Skocz do zawartości

Rejestracja motocykla sprowadzonego z Wielkiej Brytanii


Rekomendowane odpowiedzi

to miales widocznie szczescie ze trafiles na nieudolnego urzednika;p

szykuje sie do rejestracji w najblizszym czasie wszystko ladnie pieknie opisane, tylko mam wrazenie ze kiedy bylem w US i pytalem o dokumenty wydaje mi sie ze wspomnial o tlumaczeniu umowy. czy to naprawde konieczne? niewystarczy umowa po polsku i swiecenie oczami ze anglik znal polski?

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

no teraz to juz wogle mi sie namieszalo. zrobilem juz tlumaczenie dowodu. i zadzwonilem do US aby zapytac o umowe kupna sprzedazy, pomijajac to ze przez 15 min przelaczali mnie do kogos innego w koncu znaleziono pana od tego dzialu, i powiedzial ze tlumaczenie umowy MUSI byc. a jak zapytalem o przeglad mowil ze ich to nie obchodzi, tylko kopia dowodu, tlumaczenia dowodu, i kopie umowy. no i wiadomo vat24 i 160 zl.

takze z tego co widze wszedzie jest inaczej.

Edytowane przez Kacer
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ja kupiłem moto w Polsce od handlarza:)

 

umowa spisana po polsku - ja kupujący - sprzedające francuz wpisany na umowie i zaznaczone na umowie kupna - sprzedaży ze moto było kupione we Francji,

 

umowa w języku polskim w urzędzie nie zakwestionowali tego :)

 

US - VAT 24 - czekałem 7 dni -

tłumaczenie dowodu musiałem zrobić

pierwszy przegląd

rejestracja

 

 

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To gdzie spisano umowę nie ma znaczenia, jak twierdzisz inaczej to podaj mi podstawę prawną która zabraniała by np przyjechać anglikowi do polski sprzedać moto i spisać na miejscu umowę K-S.

 

To rzeczywiście nie POWINNO mieć znaczenia. Przecież VAT-25 to nie jest podatek, tylko zaświadczenie o braku obowiązku uiszczenia podatku, które musimy okazać w WK.

Dlatego US nie ma żadnej podstawy do ścigania kogoś kto sprzedał sprowadzony pojazd, przecież nie można kogoś ścigać za niezapłacenie podatku którego nie ma.

Nie zmienia to jednak faktu, że jak się na umowie wpisze, że zawarta jest w Polsce, to BĘDĄ problemy, sam je przerabiałem i na forum też się to przewija.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie zmienia to jednak faktu, że jak się na umowie wpisze, że zawarta jest w Polsce, to BĘDĄ problemy, sam je przerabiałem i na forum też się to przewija.

 

Mozna napisac umowe po polsku, ale zawarta moze byc za granica :clap:

ISRA: 27062
SREU: 614

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

po pierwsze rejestracja poza granicami kraju i przywiezienie swojej własności to zupełnie inna para kaloszy

po drugie jeśli nie wiesz, co za "jakieś podatki" itp poziom wiedzy reprezentujesz, to może lepiej nikomu nie doradzaj...

jsz

„Warunkiem istnienia dyktatury jest ciemnota tłumu, dlatego dyktatorzy bardzo o nią dbają, zawsze ją kultywują.”
[R. Kapuściński]
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

po pierwsze rejestracja poza granicami kraju i przywiezienie swojej własności to zupełnie inna para kaloszy

 

Niby tak to ladnie i pieknie wyglada, ale ........... bezstresowo poradzilem sobie rejestrujac pojazd jako "normalnie" nabyty od poprzedniego wlasciciela :buttrock: :clap:

Bo jak zapytalem Pania w okienku co w momencie kiedy sprowadzam SWOJ, wlasny pojazd jako mienie z UK to ............ podrapala sie w glowe i juz wiedzialem ze zaczynaja sie schody :icon_mrgreen:

Wolalem zaplacic te 160 zeta Vatu 25 i spokoj :notworthy: :lalag:

ISRA: 27062
SREU: 614

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Niby tak to ladnie i pieknie wyglada, ale ........... bezstresowo poradzilem sobie rejestrujac pojazd jako "normalnie" nabyty od poprzedniego wlasciciela :buttrock: :clap:

Bo jak zapytalem Pania w okienku co w momencie kiedy sprowadzam SWOJ, wlasny pojazd jako mienie z UK to ............ podrapala sie w glowe i juz wiedzialem ze zaczynaja sie schody :icon_mrgreen:

Wolalem zaplacic te 160 zeta Vatu 25 i spokoj :notworthy: :lalag:

No to niby jak mam teraz zrobic,spisać sam ze sobą umowę?Moto jest na mnie zarejestrowane w Anglii już od dłuższego czasu i trochę dziwnie będzie wyglądało jak to samo imię i nazwisko sprzedającego i kupującego zarazem.Posiadam adres zarówno w Polsce jak i w U.K a zamierzam zarejestrować moto w Polsce tylko z tego powodu żeby nie jeździć w listopadzie do U.K żeby zrobić MOT

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie, musisz spisac umowe na dane tego co byl wlascicielem PRZED Toba. :buttrock:

Masz jego dane na pierwszej stronie. :clap:

Umowe spisujesz po polsku z data kiedy Ty nabyles od tej wczesniejszej osoby i juz. :icon_mrgreen:

Mowisz w Urzedzie ze sprowadziles motor z UK dla siebie i umowe masz z poprzednim wlascicielem i wszycho.

