sopel177 Posted March 15, 2009 (edited) Mam mały problem, przy wymianie pierścieni do wewnątrz silnika wpadła mi żyletka... Silnik od wsk 125cm3 Aby to wyciągnąć chcę rozpołowić silnik. wykręciłem wszystkie śruby, Zdjąłem zębatkę od łańcuszka sprzęgłowego i cały kos, zębatkę zdawczą (iskrownika nie zdejmowałem bo nie chce się potem bawić z zapłonem itp.) Silnik poluzował się od przodu, naatomiast od tyłu nawet nie drgnie. Proszę poradzcie co zrobić. Edited March 15, 2009 by sopel177 Quote Share this post Link to post Share on other sites
[email protected] Posted March 15, 2009 Zrób sobie ściągasz do prawej połówki wału, ja zrobiłem taki na bazie starej podstawy iskrownika i ściagacza do magneta. Wkrecasz się śrubami przed podstawę do trzech otwórów trzymających podstawę, długie śruby musisz mieć, następnie przekładasz ściagacz do magneta przez otwor, blokujesz go tą blachą, i kręcisz, śruba ze stożkiem nakręca sie na czop wału, tworząc opór zsuwając cały prawy karter z wału.Jak chcesz to Ci cyknę jutro fotę jak będę w warsztacie u siebie:) Quote Share this post Link to post Share on other sites
sopel177 Posted March 16, 2009 Zrób sobie ściągasz do prawej połówki wału, ja zrobiłem taki na bazie starej podstawy iskrownika i ściagacza do magneta. Wkrecasz się śrubami przed podstawę do trzech otwórów trzymających podstawę, długie śruby musisz mieć, następnie przekładasz ściagacz do magneta przez otwor, blokujesz go tą blachą, i kręcisz, śruba ze stożkiem nakręca sie na czop wału, tworząc opór zsuwając cały prawy karter z wału.Jak chcesz to Ci cyknę jutro fotę jak będę w warsztacie u siebie:) Jeśli jest możliwość będę wdzięczny za fotkę. Quote Share this post Link to post Share on other sites
HD1940 Posted March 16, 2009 Mam mały problem, przy wymianie pierścieni do wewnątrz silnika wpadła mi żyletka... Silnik od wsk 125cm3 Aby to wyciągnąć chcę rozpołowić silnik. wykręciłem wszystkie śruby, Proszę poradzcie co zrobić. Rozpoławianie silnika w takim przypadku to zupełny bezsens. :banghead: Kup elastyczną końcówkę z magnesem i wyciągnij zagubioną żyletkę. http://moto.allegro.pl/item580020035_wkret...teleskopie.html http://moto.allegro.pl/item580931161_chwyt...czny_550mm.html Quote Share this post Link to post Share on other sites
endurasmatix Posted March 16, 2009 wystarczy nawet sninik przechylic do gory nogami i sama wyleci a nie mordowac sie z rozpolawianiem.... Quote Share this post Link to post Share on other sites
sopel177 Posted March 16, 2009 wystarczy nawet sninik przechylic do gory nogami i sama wyleci a nie mordowac sie z rozpolawianiem.... no nie za bardzo, przecież tam wszystko jest nasmarowane, blaszka się przykleiła więc odwrócenie silnika nic nie da.. Quote Share this post Link to post Share on other sites
loopy1 Posted March 20, 2009 A wybiłeś tulejki które znajdują się w korpusie silnika w miejscu mocowania do ramy? Jest ich 4. Quote Share this post Link to post Share on other sites
sopel177 Posted March 21, 2009 odkąd kupiłem wsk nie było tych tulejek. ściągnąłem wszystko oprócz iskrownika i łożysk. Okolice wału sięjuż ładnie rozeszły (częściowo) niestety tył ani drgnie Quote Share this post Link to post Share on other sites
loopy1 Posted March 21, 2009 (edited) W takim razie na bank przeoczyłeś jakąś śrubę bo innej opcji nie ma. Weź szczotkę drucianą i wyczyść wszystko dokładnie. I broń boże nie wpychaj śrubokręta między kartery, ewentualnie drewniany szeroki klin, choć to też kowalstwo przełajowe połączone z partyzantką. Wszystko z wyczuciem żeby nie pogiąć przylgni. Ile śrub wykręciłeś? Ps.: Tak mi się jeszcze przypomniało, że w okolicach stojanu też jest śruba o której mogłes zapomnieć... Edited March 21, 2009 by loopy1 Quote Share this post Link to post Share on other sites
sopel177 Posted March 24, 2009 W takim razie na bank przeoczyłeś jakąś śrubę bo innej opcji nie ma. Weź szczotkę drucianą i wyczyść wszystko dokładnie. I broń boże nie wpychaj śrubokręta między kartery, ewentualnie drewniany szeroki klin, choć to też kowalstwo przełajowe połączone z partyzantką. Wszystko z wyczuciem żeby nie pogiąć przylgni. Ile śrub wykręciłeś? Ps.: Tak mi się jeszcze przypomniało, że w okolicach stojanu też jest śruba o której mogłes zapomnieć... Wszystkie śruby mam wykręcone. przód już puścił, (tzn mogę wsadzić niewielki klin, tył jest nie do ruszenia.. Quote Share this post Link to post Share on other sites
HD1940 Posted March 24, 2009 Wszystkie śruby mam wykręcone. przód już puścił, (tzn mogę wsadzić niewielki klin, tył jest nie do ruszenia.. Według książki napraw WSK, połówki są łączone 11 wkrętami, jeśli masz odkręconych mniej, to jednak nie wszystkie masz zdemontowane. Ze swego doświadczenia wiem, że po odkręceniu wszystkich śrubek, wystarczy delikatnie puknąć gumowym młotkiem w którąś z połówek i rozchodzą się one bez problemu. Quote Share this post Link to post Share on other sites
monter Posted March 25, 2009 Witaj Sprawdź czy nie masz przypadkiem przyspawanej nakrętki zabezpieczającej do wałka zdawczego. Kiedyś miałem taki silnik, wszystko było ok dopuki nie zacząłem rozbierać silnika. Co się okazało poprzedni właściciel spawając nakrętkę zahaczył elektrodą o wałek główny. Skutkiem było to że nie chciał się wysunąć z wałka zdawczego - po prostu blokował się w nim. Żeby to rozebrać musiałem zeszlifować nadmiar spawu... Sprawdź u siebie... Skoro piszesz że wszystkie śruby odkręciłeś.... Quote Share this post Link to post Share on other sites
sopel177 Posted April 20, 2009 Panowie, dzięki za pomoc, już sobie poradziłem, zrobiłem ściągacz, który mi ładnie rozepchnął obie części. Wewnętrzne miejsca styku (tam gdzie uszczelka) były zapieczone ( wydaje mi się że ktoś czymś je posmarował bo teraz nie chce schodzić ;) a na pewno nie jest to silikon.. Jeszcze raz dzięki. Quote Share this post Link to post Share on other sites