Brylu 1989 Opublikowano 19 Stycznia 2009 Udostępnij Opublikowano 19 Stycznia 2009 witam wszystkich moja sprawa jest tego typu że koles czepiał sie mnie od dwóch dni,w końcu popił i przesadził uderzył mnie w twarz popychał,póściły mi nerwy dostał strzał i padł,zadzwonił na policje,ja nie czekając na ich reakcje pojechałem na posterunek zeznałem jak było podałem świadków... po 2 dniach po całym zajściu przesłuchaniu protokołach z których wynikło że działałem w obronie własnej i byłem trzeźwy w przeciwieństwie do kolesia,on złożył papiery o sprawe cywilną dodam że ma obdukcje, i czy ktoś mi jest w stanie powiedziec jaka jest moja sytuacja na ten moment co mi grozi i czy jestem w stanie wyjść z tego bez wyroku,bo staram się iść do wojska do służby zawodowej i nie moge byś karany czekam na odpowiedź i z góry dziękuje i pozdrawiam Brylu Cytuj Jawa mustang x 3 --->Wsk 125-->quad hensim 110 ---> Yamaha RD80 --->Gilera Coguar 125---> Jawa TS 350 ---> Suzuki Bandit 600 N ---> KTM SX 450 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Mor Opublikowano 19 Stycznia 2009 Udostępnij Opublikowano 19 Stycznia 2009 (edytowane) Jeśli założył cywilną tzn. że o odszkodowanie i to nie ma nic wspólnego z karalnością. Po prostu chce siano. "Pilnuj" teraz papierów na policji żeby nagla nie "zaginęły", co się niestety zdarza. Jak złożył do sądu pozew to dostaniesz do domu odpis, zobaczysz co pisze i przygotuj dobrą odpowiedź popartą odpowiednimi dowodami, a sprawa szybciej się skończy. CHyba, że facet będzie przeciągał w nieskończoność. I pamiętaj, że sprawy wygrywa nie ten co ma rację, tylko ten co przedstawi lepsze dowody, na których sąd może właściwie oprzeć wyrok. Poza tym w kodeksie cywilnym też jest obrona konieczna, która wyłącza odpowiedzialność deliktową. Edytowane 19 Stycznia 2009 przez Mor Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
PeterS Opublikowano 19 Stycznia 2009 Udostępnij Opublikowano 19 Stycznia 2009 Dokładnie. Nawet gdybyś dostał prawomocny wyrok w cywilnym o zapłatę, dalej jesteś niekarany. Weź protokoły z policji (a jeśli sie nie da to w odp. na pozew, żeby sąd je ściągnął w trybie 250 kpc), swiadków, że dupnąłeś mu bezpośrednio w odpowedzi na jego atak i że było uderzenie za uderzenie. art. 423 kpc, 25 par. 1 kk Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Waldiq Opublikowano 20 Stycznia 2009 Udostępnij Opublikowano 20 Stycznia 2009 Hm, nie do końca macie rację Panowie. Nie musi być tak, że sprawa cywilna o której napisał Brylu to faktycznie postępowanie oparte na prawie cywilnym. Pytanie podstawowe które należy tu zadać, to jakie gość odniósł obrażenia? Samo w sobie uderzenie, bez większych uszkodzeń ciała może zostać zakwalifikowane jako naruszenie nietykalności cielesnej (art. 217 par. 1 kodeksu karnego). To czyn ścigany z tzw. oskarżenie prywatnego, czyli pokrzywdzony sam (lub poprzez swojego pełnomocnika) wnosi akt oskarżenia do sądu. Samo postępowanie jest karnym a więc i ewentualny wyrok skazujący jest wykazany później w karcie karalności. Należy tu jednak zauważyć par. 2 tego przepisu, który mówi, że "jeżeli naruszenie nietykalności wywołało wyzywające zachowanie się pokrzywdzonego albo jeżeli pokrzywdzony odpowiedział naruszeniem nietykalności, sąd może odstąpić od wymierzenia kary". Jak widać to wszystko nie jest takie proste jakie może się wydawać na pierwszy rzut oka. Trzeba wiedzieć dokładnie co za sprawa została założona. Słusznie napisał Mor, że jeżeli faktycznie jakikolwiek pozew złożył w sądzie powinieneś otrzymać pocztą jego odpis i tam będziesz miał napisane co dokładnie Ci zarzuca i czego chce. Będąc stroną w postępowaniu masz wówczas prawo pójść do sądu i zażyczyć sobie udostępnienia akt, żeby zobaczyć co dokładnie przeciwko Tobie zebrał i złożył w sądzie. Proponuje z tego skorzystać i wszystko dokładnie albo zapisać albo poprosić o kserokopie (zrobią, ale trzeba będzie za nie słono zapłacić, bo sądy nieźle sobie liczą za takie ksero). Mając dokładniejsze informacje na temat tego co Ci zarzuca, łatwiej uzyskasz pomoc w tym co dalej powinieneś zrobić. Jednak uprzedzam, jeśli będzie miał pełnomocnika (prawnika) warto również takiego zatrudnić bo oni jednak znacznie więcej wiedzą na temat prawa niż zwykły zjadacz chleba. Mam nadzieję, że nie będziesz musiał się przekonać jak upierdliwi mogą być tacy pełnomocnicy i że chłopakowi przejdzie ochota na bieganie po sądach. Acha, jeszcze jedna sprawa. Tobie żaden policjant nie da materiałów które zebrali w tej sprawie i zginąć też nie powinny ( no chyba, że to 13-ty posterunek ;) ) Warto jednak ustalić sobie i zapisac numer sprawy za jaką w komendzie były prowadzone czynności. Później w przypadku ewentualnej sprawy będzie można złożyć w sądzie wniosek o udostępnienie przez Policję tych materiałów i na polecenie sądu z całą pewnością trafią one do sprawy sądowej. Na zakończenie ostatnia sprawa. Fakt obrona konieczna jest zarówno w prawie karnym jak i cywilnym, ale o tym czy z nią mieliśmy do czynienia w tej sprawie zdecyduje sąd. Strasznie się rozpisałem więc już teraz szybko kończę ;) Dowiedz się, co Ci zarzuca a wtedy będzie można Ci coś podpowiedzieć. Zbyt dużo w tej sprawie możliwości by o wszystkich napisać. Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Brylu 1989 Opublikowano 20 Stycznia 2009 Autor Udostępnij Opublikowano 20 Stycznia 2009 czyli z tego co wyczytałem,choć nie wiem czy do końca ze zrozumieniem,mam przekichane,bo pomimo że byłem nękany drugi dzień z rzędu zaatakowany,obroniłem sie uderzyłem to jeszcze będe karany... :banghead: tylko teraz pytanie czy to sprawa cywilna czy karna na policji poniekąd dostałem pouczenie i niby jestem ''czysty'' byłem dziś w rewirze dzielnicowych i tam jeszcze nie dotarła żadna notatka o takowej sprawie jeżeli coś jest wszczęte to dojdzie to jutro na biurko....kolejna sprawa z tego co mi się o uszy obiło koleś miał podbite oczy i złamaną giwere,tyle że ja mu tego nie zrobiłem,po zajściu pojechałem natychmiast pojechałem własnym transportem na policje a on mnie szukał do bicia być może wyłapał od kogoś,był w stanie upojenia alkoholowego mieszka na piętrze mógł się przewrócić jak na to zaopatruje sie prawo?? równie dobrze mógł sam się doprawić,nie wiem co mam robic to że złożył pozew sadowy tez nie jest pewne. ostatnie pytanie,posiadam pewną rozmowę telefoniczną nagraną przez kolesiane o która mu poszło jest tam wymiana zdań tego typu - obiekt westchnień delikwenta: dlaczego uderzyłeś Tomka(to ja) ??!! * delikwent : trzeba było nie iść z nim do łóżka!! to tylko fragment koleś między innymi w rozmowie odgraża się sądem ''grodzkim'' co już oznacza że jest tępy,czy powyższy dialog może sadzić o jego przyznaniu się do winy?? pozdr Brylu Cytuj Jawa mustang x 3 --->Wsk 125-->quad hensim 110 ---> Yamaha RD80 --->Gilera Coguar 125---> Jawa TS 350 ---> Suzuki Bandit 600 N ---> KTM SX 450 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
jeszua Opublikowano 20 Stycznia 2009 Udostępnij Opublikowano 20 Stycznia 2009 nie panikować. spisać co pamiętasz z zajścia, zwłaszcza świadków - o inne dowody będzie trudno, ale ci powinni świadczyć na twoją korzyść, że rąk nie łamałeś. czekać na pozew, jeśli jakiś wpłynie, bo często kundel głośno ujada a nie ugryzie ;) jsz Cytuj „Warunkiem istnienia dyktatury jest ciemnota tłumu, dlatego dyktatorzy bardzo o nią dbają, zawsze ją kultywują.” [R. Kapuściński] Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
PeterS Opublikowano 20 Stycznia 2009 Udostępnij Opublikowano 20 Stycznia 2009 No pewnie, że spokój. Na razie mamy sprawę cywilną. O karrnej jeszcze nic nie wiadomo, nie wiadomo nawet, czy w ogóle będzie. Później się pomysli ;) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
żunio Opublikowano 20 Stycznia 2009 Udostępnij Opublikowano 20 Stycznia 2009 Kij ma dwa końce i żeby wydać rzetelną opinię należy zapoznać sie z jedną i drugą stroną.Mamy tutaj tylko Twoją "stronę" sprawy i jak w rodzinie pewnie otrzymasz wiele wskazówek ale sąd wyda wyrok na podstawie wszystkich za i przeciw. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
qurim Opublikowano 20 Stycznia 2009 Udostępnij Opublikowano 20 Stycznia 2009 Czy policja sprawdziła gościa czy jest trzeźwy? Jeśli nie to lipa, jeśli jednak mają papier że był pod wpływem to nie pękaj, pijak zwykle nie ma racji. :biggrin: Nie zapomnij wspomnieć ze gość był pijany. Cytuj MotorcycleStorehouse Dealer. Wszystko do Twojego amerykańskiego motocykla! Kiedy umrę pochowajcie mnie twarzą do dołu aby cały świat mógł pocałować mnie w dupę. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Edie Opublikowano 7 Lutego 2009 Udostępnij Opublikowano 7 Lutego 2009 pisze troche pozniej ale moze cos pomoge. kiedys nam policja w szkole gadala o obronie koniecznej. Haczyk polegal na tym, ze jak widzisz, ze ktos Cie atakuje np nozem, to jak przed atakiem strzelisz go z b. palnej to wtedy masz przekichane. tak samo np. jak bys sie obronil i np jakos unieszkodliwil napastnika i wtedy kiedy on jest "niegrozny" i uderzyl go to przekraczas obrone konieczna i moze Cie pozwac . Wiec jak juz dostal strzala (przewrocil sie, chwilowo dal sobie spokoj) i chciales mu jeszcze przemowic do rozsadku to nie wspominaj o tym. powodzenia Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.