Troche to popier**lone i zagmatwane, ale ..... oto Polska wlasnie :banghead:

Edytowane przez majkelpl

ISRA: 27062
SREU: 614

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 miesiące temu...

dziś rejestrowałem motocykl z Anglii więc napiszę co i jak po kolei.

Zakupu dokonałem od kolegi który kupił motor od kolesia który przywiózł sobie go z Anglii. W angielskim dowodzie był wpisany tylko właściciel angielski i nikt poza nim nie figurował w dowodzie i nie trzeba nic w dowód wpisywać - KOMPLETNIE NIC. Przy zakupie moto otrzymałem tylko ten dowód. Dowód do tłumacza przysięgłego. Z przetłumaczonym dowodem na przegląd. Należy spisać umowę (ja spisałem polsko-angielską i nie trzeba jej tłumaczyć)z właścicielem który widnieje w dowodzie. Lecimy dalej. Z dowodem, tłumaczeniem, przeglądem i umową (dobrze mieć ksero wszystkiego) lecimy do skarbówki gdzie wypełniamy vat24 i na drugi dzień wracamy do skarbówki gdzie otrzymujemy vat25. Mając wszystkie dokumenty (umowę, dowód, tłumaczenie, przegląd, vat25) idziemy do wydziału komunikacji i uzbrajamy się w cierpliwość stojąc w kolejce. Otrzymujemy tablice i tymczasowy dowód ważny miesiąc czasu. Po ok 2 tyg idziemy po twardy dowód :) aaa no i ubezpieczyć i można cieszyć się z jazdy :)

koszty:

- xxxxx zakup motocykla

- 170 przegląd

- 100 tłumaczenie

- 162 skarbówka

- 188 wydział komunikacji

- xxx ubezpieczenie

przynajmniej u mnie tak to wyglądało

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 11 miesięcy temu...

Witam!

Jako że jestem świeżo po rejestracji moto z Anglii i że przepisy od 2009 trochę się zmieniły, napiszę co ile teraz kosztuje:

1. Tłumaczenie dowodu rejestracyjnego V5C (wystarczy od punktu 1 do 8) - 70 zł (35 za stronę)

2. Przy składaniu Vatu 24 w Urzędzie Skarbowym - 163 zł (oprócz tego trzeba tam jeszcze wypełnić jeden mały świstek; czas oczekiwania - tydzień)

3. Pierwszy przegląd - 62 zł

4. Wydział komunikacji - 200 zł (197zł w wydziale i 3zł za postawienie przez jakąś inną kobitę pieczątki, że uiszczono opłatę)

5. Ubezpieczenie OC (to już może taki trochę odrębny koszt no ale też przecież trzeba zapłacić; w moim przypadku 26 lat, 40% zniżki - 82 zł , bez NW niestety bo już kasy zbrakło ale to się dokupi :), oczywiście PZU )

 

Łączny koszt bez OC - 495 zł.

 

Może jeszcze dodam, że przy składaniu vatu 24 warto jest mieć ze sobą już pierwszy przegląd. Ja nie miałem ale jakoś młodą siksę uprosiłem, żeby mi przyjęła bo byłem pewny wszystkich danych motocykla zapisanych w umowie. Ale dla świętego spokoju warto zacząć rejestrację moto od przeglądu bo przecież i tak trzeba w końcu go zrobić.

Natomiast na umowie (zapewne masz ją spisaną w Anglii ;) ) najlepiej aby cena za moto była napisana w funtach. Słyszałem przypadki, że mądre panie czepiają się, dlaczego poza granicami państwa cena jest napisana w złotówkach. Trzeba się wtedy tłumaczyć, a tak spokojowo bezstresowo :) Natomiast w vacie 24 trzeba to przeliczyć na złotówki i taką przybliżoną cenę w odpowiedniej rubryce wpisać.

 

To chyba tyle, jakby ktoś miał jakieś pytania to pisać na PW, póki jeszcze pamiętam, co, jak i gdzie :)

Pozdr.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

przepisy od 2009 trochę się zmieniły, napiszę co ile teraz kosztuje:

1. Tłumaczenie dowodu rejestracyjnego V5C (wystarczy od punktu 1 do 8) - 70 zł (35 za stronę)

 

W koncu ....

Ja musialem tlumaczyc wszystko cale 4 strony i koszt .... 500 :banghead:

ISRA: 27062
SREU: 614

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

500 za tłumaczenie? Coś chyba za drogo :)

Swoją drogą czytałem Twoje posty i sie troche peniałem, bo nawet 4 stron nie miałem.. Na szczęście tłumacz przysięgły powiedział że trzeba tylko dwie no i na szczęście okazalo sie to prawdą :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...