszy do opanowania, nie musisz się martwić ze nie masz obrotów, ze dostaniesz kopa gdy się nie spodziewasz... jest ładnie równo i przyjemnie :P ale jak już nauczysz się panować nad kopiącym i szarpiącym moto to na 4T sama frajda :D

 

 

 

Poza tym samo pytanie na początku jest złe... nie można powiedzieć czy 4T czy 2T jest lepsze.... wsyztsko zalezy od osobistych preferencji i od tego jak się podchodzi do jazdy... wiadomo ze większość dąży do prostoty i łatwosci a to daje 4T ... tym bardziej ze aktualnie masowo czteropaki sie zbliżyły do dwutaktów i nie są juz krowiastymi mułami... :D Ja np. nie żałuje zakupu 125ccm w 2T bo mimo iz nie za mocna i mimo iż lubiąca kopa zadać CRma jest zajebista :D ja wiem nie ma co równać do EXC ale wiadomo o co biega.... (kasa?) i teraz wiem jakie moto będzie następne... i tak będzie to 4T bo mimo iz dwusuwy są super, ten dzwiek i dzikość to skieruje się w strone momentu obrotowego dostępnego w całym zakresie obortów.... łątwiej się ujeżdza leśne dróżki ;P

 

dobra szkoda gadać :P heh

[pro.]

Osobiście wolę 2T, maszyna rzuca nowicjuszami jak śmieciem :D, jest mocna, nieprzewidywalna i dzika. O to w tym wszystkim chodzi :)

[rafael]

Osobiście wolę 2T, maszyna rzuca nowicjuszami jak śmieciem :D, jest mocna, nieprzewidywalna i dzika. O to w tym wszystkim chodzi :)

Dlatego właśnie uczy prawidłowych odruchów np:gdy tylno koło zaczyna zamiatać,uczy też prawidłowego użytkowania hamulców,bo wielu uzytkowników 4t szczególnie dużych prawie zapomina o nim,a są tak samo ważne jak silnik

Edytowane 24 Maja 2009 przez rafael

[jaruso13]

...uczy też prawidłowego użytkowania hamulców,bo wielu uzytkowników 4t szczególnie dużych prawie zapomina o nim,a są tak samo ważne jak silnik

 

Czyżbyś Rafael do mnie pił? :biggrin:

Szczera prawda! Dosiadałem wcześniej samych czeropaków i jakież było moje zdziwienie jak zrobiłem sobie redukcję przed nawrotem jadąc pierwszy raz na 2T :biggrin: (z nawrotu nic nie wyszło).

Trzeba się przyzwyczaić do braku hamowania silnikiem w 2T. Po przesiadce z 4T to może naprawdę przeszkadzać zwłaszcza w enduro. Poza tym jazdę na 250 2T bardzo miło wspominam - wrażenie lekkości podczas jazdy większe niż wynika to z danych fabrycznych...

 

 

[rafael]

Czyżbyś Rafael do mnie pił? :biggrin:

Szczera prawda! Dosiadałem wcześniej samych czeropaków i jakież było moje zdziwienie jak zrobiłem sobie redukcję przed nawrotem jadąc pierwszy raz na 2T :biggrin: (z nawrotu nic nie wyszło).

Trzeba się przyzwyczaić do braku hamowania silnikiem w 2T. Po przesiadce z 4T to może naprawdę przeszkadzać zwłaszcza w enduro. Poza tym jazdę na 250 2T bardzo miło wspominam - wrażenie lekkości podczas jazdy większe niż wynika to z danych fabrycznych...

A najlepiej to ci się chyba : jezdziło pewnym 300 2t :biggrin:

[jaruso13]

A najlepiej to ci się chyba : jezdziło pewnym 300 2t :biggrin:

 

A żebyś wiedział :buttrock: . Podoba mi się ta spontaniczna agresja w większych 2T, dźwięk silnika choć niektórym przeszkadza to jak dla mnie jest OK. Poważnie się ostatnio zastanawiałem pomiędzy CR 250 a CRF 450 - obie miały równe szanse u mnie ale że akurat "na rynku" nie było godnej uwagi CR.....

Oczywiście wyboru nie żałuję!!! :crossy:

[nowytzrdt]

Mam takie pytanie w zwiąku z tym że miałem kupować 4T ale po namowie kolegów że niby ciężki i drogi w zakupie i utrzymaniu myśle nad CR 250 00-03r i teraz takie pytanie ile zrobie km w terenie na jednym baku??Nie jest to pałowanie na maxa raczej takie pyrkanie??ile to w ogóle ma bak?